Rudaslaska.com.pl

Na temat rosnącej liczby zachorowań na grypę, skuteczności szczepionek, oraz dbaniu o odporność jesienią rozmawiamy z dr n. med. Adą Rozewicz - szefową przychodni Szpakmed w Goduli.

Dr n. med. Ada Rozewicz jest doktorem nauk medycznych z Rudy Śląskiej, specjalistą chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej. Jest absolwentką Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, Wydziału Lekarskiego. Praktyki zawodowe odbyła w Klinikach Śląskiej Akademii Medycznej. W trakcie studiów odbyła staż w Queen Elizabeth Hospital, Uniwersytetu Nottingham w Wielkiej Brytanii.Od 1990 roku związana była ze Śląskim Centrum Rehabilitacji w Reptach Śląskich oraz Szpitalem Miejskim w Rudzie Śląskiej. Najpierw z Oddziałem Kardiologicznym, później z Oddziałem Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii, gdzie w 1994 roku uzyskała specjalizację z tej dziedziny.

W latach 1992-2002 związana była z Przychodnią Rejonową w Rudzie Śląskiej. Dodatkowo w międzyczasie pracowała w Pogotowiu Ratunkowym w Rudzie Śląskiej. W 2004 roku uzyskała dyplom specjalizacji z Medycyny Rodzinnej. Rok później została Kierownikiem Przychodni Specjalistycznej SP ZOZ w Rudzie Śląskiej. W 2013 roku założyła pierwszą przychodnię Szpakmed w Rudzie Śląskiej, w której pracuje do dziś jako lekarz rodzinny i specjalista chorób wewnętrznych

Dr Rozewicz nie boi się publicznie wyrażać swoich poglądów. Jej opinie wywołują dyskusję. Tak było m.in. gdy mówiła o ludziach negujących pandemię: "Kiedy jakiś idiota powie, że wirusa nie ma, to jakby mnie uderzył w twarz", czy gdy apelowała do kolegów po fachu, by zaczęli badać swoich pacjentów, a nie jedynie udzielać teleporad.

Czytaj więcej:

• Dr n. med. Ada Rozewicz: "W tej chwili musimy obserwować każdą infekcję" [WYWIAD]
• Dr Ada Rozewicz wystosowała emocjonalny apel do innych medyków
• Dr Ada Rozewicz o szczepieniu "Zaszczepiłam się, nadal żyję, czuję się świetnie"

Poniżej publikujemy wywiad z dr Adą Rozewicz dotyczący rosnącej liczby zachorowań na grypę, skuteczności szczepionek, oraz dbaniu o odporność jesienią.

Jakie objawy towarzyszą grypie?

A.R.: Pierwsze objawy świadczące o zakażeniu wirusem grypy pojawiają się zazwyczaj nagle – zwłaszcza w obecnej porze roku. Można do nich zaliczyć: zmęczenie, osłabienie oraz bóle głowy, mięśni i stawów. Wraz z postępującym zakażeniem pojawia się gorączka, a także inne objawy, jak suchy kaszel, ból gardła oraz nieżyt nosa. U większości pacjentów grypa przebiega stosunkowo łagodnie. Może się jednak zdarzyć, że dojdzie w jej przebiegu do niebezpiecznych dla życia komplikacji, w związku z czym pojawiających się objawów nie można lekceważyć.

Czym różni się grypa od przeziębienia?

A.R.: Grypa i przeziębienie to podobne infekcje wywoływane przez wirusy, jednak cechujące się innym przebiegiem oraz genezą choroby. Grypa jest wywoływana przez wirus grypy i nieleczona może prowadzić do poważnych powikłań, natomiast za przeziębienie odpowiedzialne są wirusy takiejak rynowirusy, koronawirusy, adenowirusy etc. Przy przeziębieniu temperatura ciała pacjenta nie przekracza zazwyczaj 38 stopni. Dolegliwości zwykle ustępują po kilku dniach, nawet nie włączając do leczenia specjalistycznej farmakologii. Dodatkowo w przypadku grypy, zachęcam do corocznychszczepień, aby profilaktycznie uodparniać organizm i zapobiegać, zamiast leczyć trwające zakażenie oraz jego powikłania.

Jakie są częste powikłania grypy?

A.R.: Najczęstszym powikłaniem jest zapalenie oskrzeli lub zapalenie płuc. Rzadziej może się zdarzyć: zapalenie zatok, zapalenie ucha środkowego, niewydolność krążenia, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu czy poprzeczne zapalenie rdzenia. Zwłaszcza po 60 r.z powikłania te mogą stanowić poważne komplikacje, u osób chorujących na cukrzycę, przewlekłe choroby układu krążenia czy układu oddechowego - może dojść do zaostrzenia tych dolegliwości, dlatego tak ważna jest profilaktyka szczepień oraz w przypadku wystąpienia charakterystycznych objawów kontrola u swojego lekarza rodzinnego.

Czy warto się szczepić?

A.R.: Odpowiedź na to pytanie jest dla mnie oczywista. Oczywiście warto się szczepić nie tylko w zakresie szczepień obowiązkowych, szczepień na covid czy grypę. Po prostu – zawsze warto zapobiegać aniżeli leczyć. Nawet w przypadku zakażenia po szczepieniu– kilkukrotnie spada ryzyko ciężkiego przyjścia choroby czy jej powikłań.

Kiedy najlepiej zaszczepić się przeciwko grypie?

A.R.: Najlepiej zrobić to jeszcze przed „sezonem grypowym”, czyli we wrześniu oraz październiku, lub w trakcie jego trwania mniej więcej do stycznia. Ważna jest również systematyczność - najlepiej na grypę szczepić się co roku z uwagi na ciągłą mutację wirusa.

Czy rudzianie chcą się szczepić przeciw grypie?

A.R.: Z roku na rok, popularność szczepień na grypę rośnie. Nie tylko w grupie 60+ ale również u młodszych pacjentów, z czego ogromnie się cieszę.

Dlaczego na grypę musimy szczepić się co roku?

A.R.: Szczepionka na grypę charakteryzuje się dość szybkim spadkiemodporności poszczepiennej oraz wirus ma skłonności do różnorakich mutacji, w związku z czym trzeba go „aktualizować” corocznie. W ubiegłym roku rozpoczęto badania kliniczne nad nowym rodzajem szczepionki na grypę – tak, aby coroczne szczepienia w kierunku tego wirusa nie były konieczne. Miejmy nadzieje, iż w perspektywie kilku najbliższych lat szczepionka pojawi się na rynku.

Jeśli już się zaszczepiliśmy, to czy możemy być pewni ze nie zachorujemy na grypę? Jaka jest skuteczność szczepionki przeciwko grypie?

A.R.: Pewności żadna szczepionka nam niestety nie zapewni. Jednak to, co może zaoferować to na pewno lżejsze przejście zakażenia w przypadku jego wystąpienia. Zmniejsza też znacząco ryzyko powikłań. Skuteczność szczepionki przeciwko grypie jest szacowana na około 60%.

Sezon grypowy już się rozpoczął. Prosimy o krótką instrukcję – jak ustrzec się przed grypą?

A.R.: Przede wszystkim szczepienia oraz regularne mycie czy dezynfekowanie rak po przebywaniu w miejscach publicznych. Ubierajmy się stosownie do pogody i suplementujmy zgodnie z zaleceniami lekarza tak ważną w tym okresie witaminę D.

Gdy już zachorujemy na grypę, jak możemy sobie pomóc?

A.R.: Przede wszystkim wizyta u swojego lekarza rodzinnego, nie „przetrzymywanie” objawów choroby na własną rękę, póki same nie ustąpią. Poza leczeniem farmakologicznym ważny jest odpoczynek i odpowiednie nawodnienie organizmu. Pamiętajmy w przypadku jakiejkolwiek choroby nie tylko grypy czy COVID, o unikaniu nadmiernego kontaktu z osobami zdrowymi, bądź gdy jesteśmy zmuszeni do wyjścia na zewnątrz o noszeniu maseczki ochronnej w miejscach publicznych.

Jak poprawić naszą odporność jesienią?

A.R.: Poza suplementacją witamin niezwykle ważna jest nasza dieta. Pamiętajmy by była w tym okresie jesienno-zimowym bogata w m.in. magnez, żelazo, wapń. Nie może zabraknąć też kwasów nienasyconych. Warto jeść produkty pełnoziarniste, orzechy, warzywa i owoce, oleje roślinne, ryby oraz chude mięso i nabiał. Dbajmy o odpowiedni ubiór oraz w miarę możliwości aktywność fizyczną, która nie obciąża nadto naszego organizmu.

Czy możemy pomylić objawy grypy i koronawirusa?

A.R.: Oczywiście, objawy tych dwóch wirusów są bardzo podobne i mogą zmylić – jednak w wielu poradniach rodzinnych dostępne są szybkie testy zarówno na wirusa grypy jak i koronawirusa, które pozwalają na wykluczenie jednego lub obu zakażeń.

Czy możemy zaszczepić na się grypę i covid jednocześnie?

A.R.: Jak najbardziej. Wedle zaleceń obydwu szczepionek nie ma przeciwwskazań do jednoczesnego zaszczepienia oboma szczepionkami.

Czy test z apteki może pokazać dodatni wynik na covid w przypadku grypy?

A.R.: Nie. Zwykły katar czy też infekcja innym wirusem nie dadzą pozytywnego wyniku testu na COVID-19. Testy wykrywają wirusa SARS-CoV-2, jednak w przypadku podejrzenia zakażenia którymkolwiek z wirusów warto w pierwszym kroku zgłosić się do lekarza. 

Dziękujemy za rozmowę

Grypa w Polsce

Jak podaje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego Państwowy - Zakład Higieny od września w całym kraju odnotowano 568 219 przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, a hospitalizacji wymagało 1 520 chorych. W województwie śląskim w tym samym okresie zachorowało prawie 62 tys. osób. Hospitalizacji wymagało 114 osób.