FAKT: Nadmierna prędkość to główna przyczyna tragedii na drodze

Najbardziej śmiercionośną przyczyną wypadków drogowych, pozostaje, niezmiennie od lat, niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. To właśnie z tej przyczyny, tylko podczas wakacji 2018 roku, kierujący jadący zbyt szybko spowodowali prawie 1400 wypadków drogowych.

Zdarzenia te pochłonęły 34,3% wszystkich ofiar śmiertelnych, które zginęły z winy kierujących uczestników ruchu drogowego, podczas gdy w wyniku nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu udział procentowy ofiar wyniósł 16%.

Należy zaznaczyć, że nadmierna prędkość jest groźna nie tylko dla kierujących i ich pasażerów, ale również dla pieszych. W przypadku potrąceń pieszych nawet nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości zmniejsza szanse przeżycia człowieka. Nawet najbardziej bezpieczny samochód nie daje gwarancji na przeżycie kierowcy i pasażerom przy dużych prędkościach.

Pamiętajmy, że wraz ze wzrostem prędkości zmniejsza się czas potrzebny na obserwację drogi (włącznie z jej poboczami i chodnikami) i tym samym na reakcję obronną.

Tagi: policja Wypadek

Komentarze (3) DODAJ

Może by tak w końcu powiązać wysokość mandatu z wysokością wynagrodzenia, tak jak chociażby w Finlandii. Tam przekroczenie prędkości do 20 km/h skutkuje mandatem do 155 euro, a powyżej tej prędkości kara jest już powiązana z dochodami kierowcy.

pracownik lipcowy napisał/a:

2019-07-02 o 09:39

0 Odpowiedz

W 2007 roku wmawiano nam, że główną przyczyną wypadków jest to, że jeździmy od marca do października bez włączonych świateł mijania. Dlatego "uszczęśliwiono" nas nakazem świecenia przez cały rok. Lata mijają, a my dalej podświetlamy w dzień asfalt co jest szczególnie irytujące w taką pogodę jak teraz - ponad 30 stopni Celsjusza. Czy w domu dla bezpieczeństwa także siedzimy przy włączonych lampach w dzień? Europa jeździ bez świateł, może my też byśmy mogli wrócić do normalności. Tym bardziej, że po latach doszliśmy do wniosków, które były znane od zawsze: na drodze zabija prędkość i brawura.

rudzkiobserver napisał/a:

2019-07-01 o 23:32

1 Odpowiedz