Tobiszowski reaguje w sprawie zamknięcia czeskiej granicy dla mieszkańców woj. śląskiego
Jest reakcja posła do Parlamentu Europejskiego Grzegorza Tobiszowskiego w sprawie zamknięcia czeskiej granicy dla mieszkańców województwa śląskiego.
Mieszkańcy Śląska wciąż nie wiedzą, kiedy będą mogli wjechać do Czech. Wiedzą za to, że przekroczenie granicy może ich kosztować nawet milion koron. Europoseł Grzegorz Tobiszowski wystosował ostatnio w tej sprawie list do czeskich władz.
Trudno jest się pogodzić z sytuacją, w której mieszkańcy naszego regionu są traktowani bardzo restrykcyjnie. Chciałbym poinformować, że sytuacja epidemiczna w województwie osiągnęła stan kontroli, a władze regionalne podejmują działania, aby jeszcze skuteczniej przeciwdziałać pandemii m.in. poprzez otwarcie jednego z najnowocześniejszych laboratoriów badawczych w Sosnowcu, pozwalającego dziś na jeszcze efektywniejsze zapanowanie nad wirusem. Skuteczna walka z wirusem COVID-19 jest możliwa dzięki współpracy władzy rządowej i samorządowej przy ogromnym zaangażowaniu personelu medycznego. Dziś liczba przeprowadzanych testów jest jedną z najwyższych w całym kraju - akcentuje Grzegorz Tobiszowski w liście do czeskich władz.
Czeskie władze uznały Śląsk za obszar podwyższonego ryzyka, dlatego podjęły decyzję, że choć granice z Polską zostaną otwarte, to jednak wyjątek będzie stanowił Śląsk. Wszystko ze względu na wysoką liczbę zakażeń w województwie. Granica pozostaje zamknięta dla większości mieszkańców Śląska. Przekroczyć ją mogą tylko ci, którzy pracują w Czechach i posiadają negatywny, nie starszy niż 72 godziny, test na koronawirusa. Polacy, którzy przejeżdżają przez województwo śląskie w drodze na terytorium Czech, mogą podróżować do tego kraju bez ograniczeń.
Jak zaznacza śląski europarlamentarzysta, restrykcyjne przepisy są nieoczywiste, co już zgłaszają polscy obywatele.
- Mam tu na myśli udowadnianie podczas policyjnych kontroli, że dany mieszkaniec woj. śląskiego, mimo zameldowania w nim, nie zamieszkuje go, ponieważ np. od miesięcy pracuje w innej części Polski. Zwracam się także z prośbą, aby w tym trudnym czasie żadne z państw, żaden z regionów nie miał poczucia niesprawiedliwego odseparowania. Problem z chorobą ma dziś cała Europa i powinniśmy wspólnie, solidarnie go rozwiązać. Bez sztucznego stawiania barier i granic – konkluduje Grzegorz Tobiszowski.
Do urzędu marszałkowskiego nie dotarła jeszcze informacja o żadnej karze, którą Czesi nałożyli na mieszkańca Śląska za to, że przekroczył granicę, ale tak samo nie padła żadna przybliżona data, kiedy granica mogłaby zostać otwarta.
W poniedziałek 22 czerwca czeskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało zaktualizowaną mapę ryzyka związanego z Covid-19. Kolorami zaznaczone są na niej kraje o wysokim ryzyku zakażenia (kolor czerwony), średniego ryzyka (pomarańczowy) i niskiego ryzyka (zielony). Województwo śląskie nadal zaznaczone jest w kolorze czerwonym.
Komentarze (12) DODAJ