Festyn Rodzinny w Kochłowicach - są zdjęcia!
Festyn Rodzinny w Kochłowicach - są zdjęcia!
Festyn Rodzinny w Kochłowicach - są zdjęcia!
Festyn Rodzinny w Kochłowicach - są zdjęcia!
Dodano:
Czas czytania: 1 min.

Festyn Rodzinny w Kochłowicach – są zdjęcia!

Na kochłowickich plantach odbył się kolejny festyn rodzinny organizowany przez Stowarzyszenie In-nI. Atrakcji dla najmłodszych nie zabrakło i każdy chyba znalazł coś dla siebie.

Występy na scenie, muzyka, bańki mydlane, dmuchany zamek, pokazy Aikido, malowanie twarzy, konkursy, gry wszelakie, stanowiska artystyczne i wiele, wiele innych rzeczy, które na twarzach dzieci wzbudzały szczerą radość.

My również byliśmy na miejscu, dlatego zapraszamy do obejrzenia nagrania wideo oraz galerii zdjęć.

 

 

Autor
Wojciech Kocjan

Komentarze (9) DODAJ

mama
Brawo Stowarzyszenie IN-NI !! Wspaniała impreza dla dzieci.
mama napisał/a:
mietlora
Chciałabym mieć tyle entuzjazmu co wolontariusze In-ni. Impreza jak zawsze wspaniała. Warto było przyjść. Dzieci otrzymały praktyczne nagrody.
mietlora napisał/a:
francik
Jest to ciekawsze od bicia piany, że w lesie drzewa się wycina, bo z tego żyją Lasy Państwowe, nie ze sprzedaży biletów za wstęp do lasu, jak ktoś wędruje po lasach, to zawsze gdzieś jest ścięte drewno składowane, przed wywózką..
francik napisał/a:
rita
Francik, jedne i drugie jest ciekawe i potrzebne. O nasze dzieci trzeba dbać ale i o lasy, bo czym będą oddychać nasze dzieci i wnuki jak nam lasy na Śląsku wytną?
rita napisał/a:
nie! dla błędów
na Kochłowicach?
nie! dla błędów napisał/a:
tulo!
Zatkało ci kakao?
tulo! napisał/a:
wojciech kocjan
Szanowny / Szanowna nie! dla błędów:
Pozwolę sobie zacytować fragment z poradni językowej PWN:
"Przyimek na łączymy z nazwami terytoriów niesamodzielnych, np. dzielnic (mieszkam na Mokotowie, na Ochocie, na Woli – także z czasownikami ruchu: jadę na Mokotów, na Ochotę, na Wolę), natomiast w (oraz do – z czasownikami ruchu) – z nazwami obszarów samodzielnych (mieszkam w Europie, w Polsce, w Warszawie – jadę do Europy, do Polski, do Warszawy)." - Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski.

Zresztą w tym wypadku zazwyczaj liczy się przede wszystkim językowy usus, a my przecież w Rudzie Śląskiej też mówimy "na Wirku" "na Halembie" itd :)

Pozdrawiam serdecznie
wojciech kocjan napisał/a:
ziga z wirku
Brawo panie Wojtku,konkretna odpowiedź.
ziga z wirku napisał/a:
ecik
no a kaj?
ecik napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe