Za nami XI Festyn Rodzin Zastępczych
Za nami XI Festyn Rodzin Zastępczych
Za nami XI Festyn Rodzin Zastępczych
Za nami XI Festyn Rodzin Zastępczych
Za nami XI Festyn Rodzin Zastępczych
Dodano:
Czas czytania: 5 min.

Za nami XI Festyn Rodzin Zastępczych

Moc atrakcji czekała wczoraj na uczestników XI Festynu Rodzin Zastępczych, który zorganizowany został w ogrodach Miejskiego Centrum Kultury im. Henryka Bisty. Impreza tradycyjnie odbyła się w ramach Metropolitalnego Święta Rodziny. Tym razem pod hasłem „Rodzina – Radość Miłości”.

Cieszę się, że jak zwykle na festynie rodzin zastępczych jest tyle osób. Myślę, że dzięki Wam te dzieci, które niestety nie mogą się wychowywać w swoich rodzinach, mają fantastyczne warunki rozwoju. Za to chciałam Wam serdecznie podziękować. Jesteście w moim sercu i zawsze w nim będziecie – mówiła podczas imprezy prezydent miasta Grażyna Dziedzic.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej na bieżąco poszukuje osób, które chcą zostać rodzicami zastępczymi. Obecnie w mieście funkcjonuje 205 takich rodzin. Najliczniejszą grupę stanowią rodziny spokrewnione, których jest 137, rodzin niezawodowych jest 51, zaś rodzin zastępczych zawodowych 17, w tym trzy pełniące funkcję pogotowia rodzinnego. Łącznie rodziny zastępcze opiekują się 319 dziećmi.

Podczas Festynu można było porozmawiać z pracownikami MOPS, pracującymi na co dzień z rodzinami zastępczymi, jak i z samymi rodzicami zastępczymi.

Zawodową rodziną zastępczą jesteśmy od pierwszego listopada ubiegłego roku. Wcześniej, przez trzy miesiące w 2014 roku, byliśmy rodziną pomocową, w październiku zaś zostaliśmy rodziną niezawodową – wspominała pani Grażyna Nowak. – Prawdę mówiąc, do rodzicielstwa zastępczego nakłoniły nas nasze dzieci. O pieczy usłyszeliśmy w kościele. Ta myśl w nas zakiełkowała. Zastanawialiśmy się nad podjęciem tej decyzji przez jakieś trzy lata. Kiedy nasze dzieci podrosły, same zapytały nas, czy się zdecydowaliśmy zostać rodziną zastępczą – mówiła. – Nadal są z nami te dziewczynki, które trafiły do nas, gdy byliśmy rodziną pomocową. Zżyliśmy się z nimi bardzo. Jest jak w rodzinie. Czasem są wzloty czasem upadki, ale gdy dziecko przychodzi, przytula się i mówi „dobrze, że jesteś” - ta chwila jest bezcenna – podkreślał pan Ryszard Nowak. - Dla nas rodzicielstwo zastępcze to też powtórka z własnego rodzicielstwa. To piękne przeżycie. Coś wspaniałego. Po latach jesteśmy mądrzejsi o wiele kwestii i nauczeni popełnionymi gdzieś tam błędami, staramy się niektórych sytuacji unikać, zrobić coś lepiej – dodał.

Choć rodzina zastępcza ma charakter przejściowy, to pełni bardzo ważną rolę w wychowaniu najmłodszych. To bezpieczna przystań dla dzieci czekających na adopcję lub powrót do rodziny naturalnej – podkreśla Krystian Morys, dyrektor MOPS.

Rodziców nie zastąpi żadna instytucja, dlatego tak ważne jest, żeby rodzin zastępczych było jak najwięcej. Osoby gotowe na to wyzwanie zapraszamy do siedziby MOPS przy ul. Markowej, do Działu Pieczy Zastępczej - zachęca Karina Kaczyńska zastępca Dyrektora MOPS.

Wszystkie osoby zainteresowane rodzicielstwem zastępczym proszone są o kontakt z Działem Pieczy Zastępczej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej – Nowym Bytomiu (ul. Markowej 20) od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 – 16:00.

Autor / Źródło
Sylwia Machowska / UM Ruda Śląska

Komentarze (15) DODAJ

ona
Jest tyle dzieci do adopcji w ośrodkach ze dla każdego starczy i tez będzie miał te pieniądze, tylo czy te pieniądze są warte tego? Kto nie był nigdy w takiej rodzinie albo nigdy nie miał dziecka z ośrodka to nigdy tego nie zrozumie, ludzie którzy prowadzą rodzine zastępcza wiedza z czyn to się wierze i to jest jeszcze większy obowiązek niż nad swoimi biologicznymi dziećmi i jak komuś się wydaje ze to jest taka łatwa sprawa i przyjemna bo się dostaje pieniądze to niech spróbuje sobie zaadoptowac takie dziecko a sam się przekona a później się zdziwi ze wcale kolorowo nie jest !
ona napisał/a:
mama dziecka z rz.
Na jedne dziecko z rodziny zastępczych przypada 660 zł + 200 zł gdy dziecko jest niepełnosprawne i 500+, to razem wychodzi na miesiąc za jedne dziecko 1360zl. A dokładnie wszystko pisze na stronie MOPS-u. Pozdrawiam
mama dziecka z rz. napisał/a:
wrażliwa
żeby zająć się cudzym dzieckiem ,trzeba najpierw myśleć logicznie i umieć rozwiązywać swoje problemy ,ja przed tymi rodzinami chyle czoła.
wrażliwa napisał/a:
koleżanka
Dokładnie, tym bardziej że nie zawsze to są dzieci zdrowe i nie po przejściach. Szacunek dla takich rodzin.
koleżanka napisał/a:
szogun
Ludzie ogarnijcie się przecież w bidulach czeka na skrawek nieba mnóstwo dzieci i jeśli tylko jesteście w stanie stworzyć im dom pełen miłości ,to zróbcie to ,pamietajac ,ze dobro zawsze wraca .Jeśli chodzi o kasę to nie jestem w temacie ,ale pamietajcie ,ze kasa to nie wszystko ,a co do kwoty za to ,że sie nie pracuje ,to może dostaje rodzina zawodowa ,ale czego tu zazdrościć ,a bzdetami są farmazony ,że dostają 1000 zł rodziny zastępcze ,bo nie wszystkie .Otwórzcie wasze serca ,bo w bidulach tyle dzieci płacze .
szogun napisał/a:
kunia
Nie rozumiesz podstawowej rzeczy: ludzie dostają po 2,5 tys na dziecko na miesiąc, a do tego alimenty od rodziców, którzy albo płacą gotówkę, albo kupują dzieciom ubrania czy inne rzeczy, do tego jakieś tam 500+ i inne. Rodziny zastępcze to rodziny, które się utrzymują z opieki nad dziećmi. Ciekawe z jakich pieniędzy wybudowała sobie dom w Ch...... rodzina prowadząca dom na Halembie? Czy myślisz, że matki które aktualnie pracują, nie zechciały by zostać w domu z dziećmi w zamian za takie pieniądze, jakie otrzymuje rodzina zastępcza? Dzieci w pełnych rodzinach też potrzebują pomocy, też stwarzają problemy, też chorują, ale państwo tego nie widzi.
kunia napisał/a:
lara
ty buraku
lara napisał/a:
obserwatorka
jaka ty jesteś tępa ,czy nie potrafisz ogarnąć ,że dzięki tym rodzinom dzieci mają dom ,a kwoty o których piszesz ,to istne BZDURY ,ja nie jestem rodziną zastępczą ,ale oboje z mężem pracujemy ,my domu nie mamy ,ale wakacje są nasze ,bo nie musimy się opiekować dziećmi ,brak nam cierpliwości ,a nie wspomnę o zaangażowaniu i podwójnej odpowiedzialności .
obserwatorka napisał/a:
kuklik
Zdziwilbys siejak jest w bidulach...
kuklik napisał/a:
anna
Chciałam zapytać jaką kwotę miesięcznie na dziecko otrzymuje rodzina zastępcza? Poza wszelką dyskusą pozostaje fakt że nie chodzi nikomu o pięniądze, tylko ważne jest dobre serce....więc pytam tylko z czystej ciekawości...
anna napisał/a:
wanna
Wg mopsu koszt np utrzymania dziecka w pieczy zastępczej to ok 2500 zł/miesiąc. Ciekawe nie? A w rodzinach biologicznych taka kwota to często dochód całej rodziny. Taka polityka
wanna napisał/a:
obiektywna
przestań pleść głupoty ,ogarnij się psychicznie ,kto dostaje takie pieniądze 2500???,a jeśli masz pisać brednie ,to złap się pracy i nie narzekaj i jeszcze pamiętaj ,żeby czasem twoje dziecko nie musiało dostac sie do Domu Dziecka ,no chyba ,żeby znalazła się rodzina zastępcza o sercu pełnym miłości ,czego oczywiście nie życzę nikomu ,Anna spójrz w lustro ,skąd w Tobie tyle jadu ?,pozdrawiam mimo wszystko
obiektywna napisał/a:
koleżanka
Ja mam znajomą która jest rodzina zastępcza dla dzieci i dostaje 1000 zł na dziecko oraz 1500 zł co miesiąc na siebie za to że nie może iść do pracy.
koleżanka napisał/a:
podziwiam te rodziny
I dobrze niech mają te pieniążki w sumie liczy się ich dobre serce.
podziwiam te rodziny napisał/a:
koleżanka
Ja też nie mam nic przeciwko temu żeby dostawali takie pieniążki liczy się to ze chcą pomagać tym małym istotom i dać im normalne życie.
koleżanka napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe