Kolejne instalacje OZE już działają
Kolejne instalacje OZE już działają
Dodano:
Czas czytania: 5 min.

Kolejne instalacje OZE już działają

Ponad 130 nowych modułów fotowoltaicznych już produkuje ekoprąd z energii słonecznej w dwóch budynkach Urzędu Miasta oraz budynku Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.

Szacuje się, że inwestycja przyniesie ponad 20 tys. zł oszczędności rocznie oraz spowoduje zmniejszenie rocznej emisji CO2 do atmosfery o 27 ton. Koszt przedsięwzięcia wyniósł ponad 400 tys. zł. Większość tejkwoty zrefundowana zostanie z unijnego dofinansowania. W ciągu ostatnich trzech lat w budynkach zarządzanych przez miasto zainstalowano już ok. 1000 modułów fotowoltaicznych, które są w stanie wyprodukować ok. 200 MWh energii elektrycznej rocznie.

W Rudzie Śląskiej dużą wagę przykładamy do tego, aby nowe inwestycje generowały jak najmniejsze koszty, albo wręcz je obniżały – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic. – Dlatego stawiamy na termomodernizację, wymieniamy oświetlenie na energooszczędne oraz inwestujemy w odnawialne źródła energii. Dodatkowo dzięki pozyskiwaniu środków zewnętrznych na te inwestycje ich koszt jest znacznie mniejszy. I tak instalacje fotowoltaiczne, które właśnie zrealizowaliśmy dla trzech miejskich budynków, powinny się „zwrócić” już po ok. 5 latach – dodaje. – Dodatkowo w budynkach urzędu miasta zakończyliśmy wymianę starego energochłonnego oświetlenia na nowe LED-owe. Dzięki tej operacji rachunki za energię elektryczną powinny się jeszcze dodatkowo zmniejszyć o ok. 30 tys. zł rocznie – zapowiada.

Zrealizowana właśnie nowa rudzka „ekoinwestycja” polegała na montażu łącznie 137 modułów fotowoltaicznych na trzech budynkach użyteczności publicznej: budynku Urzędu Miasta przy pl. Jana PawłaII, budynku Urzędu Miasta przy ul. Niedurnego oraz budynku Centrum Zarządzania Kryzysowego i Straży Miejskiej przy ul. Hallera.

Panele zostały zainstalowane na dachach budynków. Najwięcej, bo aż ponad 100, rozmieszczonych zostało na budynku głównym Urzędu Miasta przy pl. Jana Pawła II. Wytworzona przez instalacje energia elektryczna w całości wykorzystana zostanie na potrzeby obiektów – informuje Piotr Janik, naczelnik Wydziału Inwestycji.

Szacuje się, że trzy nowe instalacje powinny w ciągu roku wyprodukować blisko 51 MWh energii elektrycznej. Pozwoli to zaoszczędzić rocznie ponad 20 tys. zł. Nie można zapominać też o aspekcie ekologicznym. Dzięki trzem nowym instalacjom fotowoltaicznym o 27 ton rocznie zmniejszy się emisja CO2 do atmosfery. Łączny koszt wykonania trzech instalacji fotowoltaicznych wyniósł nieco ponad 400 tys. zł. Co istotne, większość tej kwoty pochodzić będzie ze środków Unii Europejskiej. Dofinansowanie wyniesie 85 proc. kosztów kwalifikowanych.

Władze Rudy Śląskiej przywiązują dużą wagę do przedsięwzięć proekologicznych. W ciągu ostatnich trzech lat w mieście powstało kilka znaczących inwestycji w tym zakresie. W 2016 r. roku instalacje fotowoltaiczne powstały dla trzech obiektów sportowych - basenu krytego przy ul. Chryzantem w Rudzie, basenu krytego przy ul. Pokoju w Nowym Bytomiu i hali sportowej w Orzegowie. Inwestycje te również objęte zostały dofinansowaniem unijnym w wysokości ponad 400 tys. zł. Od 2015 r. natomiast instalacja fotowoltaiczna funkcjonuje na terenie basenu letniego. Dodatkowo instalacje OZE produkujące prąd z energii słonecznej zostały zamontowane na dachu termomodernizowanych placówek oświatowych, a konkretnie Miejskiego Przedszkola nr 43 oraz Szkoły Podstawowej nr 11. Moduły fotowoltaiczne zainstalowane zostały również w ramach termomodernizacji budynku przychodni rejonowej przy ul. Siekiela.

Szacujemy, że dzięki wszystkim tym inwestycjom jesteśmy w stanie zaoszczędzić rocznie ok 80-90 tys. zł na kosztach energii elektrycznej – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

Jak zapowiadają władze miasta, to nie koniec inwestycji w odnawialne źródła energii. W tym roku instalacje fotowoltaiczne powstaną w ramach termomodernizacji budynków dwóch placówek oświatowych – Szkoły Podstawowej nr 13 oraz Szkoły Podstawowej nr 16 /budynek dawnego Gimnazjum nr 7/. Ponadto panele fotowoltaiczne zainstalowane zostaną na dachu budynku MOPS przy ul. Markowej.

Co ciekawe, w Rudzie Śląskiej działa również jedna z największych dachowych instalacji fotowoltaicznych w Polsce. Mowa tu o elektrowni fotowoltaicznej o mocy 311 kW zainstalowanej na dachu zbiornika wody pitnej Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów S.A. przy ul. Hallera 80. Obiekt ten zlokalizowany jest na jednym z najwyższych punktów topograficznych Wyżyny Śląskiej charakteryzujących się bardzo dobrymi warunkami nasłonecznienia.

Autor / Źródło
Sylwia Machowska / UM Ruda Śląska

Komentarze (28) DODAJ

boluś
Ekologia po Rudzku to lokowanie kolejnych trefnych instalacji z nadzieją że wreszcie się uda i po 'ciężkiiej' pracy w Urzędzie pozostanie dobrze płatna posadka w zarządzie lub radzie nadzorczej np. SPALARNI 'KOMPOSTOWNI' ASFALCIARNI lub podobnego syfu. AVE naczelna EkoLoszka miasta i jej przi[...]asy!
boluś napisał/a:
eneduelikefake
W przypadku fotowoltaiki nie sposób pisać o budynkach, które będą emitowały mniej CO2, tak jak niektórym przyszło do głowy i temat smogu w naszym mieście też tu nie bardzo pasuje. W przypadku fotowoltaiki zmniejszenie emisji CO2, rozkłada się na cały system elektroenergtyczny, czyli wskrócie i uproszczeniu, na wszystkie elektrownie i elektrociepłownie opalane np. węglem kamiennym czy brunatnym. Nie ma raczej możliwości, żeby prądem z fotowoltaiki zastąpić grzanie w tych paleniskach, które smog tworzą w tym największym stopniu. Na fotowoltaice miasto zrobi kasę jakoproducent zielonej energii (w postaci oszczędności wynikającej z braku konieczności zakupu prądu z sieci w ilości takiej jaką uzyska z fotowoltaiki) ale do zmniejszenia niskiej emisji w.mieście to to się ma nijak. A gdyby tak np. miasto kasę, którą włożyło/włoży w fotowoltaikę włożyło np. w instalacje wewnętrzne c.o (piony, grzejniki itp.) bez których nie ma.możliwości podłączyć do sieci ciepłowniczej np. budynków widzianych z okien magistratu po drugiej stronie pl. Jana Pawła II, które smrodzą ile wlezie? To zmniejszyłaby się niską emisja w samym centrum pod nosem urzędników, czy nie, jeżeli ciepłownicy chcieliby przytulić te budynki? Ta fotowoltaiki to marketingowo ładnie brzmi ale wobec największego problemu naszego miasta-smogu jest mało sensowna.
eneduelikefake napisał/a:
jo.
Pytam władzę - czy ktoś kontroluje po czasie,tych którzy dostali dotację czym się ogrzewają.Po co na pewno wszyscy nadal ekologicznie się ogrzewają.
jo. napisał/a:
ratatuj
"Władze Rudy Śląskiej przywiązują dużą wagę do przedsięwzięć proekologicznych." No ok, ale mając za oknem smog oczekiwałbym raczej inwestycji umożliwiającej podłączenia budynków do sieci CO. Co mi z tego że te parę budynków użyteczności publicznej generuje mniej co2 skoro te budynki i tak mało generowały. Ten artykuł "robi dobrze" władzy miejskiej, która prawdziwy problem olewa.
ratatuj napisał/a:
pracownik lutowy
"Władze Rudy Śląskiej przywiązują dużą wagę do przedsięwzięć proekologicznych." Może wypadałoby oznaczyć artykuł jako artykuł sponsorowany przed wyborami samorządowymi? Jeśli tak nie jest to dziennikarz musiał wykazać się dużą ignorancją. Budowa spalarni śmieci w centrum miasta to wspaniała ekologiczna inicjatywa. Walka ze smogiem? Oczywiście, ale tylko za pieniądze Unii Europejskiej i osób prywatnych. Podłączenie do sieci ciepłowniczej kamienic na terenie Rudy Śląskiej? A po co to komu. Niech kupią piece piątej klasy po 10 tys. i problem z głowy. Ale zaraz, ktoś z urzędu miast zaraz powie "przecież większość zasobów kamienic należy do spółdzielni". Oczywiście, że tak, ale co miasto zrobiło żeby zmotywować tych leniwych snobów z władz spółdzielni do działania? Jedyne co robicie (władze miasta) to piszecie kolejne stosy pism i przerzucacie odpowiedzialność na mieszkańców. Chcecie tylko spijać śmietankę i chwalić się zasługami, które są mizerne, bo gdyby nie zmotywowani mieszkańcy, to moglibyście napisać, że nasze miasto to dziura. Sprawa dofinansowania paneli fotowoltaicznych też nie jest taka oczywista. Ostatnio okazało się, że w jednym z miast Urząd Skarbowy wydał interpretację o konieczności zapłaty podatku VAT, nie od 15% wkładu własnego, ale od 100% wartości inwestycji. Także podatniku i mieszkańcu, jak już sam sobie wszystko wywalczysz to jeszcze na koniec cię skontrolują i stosownie ukażą.
pracownik lutowy napisał/a:
jakos takos
Zakładając,że instalacja kosztuje netto: 50 000,00 zł ( 61 500,00 brutto zł) To muszę zapłacić: 15% od kwoty 61500,00 + 9225,00= 14145+11500=20725,00, czyli oszczędzam 40 775,00 to wg ciebie mało? Oczywiście jest możliwość, że vat wyniesie 8%, wtedy oszczędzam 43 355,00 zł.
jakos takos napisał/a:
papaja
Czy na rynku działa kamera internetowa.pytajom turysci,czy jak?????.
papaja napisał/a:
pracownik lutowy
Gdzie napisałem, że 85% dofinansowania to mało? Napisałem, że US posługuje się niejasnymi interpretacjami i zamiast iść na rękę osobom zdecydowanym na ekologiczne źródła energii i naliczać VAT za wkład własny, to nalicza podatek od całej kwoty.
pracownik lutowy napisał/a:
jakos takos
Najlepiej jakby wszystko dali za darmo - epoki ci się pomyliły. Zamiast cieszyć się z tego, że można dostać zwrot kosztów - chociażby częściowy, to nie - tylko narzekać. Niestety jako zarówno jako podatnik i mieszkaniec RŚl, mogę powiedzieć, że mam w głębokim poważaniu czy stać cię na ekologiczny piec czy też nie, masz ogrzewać się tak aby nie zatruwać innych. Dlaczego mam dopłacać do TWOJEGO sposobu ogrzewania. Także doceń czasami fakt, że miasto chce w jakiś tam sposób wspomóc,
jakos takos napisał/a:
pracownik lutowy
Czytanie ze zrozumieniem to naprawdę taka trudna sztuka? Wytłumaczę trochę jak działa świat, bo to może być dla niektórych zbyt skomplikowane. To, że ktoś się ogrzewa węglem bo nie ma innej możliwości to nie jego wina. Pomijam sposoby rozpalania, jakość węgla itp. Chodzi o to, że również w twoim interesie jest to aby większość ludzi podłączona do miejskiego CO lub gazu bo rachunek za zdrowie płaci każdy z nas. Jak też napisałeś "miasto chce w jakiś sposób pomóc" i właśnie o słowo "jakiś" tu chodzi. Władze działają chaotycznie, byle jak, problem ze smogiem co roku ten sam. Jeśli oni nie czują się odpowiedzialni za to czym oddychamy to kto ma się czuć? Karanie niepokornych mandatami za palenie śmieciami, to tylko naklejanie plastra na złamaną nogę. Powinni zacząć od leczenia przyczyn i działać systemowo.
pracownik lutowy napisał/a:
czujka czajka
A myślenie tak boli? Najlepiej nie robić nic. Lepiej byś się poczuł jakby zarządzono obowiązkową wymianę pieców bez dopłat? Płacicie grosze na fundusz remontowy w starych kamienicach, to kto ma sfinansować wymianę ogrzewania?
czujka czajka napisał/a:
pracownik lutowy
Dyskusja jest strasznie męcząca jak zbaczasz z tematu i nie odnosisz się do argumentów, tylko swoich wyobrażeń na dany temat, dlatego odpowiem krótko. Myślenie boli tych, którzy są na tyle leniwi, że robią cokolwiek byle utrzymać pozory swojej pracy i nie są w stanie nawet przedstawićspójnej wizji działania lub walki z zanieczyszczeniem m.in. władze naszego miasta. A tobie polecam nie zaglądać ludziom do portfeli, bo każdy wypowie się za siebie, czy jest go stać na podłączenie do sieci, czy nie, lub ile może do tego dołożyć i ile płaci na fundusz remontowy. Ale co z tego jeśli miasto lub zarządca nie oferują takiej możliwości, nawet jeśli ludzie chcą partycypować w kosztach? Nie masz bladego pojęcia o tym jak to funkcjonuje i może na tym zakończmy dyskusje.
pracownik lutowy napisał/a:
czytelnik
Ktoś podpowie jaka jest zywotnosc takich instalacji? 20 tyś oszczędności rocznie za inwestycje 400 tyś. 20 lat. Te urządzenia tyle wytrzymają?
czytelnik napisał/a:
czytelnik
a zamiast minusowania ktoś odpowie na pytanie o tą żywotność?
czytelnik napisał/a:
kolo
85% dala UE. Czyli miasto dało15% to jest 60 tys. Po trzech latach się zwraca. Nie jest źle.
kolo napisał/a:
ekolog
Zauważ że będzie dofinansowanie, a efekt jest również ekologiczny. Niezaleznie od tego z prostego rachunku maz rację
ekolog napisał/a:
krzysztof
Oczywiście że panele fotowoltaiczne to wielka ściema - służą tylko do nabijania kasy producentom i nic więcej . Taki panel nigdy Ci sie nie zwróci . To tak jak ze zmywarkami - kupujesz bo zużywa mało wody i energii a Ty masz wygodę ale nikt nie policzy ze wyprodukowanie tej zmywarki pochłania więcej energii i przynosi więcej szkody dla środowiska. Koszt jaki musisz ponieść przy zakupie nigdy nie zrekompensuje wydatków za energie i wodę jaką zaoszczędzisz. Wszystkie te nowinki to bełkot marketingowy na który dają się nabrać ludzie którzy uważają się za inteligentnych ale niestety nie umieją już policzyć
krzysztof napisał/a:
zenobiusz
Proponuję wyprowadzić się do jaskini albo popełnić samobójstwo wcześniej własnoręcznie wykopać sobie dół, to będą najbardziej ekologiczne rozwiązania z pańskiej strony. Nad tymi głupotami na temat zmywarki "myślał" pan sam czy kilku innych głupków pomagało?
zenobiusz napisał/a:
kat.1
Nie ma idealnych rozwiązań. Zenobiusz na prezydenta startuj. Pewnie dużo głupków zagłosuje na ciebie.
kat.1 napisał/a:
krzysztof
szanowny panie Zenobiuszu
Dzięki ludziom myślącym w taki sposób jak pan mamy hołdy śmieci elektronicznych a o zatrutym środowisku nie wspomnę
krzysztof napisał/a:
zenobiusz
Te góry śmieci to dzięki wspaniałym kapitalistom których interesuje tylko zysk i dlatego produkują sprzęt który rozpada się po 5 latach. Nikt normalny nie chce kupować takiej tandety, ale ma wybór między drogą tandetą a tanią tandetą. Dlatego po raz kolejny proponuję jaskinię albo samobójstwo na pewno to będzie korzystne dla środowiska. I proszę nam napisać jak pan potrafi umyć ręcznie całą zmywarkę naczyń, garnków i sztućców 10 litrami wody i łyżeczką proszku do mycia?
zenobiusz napisał/a:
krzysztof
tandetę to produkują na nasze życzenie. Niestety ale pracuję w branży i każdy klient chce kupić jak najtaniej . Jak najtaniej kupić znaczy jak najtaniej zrobić i dlatego sprzęt nie jest tak trwały jak ten kupowany 30 lat temu za półroczną pensję. Co do mycia tu się zgodzę iż nik nie da rady umyć w 10 litrach ale nie zadał pan sobie trudu i pomyślał że na dzień dobry trzeba wydać minimum 1000 zł gdzie zmywarka żyje średnio od 5 do 8 lat , a za te 1000 zł to ile płynów i wody pan kupi ? Podam panu drugi przykład . Dwie te same chłodziarki , jedna klasa A + a druga A++. Różnica w cenie między nimi jest taka że użytkując tą z dwoma plusami nawet przez 10 lat nie zwróci się koszt jaki trzeba wydać na chłodziarkę z lepsza klasą energetyczną.
krzysztof napisał/a:
zenobiusz
Bredzi pan i to naprawdę zdrowo. Większość ludzi nie zna się na sprzęcie który kupuje. Można kupić pralkę za 800 zł i za kilkanaście tysięcy obie zepsują się mniej więcej w tym samy czasie. Celowe postarzanie. Mówi to panu coś? Ostatnio naprawiałem zmywarkę gdzie celowo spala się moduł sterowania zmywarki jakimiś dziwnym trafem elektronika jest taka sama w firmach: Bosch, Siemens, Electrolux i paru innych firmach. Psują się dokładnie te same części elektroniczne. Nowy moduł prawie 500 zł, na allegro sprzedają zestaw części wraz z instrukcją za 20 zł. Poszukaj sobie tej części: LNK304 i poczytaj sobie o problemie, który występuje w zmywarkach, pralkach, suszarkach. Tandeta? Ten problem występuje w sprzęcie za tysiąc złotych jak i za kilkanaście tysięcy. Zmywarka ma się zwrócić swoją pracą czy ułatwić życie? Wyprowadź się do jaskini nie będziesz niczego potrzebował i nie będziesz wyliczał ile lat się spłaca zmywarka. Po co ci komórka, internet, telewizor, konsola do gier, samochód przecież to się nigdy nie zwróci a ty i tak umrzesz. Osobiście mam zmywarkę ponad 10 lat miała kilka drobnych awarii ale od czego jest internet? Większość awarii można samemu usunąć a jak ktoś ma lewe ręce to niech kupuje nowe albo mieszka w jaskini.
zenobiusz napisał/a:
doradca
Kochani panowie, widzę, że macie wiele sobie do powiedzenia. Umówcie się może na prywatne spotkanie gdzieś w zaciszu, może w tej jaskini, którą sobie najlepiej wspólnie wykopcie, a nie zaśmiecajcie forum swoją drętwą kłótnią. Przy okazji możecie zabrać ze sobą wszystkie brudne naczynia z domu i w trakcie dyskusji każdy umyje je ulubioną przez siebie metodą. Miłego spotkania!
doradca napisał/a:
zenobiusz
Doradca nie swoje pseudo porady to wiesz gdzie możesz wsadzić? Tam gdzie słońce nie dochodzi. Forum jest od dyskusji a jak ci się nie podoba to nie czytaj, nikt siłą nie zmusza. Mamy wolność i demokrację i możemy gadać do woli. Ty i tak niewiele z tego zrozumiesz, ale to już nie nasz problem. Więc nie podoba się coś to wypad. Zajmij się dzierganiem czy czym tam się "doradcy" zajmują.
zenobiusz napisał/a:
hieronim
Owszem. Forum służy do wyrażania opinii i dyskusji. Ale MĄDRYCH, Zenobiuszu!
hieronim napisał/a:
doradca
Wykonałeś już tę jaskinię, troglodyto? To schowaj się w niej i siedż tam tak długo, aż nauczysz się odrobiny kultury osobistej.Obawiam się, że długo ci zejdzie, bo będziesz musiał zacząć od podstaw.A z twoich bredni faktycznie niewiele można zrozumieć. Ale uśmiać się do łez- owszem-)
doradca napisał/a:
zenobiusz
Hieronim to co tu robisz?
Doradca już ci pisałem gdzie te swoje porady możesz wsadzić to je tam wsadź i się nie wypowiadaj w nie swoim wątku. Nie podoba się? To wypad. Dla takich umysłowo sprawnych inaczej każdy niezrozumiały temat będzie bredzeniem i powodem do śmiechu więc śmiej się na zdrowie.
zenobiusz napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe