Pomóż Bartusiowi w walce o życie!
Pomóż Bartusiowi w walce o życie!
Dodano:
Czas czytania: 4 min.

Pomóż Bartusiowi w walce o życie!

Bartuś to nienarodzone dziecko dwójki śląskich policjantów mieszkających w Rudzie Śląskiej. Chłopczyk zmaga się z krytyczną wadą serca - HLHS z restrykcyjnym otworem owalnym. Potrzebne są środki na poród i pierwszą z operacji, jaką tuż po urodzeniu maluch przejdzie w Niemczech. 

 

Rodzina potrzebuje ponad 300 tysięcy złotych. Czasu do rozwiązania pozostało niewiele - bo miesiąc. Termin przyjęcia do kliniki Universitatsklinikum Munster to 15 marca. Pierwszy etap korekcji wady musi zostać wykonany jak najszybciej po porodzie, najlepiej w tej samej klinice, bez konieczności transportu dziecka i tracenia cennych minut. Niemiecka klinika zapewnia najlepszą opiekę w tym zakresie. Rodzice Bartusia apelują o pomoc w zebraniu środków na leczenie.

 

Na swoje dziecko dwójka śląskich funkcjonariuszy czekała z utęsknieniem. Teraz wierzą, że mogą uratować swojego maluszka!

Bartek jest naszym pierwszym, długo wyczekiwanym dzieckiem. W 12 tygodniu ciąży, podczas badania prenatalnego lekarz wykrył nieprawidłowości. Początkowo u Bartka podejrzewano wady genetyczne, które zostały wykluczone w trakcie kolejnych badań. Radość z otrzymanych informacji nie trwała jednak długo, ponieważ na kolejnej wizycie usłyszeliśmy, że obraz serca jest nieprawidłowy. Odwiedziliśmy kilku lekarzy, którzy zgodnie twierdzili, że dziecko będzie miało poważną wadę serca. Z każdą kolejną wizytą, diagnoza była coraz gorsza. Ostatecznie usłyszeliśmy, że Bartek ma "połowę serca" tj. cierpi na HLHS z restrykcyjnym otworem owalnym. Wada Bartka dodatkowo się skomplikowała, ponieważ otwór dający szansę na zachowanie krążenia krwi wewnątrz jego serca jest restrykcyjny. O życiu Bartka po porodzie mogą zadecydować minuty lub godziny. - mówi tata Bartka, Michał.

 

Rodzice Bartusia są pełni nadziei, Fot. Mat. zewnętrzneKoszt porodu i pierwszej operacji to 330 000 zł. To znacznie przerasta możliwości finansowe rodziców. 

 

Od specjalistów oraz rodziców dzieci cierpiących na tą samą wadę usłyszeliśmy o lekarzu, który podejmuje się operacji nawet najcięższych przypadków. Bartek będzie musiał stoczyć najważniejszą walkę - walkę o swoje życie, a my jako rodzice musimy mu to umożliwić. Dziękujemy za wszystkie formy wsparcia - dodaje tata nienarodzonego maluszka.

#ogłoszenia#

Walkę Bartka i jego rodziców można wspierać na różne sposoby - wpłatami do Fundacji, której są podopiecznymi, przelewem na zrzutka.pl, gdzie założono zbiórkę, lub przekazaniem 1% podatku na tę rodzinę.

W zbiórkę włączyła się Komenda Wojewódzka Policji, która wspiera swoich kolegów policjantów w batalii. Wszyscy wierzą też w dobroć rudzian dla rudzian. Ruda Śląska pomogła już jednemu dzielnemu Małemu Pacjentowi z podobnym schorzeniem - to Borysek Loska, który także urodził się z połową serduszka i dzięki licznym zbiórkom i hojności mieszkańców rok temu mógł zostać zoperowany. Tym razem nie będzie inaczej.

Autor
Barbara Pilocik

Komentarze (18) DODAJ

mama122
Czy wiadomo juz coś jak czuje się Bartuś?
mama122 napisał/a:
karma
Nadmienię, ze kilka lat temu była również podobna akcja zbierania pieniędzy dla Kacpra również na wyjazd do tej samej kliniki w Niemczech. Dzięki zbiórce udało sie zorganizować operacje i chłopiec dzięki temu żyje. Ma dzisiaj chyba 13 lat i jest super chłopakiem. Wiec pomagajcie. Bez względu na wszystko. Dziecko nie jest niczemu winne S możemy pozwolić mu zyc. Schowajcie proszę swoje uprzedzenia na bok.
I obyście to wy nigdy nie musieli o nic prosić.
Karma wraca!
karma napisał/a:
pa
Jakoś mam wrażenie, że gdyby nie było napisane.; Małżeństwo Policjantów ludzie więcej by wpłacali i byłoby bardziej nagłośnienie, oczywiście współczuję, ale nikt nie lubi policji.
pa napisał/a:
rudzianin
Jestem za ratowaniem życia ludzkiego.Zrobić tak żeby ludzie w takich sytuacjach nie musieli wyjeżdżać za granicę,żeby ta pomoc była w Polsce.Trzymam kciuki za Bartuśia.
rudzianin napisał/a:
hynio
dlaczego ciągle słyszę apele o zbiórki pieniędzy na ratowanie czyjegoś życia? nie mam nic przeciwko temu ale zastanawiam się gdzie jest państwo i różne charytatywne organizacje, tudzież kościół. na ogromne nagrody, na pałace i maybachy dla siebie to mają, ale na ratowanie czyjegoś życia to już niech buli suweren
hynio napisał/a:
anonimowy
Podajcie numer konta
anonimowy napisał/a:
mili
Jest na plakacie pod artykułem
mili napisał/a:
as
Nie mogę pomóc finansowo ale mam nadzieję że pieniądze się uda zdobyć
as napisał/a:
elwira
Jasne pomóżmy ja chętnie podaruję 1% podatku tu chodzi o dziecko oby było więcej ludzi dobrego serca trzymam za tych Państwa i ich nie narodzonego dzidziusia kciuki sama jestem z Rudy to tym bardziej życzę im wszystkiego dobrego.
elwira napisał/a:
wszyscy won!!
Pewnie gdyby tu chodziło o dziecko zwykłych ludzi a nie MILICJANTÓW to nikt by sie tym nie zainteresował !!
wszyscy won!! napisał/a:
rudzianka
Jak będziesz zbierał na przeszczep mózgu,daj znac chętnie Ci pomożemy żebyś mógł myslec jak normalny człowiek,pozdrawiam
rudzianka napisał/a:
ziga z wirku
Pani redaktor,dlaczego ten komentarz nie został usunięty?
ziga z wirku napisał/a:
danka
Nie wierzę że czytam coś takiego! Z tej historii nie wyczytałes że chodzi tutaj o życie nienarodzonego jeszcze Maleństwa tylko o tym że Ci ludzie pracują jako policjanci?! Idioto... oby Tobie coś takiego nie musiało się przytrafić.
danka napisał/a:
zenobiusz
Długo "myślałeś" nad tymi bredniami? A milicjantów to mieliśmy przez 1989 rokiem, ale tak to jest jak jabole wypaliły komórki mózgowe.
zenobiusz napisał/a:
wizard
500+ zabełtało ci w głowie? Weź na wstrzymanie bo zatrujesz się własnym jadem patrioto od siedmiu boleści.
wizard napisał/a:
edek z krainy kredek
Bardzo słaby komentarz... Nawet jak na trolla.
edek z krainy kredek napisał/a:
dopomóż bóg
Kocham policjantów i życzę im dobrze. Nie wiem jakim ktoś może być człowiekiem zionąc takim jadem. Tu chodzi o chore niczemu nie winne dziecko. Oby wyzdrowiało...
dopomóż bóg napisał/a:
baa
Damy radę!
baa napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe