Rudaslaska.com.pl

W ciągu minionego weekendu sześciu nietrzeźwych kierowców zostało zatrzymanych przez rudzkich policjantów.

Już nie raz pisaliśmy o tym, że każdy kto wsiada za kierownicę po przysłowiowym „kielichu” jest zagrożeniem dla siebie ale i innych uczestników drogi.

Dwoje rudzian którzy jeździli po pijaku i rozbili dwa samochody

W miniony weekend na drogach naszego miasta doszło do kilku kolizji drogowych, ale wśród nich jedna była nietypowa i nie powinno do niej dojść. Kierowcą samochodu była bowiem 45-letnia kobieta, która w swoim organizmie miała 2,3 promila alkoholu. Rudzianka jeździła volkswagenem zamiennie z 23-letnim synem, również kompletnie pijanym. W trakcie badania policjanci ustalili, że on miał aż 2,68 promila alkoholu. Nic dziwnego, że doszło do najechania na tył zaparkowanych dwóch samochodów, w takim stanie, ani kobieta, ani jej syn nie byli w stanie zareagować na to co stoi na ich drodze. Mając tak duże stężenie alkoholu w organizmie trudno jest ocenić odległość od stojących samochodów. Całe szczęście, że na ich drodze nie pojawili się piesi. Policjanci zlecili odholowanie samochodu na parking strzeżony i sporządzili zawiadomienie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, ponieważ pojazd nie był ubezpieczony. Matka z synem odpowiedzą teraz przed sądem za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za którego popełnienie grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto oboje odpowiedzą za kierowanie bez uprawnień, a 45-latkę czeka również kara za spowodowanie zagrożenia w bezpieczeństwie ruchu drogowego i brak obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu.