Czy podwyżki płac pogrążą PGG?
Czy podwyżki płac pogrążą PGG?
Dodano:
Czas czytania: 5 min.

Czy podwyżki płac pogrążą PGG?

Wnioskowana przez związkowców z Polskiej Grupy Górniczej (PGG) podwyżka wynagrodzeń o 10 proc. kosztowałaby spółkę ok. 350 mln zł rocznie - wynika z informacji przekazanych związkom przez zarząd Grupy. Rozmowy w tej sprawie zaplanowano na 26 marca w Katowicach.

Przed kilkoma dniami liderzy związków zawodowych PGG wszczęli spór zbiorowy stawiając żądanie jednakowej dla wszystkich pracowników, 10-procentowej podwyżki. Pisaliśmy o tym TUTAJ. W czwartek związkowcy ujawnili w portalu społecznościowym pismo, w którym PGG wstępnie odniosła się do żądań związkowców. W piśmie możemy przeczytać, że już w tamtym roku na wypłaty została przekazana dodatkowa suma na wynagrodzenia dla pracowników.

- Do końca ubiegłego roku, pomimo prowadzonej restrukturyzacji aktywów spółki, na wynagrodzenia została wyasygnowana dodatkowo kwota 174 mln zł. Kwota ta stanowiła większość wolnych środków spółki - czytamy w piśmie.

Zarząd PGG zapraszając związki do rokowań na temat płac przypomniał także o toczących się rozmowach na temat przyjęcia nowego Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy w firmie, w którym wprowadzony ma zostać motywacyjny system wynagradzania.

- Żądanie podwyższenia płacy o 10 proc. utrwala dotychczasowe rozwiązania, które nie zawierają efektywnych elementów motywacyjnych, zmieniają tym samym dotychczasową filozofię i kierunek działania (...). Tak dynamiczna zmiana kierunku i poziomu żądań wymaga przeprowadzenia pogłębionych analiz ekonomicznych i przeprowadzenia procesu formalnoprawnego, czy i w jakim zakresie realizacja żądania jest możliwa do spełnienia, tym bardziej, że opiewa ono na kwotę około 350 mln zł - czytamy w piśmie.

Przed ponad tygodniem wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski za uzasadniony uznał postulowany przez związkowców wzrost płac w PGG, zaznaczył jednak, że ewentualne podwyżki trzeba pogodzić z realizacją planu inwestycyjnego spółki.

- Minister Tobiszowski przyznał nam rację. Jedyna uwaga, jaką zgłosił, dotyczyła tego, by w trakcie ustalania poziomu wzrostu wynagrodzeń uwzględnić potrzeby inwestycyjne PGG. My z kolei mamy tego świadomość, ale przypominamy, że największą wartością z punktu widzenia każdej firmy są jej pracownicy. W nich powinno się inwestować najwięcej, bo nawet gdybyśmy mieli pod ziemią najlepsze maszyny na świecie, bez doświadczonej załogi firma po prostu nie przetrwa. Ta oczywista prawda dotarła już do resortu energii. Mam nadzieję, że wkrótce dotrze też do Zarządu i do inwestorów - mówił Bogusław Hutek, szef Solidarności w PGG.

Bogusław Hutek ocenił, że postulat 10-procentowego wzrostu płac nie jest wygórowany. Przypomniał, że ostatnie podwyżki w kopalniach i zakładach Grupy miały miejsce w 2012 r. 

- Potem już było właściwie nieustanne zaciskanie pasa. Teraz firma, m.in. dzięki obecnej ekipie rządzącej, wyszła na prostą, co ludzie z pewnością doceniają. Gdy była potrzeba, by dla ratowania przedsiębiorstwa ograniczać swoje zarobki, załoga się na to zgadzała. Teraz nadszedł czas, aby pracownicy skorzystali z tego, że firma osiąga dobre wyniki - podsumował przewodniczący.

Według przewodniczącego Polska Grupa Górnicza ze względu na niskie zarobki przestała być atrakcyjnym miejscem pracy dla młodych ludzi, co w połączeniu z niską stopą bezrobocia staje się dla PGG coraz większym problemem.

- Zarobki w kopalniach i zakładach Grupy odbiegają od płac w innych spółkach węglowych. Osoby zatrudnione na tych samych stanowiskach gdzie indziej otrzymują miesięcznie nawet do 1200 złotych więcej. W tej chwili nie mamy żadnych argumentów, by przekonać do siebie młodych, a jest niemal pewne, że jeśli Spółka nie zareaguje natychmiast, wkrótce stracimy wielu fachowców, których PGG zatrudnia obecnie, a którzy bez problemu znajdą sobie pracę w innych firmach, niekoniecznie nawet górniczych - przestrzega Bogusław Hutek. - Spełnienie naszego postulatu w postaci 10-procentowego wzrostu wynagrodzeń byłoby krokiem w dobrym kierunku. Jeśli chcemy "gonić" pozostałe spółki, powinniśmy to zacząć robić już dzisiaj - podsumowuje.

W naszym mieście do zakładów Polskiej Grupy Górniczej należy KWK Ruda z takimi oddziałami jak Ruch Pokój, Ruch Bielszowice i Ruch Halemba. O wynikach konsultacji związkowców z władzami PGG będziemy informować na bieżąco.

Autor
Karolina Bauszek-Żurek

Komentarze (32) DODAJ

kwiatowe
Zwiazki to jest rak na ciele polskich firm. Jedna z przyczyn dlaczego nie mamy swojego konkurencyjnego przemyslu.
kwiatowe napisał/a:
robiezagrosze
A wyplaty nadsztygarow ktorych jest po kilkunastu na dział.wyplaty prezesow centrali itd nie pogrąża pgg?
robiezagrosze napisał/a:
babcia
ostatnio rozmawiałem z kumplem, który pracuje w firmie spoza górnictwa, i zapytałem się ile zarabia, a on mi mówi, że 2 soboty zrobi dodatkowo i ma 3500zł na rękę. To jaką konkurencję tworzy PGG?? Nie tworzy żadnej niestety!
babcia napisał/a:
metalowy
Jestem spawaczem, ukończone kursy. Pracuje w tygodniu różnie 8-10 godzin jak trzeba to dłużej. Soboty też muszę pracować co najmniej dwie. Z moimi uprawnieniami czasem jeżdżę pół Polski na robotę. Kasa bez sobót na pełny etat to 3200 na rękę, soboty i nadgodziny to różnie 500-800 zł. Jak jest delegacja to inna bajka bo inne przeliczniki i przy dwutygodniowej można dostać równowartość podstawy. Obecnie negocjuje z szefem podwyżkę.
metalowy napisał/a:
fli
Te podwyżki jak by były i tak są śmieszne dziękujemy panom zwiazkowcom
fli napisał/a:
ekolog
Gazem opalac,zdrowe,czyste,ciche,ekonomiczne,ekologiczne,luft ekstra,grubuy są na straconej pozycji
ekolog napisał/a:
wujekdobrarada
Już pisałem: zlikwidować związki górnicze, sprywatyzować kopalnie i zarobki będą się kształtować na poziomie 7-12 tys zł dla górnika pracującego na przodku. Pierdzistołki zapewne nie osiągną tego pułapu płacowego.
wujekdobrarada napisał/a:
jghkyy
he he przyciągnom nadsztygarów i tych którzy zarabiajom na pgg powyrzej 10 tyś dostanom10% a my z 2tyś marny ochłap jakzwykle .Wszystkim poruwzo
jghkyy napisał/a:
wawwek
ja jestem sztygarem odziałowym bez sobót ma 4300 na reke bez zadnych rat,a mój wiertacz 3900 na reke więc nie bluzgajcie juz tak na ten dozór jak nie widzieliscie pasków
wawwek napisał/a:
seba
Tak tylko Ty pewnie masz tyle bez sobót a on pewnie zrobił z 4 soboty....więc nie pisz takich głupot
seba napisał/a:
wwawek
[...]o prawda wyłozylismy paski gdzyz jak zwykle kazdy myslał ze zarabiam 7000 na reke .a tu zonk bez sobót ja i on nie całe 2 lata do emerytury.przestancie zionąć nienawiscią .tylko stwierdzamy jaka jest rzeczywistość w PGG!!ŻYCZE WSZYSTKIM BRACIOM Z PGG PODWYŻEK !!!
KONIEC gatki
wwawek napisał/a:
sztygar
Na której kopalni?? Na Bielszowicach tyla nie ma ...Chętnie się przeniesa
sztygar napisał/a:
503
Sztygar takie rzeczy pisze!!! Brawo!!!! Bo połowa braci twierdzi że na rękę dostaje 2500 zł Łżą!!! Tyle w temacie!
503 napisał/a:
wwawek
ale ja i on ma 2 lata do emerytury !!młodzi tak dostaja około 3 tys około jak byłem po szkole to dostawałem połowe z tego co mój ojciec.ja nie narzekam a [...]ca mnie bierze jak ludzie gupoty piszą na dozór.podzielcie wasz PIT przez 12 mies .róznica jest taka ze nie pracuję fizycznie,ale moja praca nie konczy sie o 14.!!!ale tak wybrałem kazdy ma mozliwośc isc do prywaciaza
wwawek napisał/a:
murcol
A co z naszym węglem jo nie broł 10 000 Związkowcy milczą a jo czekom wielu nos takich jest ktoś wie
murcol napisał/a:
górnik
Ja bym ci [...] dał 10.000 emerycie [...] z jakiego powodu miałbyś dostawać węgiel na emeryturze. Mało ci
górnik napisał/a:
tobi
Czekej dali :)
tobi napisał/a:
eryk
Tak jakby to kogoś interesowało czy hajery dostaną podwyżki czy nie! Po co to piszecie , redakcja już nie ma tematów? Na grubie mają pełno broszur gazet oni tam są dobrze poinformowani. A zwykły Kowalski się tylko irytuje. Na forum fala hejtu. Bezcelowy temat. Lepiej napiszcie jak tam wygląda stan naszej dużej płyty! Bo wg norm było tak ze budynki te były budowane doraźnie na ok 50 - 70 lat. Ciekawe jaki stan techniczny mają nasze osiedla z wielkiej płyty narażone na szkody górnicze!!! To jest ciekawy temat!!!
eryk napisał/a:
zenobiusz
Wielka płyta ma się bardzo dobrze. Muszą o niej marudzić bo mieszkania w blokach są bardziej chodliwe niż budowane przez deweloperów domki z kartonu i gipsu, które już zaczynają się rozpadać a mają dopiero kilka lat.
zenobiusz napisał/a:
cypis
Co mnie obchodzi twoja płyta,nie podoba ci sie ta,kup sobie inna hahhaha.
cypis napisał/a:
lucek
mie interesuje a jak ci sie nie podobo co sam piszom to idz sie polotac erych
lucek napisał/a:
leon
Eryk, w/g jakich - KONKRETNIE- norm - wielka płyta była budowana na 50-70 lat? A jaki stan techniczny mają? Może podaj jakieś adresy gdzie stoją bloki zagrażające zamieszkaniu? Ale wiesz...konkrety, albo nic nie pisz.
leon napisał/a:
inspektor
Tak ale na większości budynków została wykonana termomodernizacja więc spokojnie następne tyle przeżyją :)
inspektor napisał/a:
eryk
Styropian, siatka i nieco kleju ma utrzymać wielkopłytowe konstrukcje?! Co Ty bierzesz człowieku? Poza tym problem leży w połączeniach stalowych płyt i styropian, który powoduje efekt "termos" mógł raczej przyspieszyć pewne procesy erozyjne!!! Problem jest!!!!
eryk napisał/a:
inspektor
Pewne procesy ?? Czyli jakie ? nie masz pojęcia o czym gadasz człowieku.
inspektor napisał/a:
leon
eryk...miało być konkretnie...gdzie? Który blok??? A ty ...bla, bla, bla...
leon napisał/a:
bob budowniczy
Leon konkretnie to sobie poczytaj opracowania zlecone przez min. Infrastruktury. W latach 90 tych spece z kwk wraz z ludźmi z RSM mieli plan obniżania budynków z wielkiej płyty na m.in. ul. Wilka. Ludzie co się przejmowali poszli na emeryturę a nowi temat zakopali głęboko, bo koszty ogromne!
Śp. Prezes MGSM w prywatnych rozmowach wielokrotnie mówił że tzw Żyleta przy dużych wstrzasach może pójść w gruz.
Wtedy budowali bo potrzebowali dużo mieszkań bo dużo zakładów pracy i ludzie muszą gdzieś mieszkać. Więc nie łudziłbym się ze jakość tych budynków jest wysoka!
bob budowniczy napisał/a:
kolega
Leonie Minister Infrastruktury wskazuje że problem ten dotyczy bez wyjątku wszystkich budynków.
kolega napisał/a:
leon
Paradoksalnie bloki z wielkiej płyty (budowane w czasach niedobrego PRL-u), mają się bardzo dobrze i będą stać w dobrej kondycji kolejne dziesięciolecia. Jednak to nie są bunkry pancerne i jeśli jakiś budynek stoi w miejscu aktywnym sejsmicznie to może coś tam się zadziać. Podsumowując, wielka płyta ma się dobrze.
leon napisał/a:
bob budowniczy
No ja bym nie był takim pewnym co do dobrej kondycji budynków z wielkiej płyty. Ta forma budownictwa była popularna w krajach zachodniej Europy, skąd jako tanie i socjalne budownictwo zawitało w świat zza żelaznej kurtyny. Budowano bo liczyła się ilość a nie jakość. W latach 90 tych na zachodzie zaczęto modernizować wielką płytę np poprzez obniżanie budynków. Z tego co wiem w Czechach również prowadzono podobne prace przez co podniesiono standardy mieszkań i zadbano o trwałość budynków. U nas jedyną formą jest styropian! A że cały Śląsk narażony na tąpnięcia.... Ryzyko spore, mogę sobie pisać zawsze znajdzie się krytyk. Nie chciałbym jednak zamie[...] wpisu: a nie mówiłem....
bob budowniczy napisał/a:
młody górnik 2 lata dolu
No wiecie młodzi ludzie których chcecie na kopalni to za 2000 na pewno robić nie będą na kasie w lidlu i biedronce więcej mają zastanówcie się czym chcecie tych młodych górników przyciągnąć.
młody górnik 2 lata dolu napisał/a:
chop
Po co pracować w kopalni? W pyle, błocie, smarach, braku poszanowania dla drugiego człowieka czy braku podstawowej kultury osobistej? Przyciągali przyjezdnych, za Gierka, przywilejami. To se ne vrati, rynek usług, handlu oraz wysokich technologii daje większe pole manewru. Niemniej rozumiem, że niektórzy wolą żyć w mentalnej komunie zamiast się rozwijać. Etos pracy, niezwyciężonego bojownika o każdą tonę... oraz poczucie wyższej wartości pracy górnika nad resztą społeczeństwa. Tak na prawdę to gornicy, dzisiaj, nikogo nie interesują. Im bardziej krzyczą i walczą tym bardziej sobie grabią.
chop napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe