Tragiczny wypadek na granicy Zabrza i Rudy Śląskiej. Nie żyje jedna osoba
Dodano:
Czas czytania: 1 min.

Tragiczny wypadek na granicy Zabrza i Rudy Śląskiej. Nie żyje jedna osoba

Dziś na granicy Zabrza i Rudy Śląskiej doszło do tragicznego zdarzenia. Dwóch pracowników firmy wymieniającej kanalizację na ulicy Wolności zostało przygniecionych rurą. Jeden z nich zmarł, drugi walczy o życie w szpitalu.

Tragiczny wypadek na granicy Zabrza i Rudy Śląskiej

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 16 października w dzielnicy Zabrza - Zaborzu. Pracownicy firmy, wymieniający kanalizację na ulicy Wolności blisko torowiska tramwajowego, przy pomocy koparki wyciągnęli z ziemi rurę. Mężczyźni podczepili ją pod koparko-ładowarkę. 

- Jadący tramwaj zahaczył o łyżkę koparki, w efekcie rura oderwała się i przygniotła pracujących pod nią mężczyzn - mówił asp. szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy KMP w Rudzie Śląskiej.

Pomimo szybko udzielonej pierwszej pomocy, jednego z mężczyzn nie udało się uratować. Drugi poszkodowany został przetransportowany do szpitala w Rudzie Śląskiej. 

Policjanci wyjaśniają, jak doszło do tej tragedii. 

Komentarze (14) DODAJ

jacek
Jeżdżę tamtędy codziennie.Na tej budowie [...] na maxa, brak kadry zarządzającej. Pracownicy robią po 12-14h dziennie i widzę kilku ludzi tylko. Kierownika budowy chyba brak.
jacek napisał/a:
janusz
Odeszły razem z PRL-em
janusz napisał/a:
blue
Człowiek nie żyje po co te komentarze
blue napisał/a:
ul.bzów
Codziennie przejeżdżam tam kilka razy i przy tym remoncie wciąż jest niebezpiecznie, ciężki sprzęt wjeżdża na drogę tuż przed samochody - to musiało się tak skończyć , pierwszy raz widzę żeby przy takich ciężkich pracach nie wyłączali pasa ruchu i nie ograniczali poruszania się tramwajów
ul.bzów napisał/a:
kpina + ironia / szydera
Nie wiemy, czy sytuacja była na tyle dynamiczna, że motorniczy został zaskoczony nagłym zwrotem akcji, ale przecież kierując tramwajem to chyba też widzi, niczym prowadząc inny pojazd, czy się zmieści, czy nie? Tak czy siak - życia już nikomu nie wrócimy... pozostaje gorzka lekcja na przyszłość...
kpina + ironia / szydera napisał/a:
marian
Może koparkowy tramwaju nie widział i obrócił łyżke prosto pod tramwaj? A swoją drogą, co robili robotniki pod zawieszonym ciężarem!
marian napisał/a:
jo...
Moim zdaniem według przepisów BHP. to ptacoenicu powinni wyjść z tego wykopu tym bardziej jak tam tez droga była czynna i mógł jechać tramwaj .bo ta droga nie ma zamknięta dla ruchu pojazdów szynowych czy kołowych.gdzie był jakis majstet lub kierownik tej firmy i kto dopuścił do tego..jak by tam też przechodzili prawie przechodnie to by mogło być więcej ludzi poturbowanych.napewno była firma.p.w.i.k
jo... napisał/a:
zenobiusz
A gdzie przepisy BHP?
zenobiusz napisał/a:
jo...
No ciekawie kto winny motorniczy z tramwaju bo jechaj bo mu rozkład jazdy tak każe czy te pracownicy bo moim zdaniem to chyba tam jest ktoś kto pilnuje tych robót albo się na telefonie ogladał info .i nie zdązył poinformować kolegi z koparki ze nadjezdzia tramwaj..lub motorniczy
jo... napisał/a:
***** ***
Wiedza nie od dziś że tam jest remont to po kiego wała puścili tam tramwaj
***** *** napisał/a:
**
tyPOwy półinteligent z ciebie.
** napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe