Szumowski: zgromadzenia niosą ze sobą ogromne ryzyko rozniesienia epidemii
Dodano:
Czas czytania: 2 min.

Szumowski: zgromadzenia niosą ze sobą ogromne ryzyko rozniesienia epidemii

"Zgromadzenia niosą ze sobą ogromne ryzyko rozniesienia epidemii dalej; nie wiadomo, kto w nich uczestniczy i trudno o dystans" - podkreślił w poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski, pytany o organizację tego typu wydarzeń w ostatnich dniach.

O organizowanie zgromadzeń w czasie pandemii Szumowski pytany był w poniedziałek w Polsat News.

"Moja opinia jest niestety negatywna na dzień dzisiejszy, jeżeli widzimy, co się dzieje na Śląsku. Niestety zgromadzenie ma to do siebie, że nie wiadomo, kto w nim uczestniczy, trudno się zdystansować, nie jest to tak jak wesele czy wyjście do restauracji, gdzie każdy jest identyfikowany, wiadomo, gdzie siedzi" - mówił minister. "To daje niestety ryzyko ogromne rozniesienia epidemii dalej" - podkreślił.

W rozmowie wskazano, że podczas spotkań polityków często widuje się ich bez maseczek, a także w sytuacjach, w których ściskają komuś ręce. Prowadzący zauważył też, że niedawno w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie premiera Mateusza Morawieckiego, który siedzi przy restauracyjnym stoliku z osobami, z którymi na pewno nie mieszka w jednym gospodarstwie domowym.

Szumowski przyznał, że "dystanse na pewno mogłyby być większe".

"Jeśli ktoś przychodzi na zgromadzenia, to one są nielegalne i w ogóle nie powinny się odbywać, natomiast jeśli ktoś się spotyka z wąską grupą ludzi obcych, to na pewno powinien być dystans i na pewno powinna być maseczka, jeśli nie jest to spotkanie w związku z pełnioną funkcją czy zawodem" - powiedział minister.

Dopytywany, czy politycy powinni np. ściskać swoich zwolenników, którzy są bez maseczek, Szumowski wskazał w odpowiedzi, że osoby te powinny mieć maseczki i powinny znajdować się w odpowiednim dystansie.

Na pytanie, czy w przypadku, gdy tak nie jest, powinna interweniować policja, Szumowski odparł, że na problem mogą zwrócić uwagę również inne osoby.

"Jest również SOP wokół niektórych osób, pana prezydenta, a wokół prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego są jego doradcy - powinni zwrócić uwagę, że prosimy o zwiększenie dystansu i tyle" - powiedział.

Autor / Źródło
Karolina Bauszek-Żurek / PAP

Komentarze (3) DODAJ

mieszkaniec
A ja się pytam redakcjo tego portalu miejskiego w co wy się bawicie .Niby czemu ma ten artykuł służyć.Skupcie się na tym co dzieje się w mieście , a nie zajmujcie się rzeczami , którymi nas karmią cały dzień w telewizji,powielacie to , tylko po co?
mieszkaniec napisał/a:
mrr
Jak każą zażyć truciznę to zrobicie to bez warunkowo bo jakiś mądry idiota kazał .
mrr napisał/a:
józek
jak ci kaczor bedzie kazal to zrobisz co ci powie, czy zes jest profecor czy nie bedziesz tanczyl jak ON chce taki to kraj PiSowski mamy jak mawiał Stonoga wszyscy sie p[...]my... za pisu
józek napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe