Wystawiał fikcyjne faktury dla korzystających z MOPS-u!
Właściciel sklepu z Rudy Śląskiej wystawiał rodzicom faktury za zakupy, których nie dokonywali. Wszystko po to, by otrzymywali zwrot z MOPS, a on sam procenty od sumy. Postawiono mu 634 zarzuty!
Rudzcy policjanci od kilku miesięcy pracowali nad rozwikłaniem sprawy 47-letniego przedsiębiorcy z Rudy Śląskiej, który działał na szkodę rudzkiego MOPS-u. Corobił właściciel sklepu? Mężczyzna wystawiał osobom korzystającym z pomocy społecznej fikcyjne faktury. Sam korzystał na tym, pobierając przynajmniej 10% zysku dla siebie. Postawiono mu aż 634 zarzuty poświadczenia nieprawdy! Na trop mężczyzny wpadły pracownice ośrodka pomocy, które wyrywkowo sprawdziły część z dokumentów i sprawa wydała im się podejrzana. Zawiadomiły policję, która tylko udowodniła nielegalne działanie sklepikarza.
O tym, jak działał mężczyzna oraz co zyskiwali jego "klienci", mówi asp. Arkadiusz Ciozak, rzecznik rudzkiej komendy.
Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji zajmujący się przestępczością gospodarczą po kilku miesiącach przesłuchań i zebraniu wielu tomów dokumentacji zakończyli sprawę 47-letniego rudzianina, właściciela jednego ze sklepów. Mężczyzna wystawiał fikcyjne faktury osobom, które korzystały z pomocy rudzkiego MOPS-u. Dofinansowania dotyczyły określonej grupy towarów, które znajdowały się na fakturach i były rozliczane w ośrodku. Osoby korzystające z pomocy, kupowały u 47-latka zupełnie inne, nie objęte finansowaniem towary. Cały proceder odbywał się za obopólna korzyścią – zamiast odzieży sportowej dla dziecka, rodzic kupował coś dla siebie, za co płaciła pomoc społeczna. Sklepikarz brał minimum 10% wartości faktury do swojej kieszeni. Pracownicy opieki społecznej nabrali podejrzeń, gdy sprawdzili wyrywkowo kilka podobnych faktur. Swoje przypuszczenia przekazali policjantom, którzy zajęli się tym problemem. Przy sprawie pracował zespół śledczych, który wraz z pracownikami MOPS-u zbierał dowody przeciwko nieuczciwemu przedsiębiorcy. Policjanci przesłuchali ponad 700 osób i w efekcie przedstawili rudzianinowi 634 zarzuty poświadczenia nieprawdy przy wystawianiu faktur, działając przy tym w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. - słyszymy od oficera prasowego policji w Rudzie Śląskiej.
[sc name="cynk"][/sc]
Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Sąd zdecyduje o jego dalszym losie. Sprawcy grozi za to nawet do 8 lat pozbawienia wolności!
Komentarze (29) DODAJ
Dopłaty do węgla, do mieszkania, na dzieci, 500+, rządowy plan Stop Smog dla najuboższych, stypendium dla ludzi którzy mają niski dochód.
Człowiek haruje jak wół i jemu się nic nie należy bo za dużo zarabiasz, a oni wszystko dostają i nie wykazują chęci żeby swoje życie zmienić i żeby iść do pracy bo po co ?