W mieście przybywa dzikich wysypisk. Jak z nimi walczyć?
W mieście przybywa dzikich wysypisk. Jak z nimi walczyć?
W mieście przybywa dzikich wysypisk. Jak z nimi walczyć?
Dodano:
Czas czytania: 3 min.

W mieście przybywa dzikich wysypisk. Jak z nimi walczyć?

Spacerując po lesie czy innych terenach zielonych w Rudzie Śląskiej, coraz częściej można się natknąć na tzw. dzikie wysypiska. Ludzie pozbywają się w ten sposób sprzętów RTV i AGD, mebli czy opon. Mimo starań służb, skala tego zjawiska niestety nie maleje. Wiele dzikich wysypiskzniknęło z miejskiego krajobrazu dzięki interwencjom Straży Miejskiej oraz mieszkańcom, którzy przeprowadzali akcje sprzątania zieleni w swoich dzielnicach.

Rudzkie tereny zielone toną w śmieciach

Niektórzy mieszkańcy naszego miasta i miast ościennych postanowili pozbywać się swoich odpadów w inny, zdecydowanie szkodzący środowisku sposób. Wielkogabaryty, sprzęty AGD, plastikowe opakowania, szklane butelki czy opony często trafiają do lasów i na rzadziej uczęszczane tereny zielone. Niestety, coraz częściej mijamy wiele z nich podczas wiosennych spacerów.

Skala zjawiska rośnie

O skalę zjawiska śmiecenia w lasach i na terenach zielonych zapytaliśmy rudzką Straż Miejską. Funkcjonariusze na co dzień patrolują okolicę i często odkrywają kolejne dzikie wysypiska.

- Do tutejszej jednostki Straży Miejskiej niemal każdego dnia wpływają informacje przekazywane przez mieszkańców miasta dot. zanieczyszczonych terenów. Miejsca takie ujawniane są również przez strażników w trakcie codziennej służby. Funkcjonariusze Straży Miejskiej prowadzą kontrole miejsc powstawania tzw. dzikich wysypisk śmieci w trakcie służby patrolowej, a także za pomocą przenośnych kamer (fotopułapek) – mówi komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej, Marek Partuś.

Fotopułapki montowane są zarówno w najbardziej newralgicznych miejscach, jak i tam, gdzie już wcześniej dochodziło do powstawania dzikich wysypisk. Dzięki tym urządzeniom i zaangażowaniu służb, część osób przyczyniających się do powstawania dzikich wysypisk została pociągnięta do odpowiedzialności za swoje czyny.

- W ubiegłym roku na sprawców zanieczyszczania miejsc publicznych nałożono 73 mandaty karne, udzielono 98 pouczeń oraz skierowano 4 wnioski o ukaranie do sądu.

Jak przeciwdziałać?

Oprócz patrolowania okolicy i montowania fotopułapek, Straż Miejska w Rudzie Śląskiej współpracuje z innymi instytucjami miejskimi i wojewódzkimi, aby wspólnie walczyć z powstającymi jak grzyby po deszczu dzikimi wysypiskami. 

- W ramach współpracy z MOPS prowadzone są prace społecznie użyteczne, w trakcie których sprzątane z zanieczyszczeń są tereny miejskie. W chwili obecnej wyznaczone są 33 takie miejsca. W roku 2022 uporządkowano 83 takie działki, z których zebrano 107 040 litrów odpadów - dodaje komendant Marek Partuś.

A jak my, mieszkańcy możemy pomóc? Przede wszystkim zgłaszając Straży Miejskiej każde dzikie wysypisko mijane chociażby podczas wiosennych spacerów. Warto również zaangażować się w akcje sprzątania okolicy. Do dbania o nasze tereny zielone możemy się również przyczynić promując postawy proekologiczne, szczególnie wśród najmłodszych rudzian.

Autor / Źródło
Magdalena Świerczek / Straż Miejska Ruda Śląska

Komentarze (31) DODAJ

3nity
Zawsze mnie zastanawiało, drażniło, oburzało TO, że ludzie wyrzucają wszystkie niepotrzebne graty za ogródki. Teraz jednak wiem czemu tak robią, bo żadne miejsce ich nie przyjmuje. Pszok nie weźmie gałązek, bo akurat nie ma miejsca, elektrośmieci tu się nie da, tam się nie da, starej kanapu nie wolno..... No to ludzie zamiast objeździć pół świata z jedną [...]ą, wolą to walnąć za ogródki i sru.
3nity napisał/a:
mieszkanka
Jak sobie poradzić? Może zmniejszyć opłaty za smieci i zwiększyć częstotliwość ich wywozu? Plus zmienić głupie zasady co do elektrośmieci, części samochodowych, mebli.
mieszkanka napisał/a:
rod chorzów
Ile płacicie za śmieci na działkach ROD ,bo ja płacę 300 na cały rok czyli 25/m ,Wydaje mi się to dużo gdyż przez pięć miesięcy jesienno-zimowych odbierają raz na miesiąc .
rod chorzów napisał/a:
janosik
Cena za śmieci nie ma tu znaczenia tylko co raz więcej patologi. Każdy zameldowany płaci i pod domem ma śmietnik. Czy to przypadek że w pobliżu ROD przeważnie jest w pobliżu wysypisko śmieci domki jednorodzinne płacą za kubły a nie tak jak mieszkańcy bloków za ilość osób zameldowanych w mieszkaniu więc jak im się nie mieści to albo podrzucić na osiedle albo w krzaki.
janosik napisał/a:
karminadel
No ale to masz niżej napisane, że PSZOK nie przyjmuje rzeczy z ROD. Dlaczego? Nie wiadomo, faktem jest, że ludzie z ROD płacą podwójne, śmieci. Do tego na ROD ta kwota jest ogromna!
karminadel napisał/a:
marian
Domki jednorodzinne również płacą od osoby Marian
marian napisał/a:
aaccent
Straż miejska niech bierze się do roboty. Parking KWK Bielszowice najlepszy przykład wysypiska . Robią to tempe ryle, lecz nie tylko! Za zaśmiecanie kara finansowa oraz sprzątanie śmieci z terenów miejskich przez rok co najmniej w czynię społecznym, pod nadzorem!
aaccent napisał/a:
0%
To nie tempe ryle jak piszesz tylko kierowcy czekający na załadunek a to nie pracownicy kopalni. Tempaka to też codziennie w lustrze widzisz.
0% napisał/a:
urwis
Ci w Straży Miejskiej są głusi i ślepi, że trzeba im zgłaszać nieprawidłowości? To już jest instytucja urzędników, a nie funkcjonariuszy. Nie ruszą tyłka tylko czkają na telefoniczny donos, nie wykonują tego do czego zostali powołani. Popatrzcie ile aut stoi na chodnikach czy trawnikach ale strażnik tego nie widzi, czeka na zgłoszenie czyli donos bo sam nie może zainterweniować.Szkoda kasy na takich leni i nie widzę żadnego z nich pożytku.
urwis napisał/a:
kpina + ironia / szydera
Wiesz, dlaczego tak jest? Wystarczy obejrzeć taryfikator mandatów: postój w nieodpowiednim miejscu = 100zł + 1 pkt. Każdy, łącznie ze służbami, ma na to wywalone, a ile roboty przy tym majo? Sado-Maso nie majo dostępu do bazy CEPIK i każde nieprawidłowo zaparkowane auto muszą sfotografować, ustalić właściciela, wysłać wezwanie na rozmowę... komu by się chciało? Lepiej pilnować krzaków przy gazowni :-) A żeby było śmieszniej, to na ul. Energetyków 12 jest takie jedno miejsce, gdzie można parkować źle i dobrze jednocześnie: jest wymalowane miejsce dla niepełnosprawnych - pół na chodniku, pół na jezdni. Pozostawiony wolny chodnik nie ma w tym miejscu wymaganego 1,5 metra i co? Jajco ! ! !
kpina + ironia / szydera napisał/a:
rudzielec
Na tym odcinku ul. Energetyków nie ma chodnika, brukowany ulement nawierzchni ulicy jest parkingiem. Nie wszystko co brukowane jest chodnikiem i nie zawsze ulica musi mieć chodnik. Chodnik (szerokości ok. 2,50m) jest 10m od osi jezdni i jest do niej równoległy, odzielony od ruchu pasem zieleni. Wg mnie to idealne rozwiązanie.
rudzielec napisał/a:
rudzielec
Na tym odcinku ul. Energetyków nie ma chodnika, brukowany ulement nawierzchni ulicy jest parkingiem. Nie wszystko co brukowane jest chodnikiem i nie zawsze ulica musi mieć chodnik. Chodnik (szerokości ok. 2,50m) jest 10m od osi jezdni i jest do niej równoległy, odzielony od ruchu pasem zieleni. Wg mnie to idealne rozwiązanie.
rudzielec napisał/a:
0%
Wezwania zostawiają za wycieraczką a nie wysyłają. Wcale straż wiejska nie ma wywalone na to. Przykład Bielszowice ul cicha przy cmentarzu w sobotę służby ustawiają znaki zakaz parkowania ponad 1 godz a w poniedziałek po 7 rano strażniki wiejskie już byli na miejscu i 1 dnia kilkanaście mandatów. Dobrze wiedzą że ludzie pracujący chociażby na kopalni nie mają gdzie zaparkować więc dla ich wygody takie udogodnienie.
0% napisał/a:
spongebob
Mają kompleksy bo do Policji tych boroków nie wzięli. Najgorsze że kilka mln idzie na takich nierobów.
spongebob napisał/a:
wyborca
Większe opłaty za wywóz = więcej dzikich wysypisk to prosta matematyka. każdy to wie poza radnymi najwidoczniej, którzy uchwalają nam opłaty z górnej półki. Brawo Wy!
wyborca napisał/a:
olo
Duże gabaryty, które najczęściej lądują w lesie można oddać ZA DARMO. Taniej się już nie da...
olo napisał/a:
ktoś
Pouczeń... Kary za każde takie zaśmiecanie. I to nie śmieszne 500 PLN, a od 5000 za drobnicę i od 50000 PLN za większe powinny być mandaty.
ktoś napisał/a:
wyborca
Ok kary, ale jaki budżet zasili taka kara? Czy wtedy (załóżmy, że ściągnie kar wyniesie 1 mln zł) można liczyć na mniejsze opłaty?
wyborca napisał/a:
ktoś
Trzeba by sprawdzić, który jest najbardziej zaniedbany. Moim zdaniem jedne z ważniejszych spraw to stworzyć miejsca parkingowe (których po prostu brak) czy dofinansować wymianę kopciuchów (za spalanie byle czego i byle jak też srogie kary dawać). Można by też zatrudnić osoby do sprzątania zieleni (lub osoby zadłużone powinny to sprzątać) z koordynatorem oczywiście, aby pilnował postęp sprzątania (aby nie było plotkowania czy fajki co 5 minut). Do tego naprawa chodników czy zrobienie nowych ścieżek rowerowych. Ani grosza na socjal, który produkuje więcej leni i dejów. Pewnie są też inne sektory, które potrzebują kasy, ale to trzeba by było dokładnie sprawdzić.
ktoś napisał/a:
zdzisiu
Miasto ma taką durną komisję niebezpieczeństwa w ruchu drogowym, oni tam mają lotne pomysły, przez które w mieście zmniejsza się liczba miejsc postojowych!
zdzisiu napisał/a:
wyborca
Taki wujek dobra rada z Ciebie. Populizm w czystej postaci z takim programem do ciś chopie do rady miasta a po pierwszej odebranej diecie zapomnisz jakieś mioł obietnice. Popatrz na takiego Myszura...dziadek już nie wie po co tam siedzi w tej radzie bo dla mieszkańców od dawna nie zrobił nic...
wyborca napisał/a:
riczi
Trzeba podnieść cenę do 1000 zeta za pojemnik/worek i wtedy wszystkie śmieci będą już tylko w lesie, co ułatwi logistykę wywozu.
riczi napisał/a:
elian
Dotkliwość i nieuchronność kary jedynym sposobem jeśli do ograniczonej świadomości nie dociera, że śmieci wyrzuca się do śmietnika.
elian napisał/a:
Śmiać się czy płakać
Podnieście kolejny raz opłatę za śmieci to pewnie pomoże …
Śmiać się czy płakać napisał/a:
teo z rodos
Ostatnio zaskoczyła mnie pewna rzecz, otóż jako działkowiec ROD nie mogę wyrzucić do PSZOK takich odpadów z ogródka jak szyby, lustra czy gruz. Przy ROD znajdują się kosze do segregacji jednak tam też nie można tego wyrzucić, więc zostaje mi porzuć gdzieś te śmieci! To nie moja wina, chciałem oddać do PSZOK ale Pani stwierdziła, że nie przyjmują z ROD!!! Proponuję rozwiązać problem a nie dziwić się że nadal są dzikie wysypiska!!!
teo z rodos napisał/a:
paweł
Raz w roku należy się za darmo big bag na gruz więc w czym problem
paweł napisał/a:
rudi
Trzeba zlikwidować ROD i nie będzie problemu ze śmieciami
rudi napisał/a:
iks
Trzeba powiedzieć, że to śmieci z prywatnej posesji i załatwione...
iks napisał/a:
n4u
Możesz to wyrzucić w ramach swojego miejsca zamieszkania. Skoro macie gruz, lustra i szyby to powinni wam podnieść opłaty i wtedy bigbag będzie przysługiwał tak samo jak mieszkańcom bloków i domów.
n4u napisał/a:
co zrobi miasto?
Potwierdzam jest to problem i nikt nic nie wie!
co zrobi miasto? napisał/a:
hans
Jak walczyć? Obniżyć opłaty za odbiór śmieci, a podnieść kary za wysypywanie w miejscach niedozwolonych. Proste. No i zlikwidować leniów miejskich bo oni i tak sie do niczego nie nadają.
hans napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe