Kraska apeluje o niegromadzenie się. "Protesty mogą być bombą biologiczną"
Dodano:
Czas czytania: 3 min.

Kraska apeluje o niegromadzenie się. „Protesty mogą być bombą biologiczną”

Apeluję, by w czasach pandemii powstrzymać się od gromadzenia się, protesty mogą być "bombą biologiczną" - powiedział w niedzielę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Jeżeli widzę na ulicach ludzi krzyczących, głowa przy głowie, to są idealne warunki do tego, by doszło do zakażenia - dodał.

Kraska odniósł się w Polskim Radiu 24 do protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzającym niezgodność z konstytucją przepisu zezwalającego na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Zapytany, czy protesty będą miały wpływ na liczbę nowych zakażeń, wiceszef MZ zauważył, że to, co widać podczas tych manifestacji: "człowiek przy człowieku, głowa przy głowie, skandowanie głośnych okrzyków", to są idealne warunki do tego, by doszło do zakażenia. "Maseczki na pewno ograniczą w jakimś stopniu, ale nie chronią nas (przed zakażeniem, PAP). Potem wracamy do domów, rodziców,dziadków. To oni mogą zapłacić najwyższą cenę, mogą umrzeć" - powiedział Kraska.

Zaapelował, by w czasach pandemii powstrzymać się od gromadzenia. "Ja wiem, że jest demokracja, że możemy wyrażać swoje poglądy, ale to nie jest czas, byśmy się na ulicach tak tłumnie gromadzili. To może być bomba biologiczna" - stwierdził.

Na pytanie, kiedy może zacząć brakować miejsc w szpitalach dla pacjentów z COVID-19, wiceminister ocenił, że gdyby rząd nie wprowadził żadnych restrykcji, stałoby się to w połowie listopada. Wyraził nadzieję, że wprowadzone obostrzenia, zwłaszcza te obowiązujące od soboty, gdy cała Polska została objęta czerwoną strefą, "za 10-14 dni dadzą swój efekt w postaci mniejszej liczby zakażeń i mniejszej liczby osób, które będą musiały być hospitalizowane".

Kraska poinformował również, że obecnie jest 20 tys. miejsc przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19. "Te miejsca ciągle powstają, ponieważ szpitale uwalniają kolejne oddziały. Myślę więc, że ok. 30 tys. w szpitalach stacjonarnych będzie przeznaczonych dla pacjentów z koronawirusem. Planujemy także uruchamiać miejsca w sanatoriach, bo one - zgodnie z naszymi wytycznymi - przestają działać. Także są to szpitale uzdrowiskowe, w których można wykorzystać miejsca dla pacjentów lżej chorych, którzy wymagają tylko tlenoterapii. Oczywiście te miejsca kiedyś się skończą, dlatego czwartą linią naszej obrony są tzw. szpitale tymczasowe" - powiedział.

Dodał, że liczy na to, iż nie będzie konieczności korzystania z miejsc w szpitalach tymczasowych, należy je jednak budować, aby mieć bufor wolnych łóżek dla pacjentów z COVID-19.

Autor / Źródło
Sylwia Machowska / PAP (Karolina Mózgowiec)

Komentarze (8) DODAJ

ziom
Serio?! A te wiece przed wyborami, to co, to nie było ryzykowne? A te tłumy policji to się nie zarażają, ich wirus nie tyka, wojskowych też pewnie omija. To tylko pretekst do nadmuchania statystyki rosnącej. Mają naród za tępaków, oczywiste jest, że im wiecej testów, tym samym wiecej wykrytych "zakażeń", a raczej pozytywnych testów. Przy 1000 testów 10 wykryli, to jak przy 10000 testów by 100 wykryli. To jest to samo, a tu ciągła panika, bo przybywa. No tak, statystyka się kłania..
ziom napisał/a:
przodowy przodka
to jest poczatek końca pisu i koscioła w polsce, wrescie skonczy sie obecna władza i kler, opodatkować kosciól i rozliczyc ich za pedofilie
przodowy przodka napisał/a:
wykończony nerwowo
Bąbom biologiczną są rządowe śmiecie wydające nakazy do likwidacji narodu Polskiego , resztę komentarza dopiszcie się sami jak starczy wam odwagi , niewolnicy propagandowej telewizorni .
wykończony nerwowo napisał/a:
***** ***
Lepiej umrzeć od Covida niż przy porodzie.
***** *** napisał/a:
elwira
Jesteśmy już na samym dnie przepaści ,czekamy na zalanie kloaką całego narodu , jest bardzo niedobrze a jak to się za nie długo wszyscy przekonamy .
elwira napisał/a:
bunia
A jak parlamentarzyści się ściskają bez rękawiczek, maseczek, to wirus ma wolne? A co z Białorusią tam wirus gdzie? Protesty i marsze jakich mało! Tylko ten nasz pinokio zasłania się babciami i dziadkami, a kopie w d..ę kobiety. Teraz aborcja, potem co? Zakaz noszenia spodni? nakaz chodzenia do kościoła? Już mamy takiego ministra edukacji. Brawo dziewczyny. Trzeba walczyć. Bo jak nie my to kto? P.S.Jeżeli policja podniesie ręke na kobiety, to znaczy, że zeszmaciła się całkowicie.
bunia napisał/a:
ehh
Świetny rząd :) Z jednej strony mówią o protestach a z drugiej wrzucają największa bombę w społeczeństwo od 30 lat. Ludzie, naprawdę całą swoją godność i wolność już sprzedaliście za 500 zł ? Gorszego dla Polski rządu i ludzi bardziej nienawidzących Polaków nie mieliśmy u władzy od czasów głębokiej komuny.
ehh napisał/a:
marta
Protesty mogą być bombą biologiczną? Serio? To kto kobietom podrzuca zapalnik w czasie pandemii? Nadal będziemy walczyć o możliwość wyboru.
marta napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe