Ruda Śląska: Samochód zawisł na barierkach. Zaskakujące zachowanie kierowcy
Ruda Śląska: Samochód zawisł na barierkach. Zaskakujące zachowanie kierowcy
Ruda Śląska: Samochód zawisł na barierkach. Zaskakujące zachowanie kierowcy
Dodano:
Czas czytania: 3 min.

Ruda Śląska: Samochód zawisł na barierkach. Zaskakujące zachowanie kierowcy

Ponad promil alkoholu w organizmie miał kierowca seata, który nie zapanował nad swoim samochodem i zatrzymał się na barierkach energochłonnych. Kierowca po zdarzeniu uciekł i zamówił taksówkę. Wiozący go taksówkarz przemówił mu do rozsądku i przekonał, aby wrócił na miejsce zdarzenia. 

Samochód na barierkach w Rudzie Śląskiej

Dziś, 15 marca kilkanaście minut po północy, pijany kierowca seata jadąc ulicą Klary w dzielnicy Ruda, nie wiedział, że kończy sięona na 1 Maja. Z całym impetem przeleciał przez skrzyżowanie i zawisł na barierkach energochłonnych, tuż nad Drogową Trasą Średnicową. 

- Dyżurny otrzymał informację o tym zdarzeniu i zadysponował tam patrol drogówki. Gdy policjanci przyjechali na miejscew samochodzie ani obok nikogo nie było. Po chwili podjechała taksówka, z której wysiadł młody mężczyzna, przyznając się do kierowania tym pojazdem - mówił asp. szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy KMP Ruda Śląska. 

Po krótkiej rozmowiez mężczyzną mundurowi znali już przebieg zdarzenia i przyczynę tej kolizji. 22-letni mieszkaniec Zabrza, jadąc ulicą Klary, nie wiedział, że kończy się ona skrzyżowaniem. Miał na tyle dużą prędkość, że nie zdołał wyhamować i przeleciał przez wysepkę na ul. 1 Maja, lądując na metalowych barierach. Po zdarzeniu uciekł z miejsca i zadzwonił do swojej dziewczyny, prosząc o zamówienie taksówki. 

- Jadąc taryfą do Zabrza, opowiedział, co się stało, a rozsądny taksówkarz przekonał go, aby wrócił na miejsce zdarzenia. Rozmowa z taksówkarzem uzmysłowiła mu, że nie warto uciekać, bo policjanci i tak do niego dotrą - mówił asp. szt. Arkadiusz Ciozak.

Mężczyźnie grozi wysoka grzywna oraz kara więzienia

Zabrzanin kierował samochodem w stanie nietrzeźwości, wykonane przez policjantów badanie wskazało na ponad 1,2 promila. Jego samochód został zdjęty z barier i odholowany na parking, a on trafił do rudzkiej komendy, gdzie mundurowi przeprowadziliz nim serię badań, które pozwolą biegłemu wskazać, ile alkoholu było w jego organizmie w trakcie zdarzenia. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka grzywna oraz kara więzienia.

Autor / Źródło
Karolina Bauszek-Żurek / KMP Ruda Śląska

Komentarze (7) DODAJ

mirosław
Szok ,a tyle piszą i mówią Piłeś nie jedź
mirosław napisał/a:
rudi
Fajna impreza na garażach była? Albo to już sezon działkowy rozpoczęty?
rudi napisał/a:
pedro
A tak by uciekł, wytrzeźwiał a następnego dnia pokornie powiedział że był w szoku ;)
pedro napisał/a:
jo
Właśnie dla takich cwaniaczków jak ty wprowadzono prawo gdzie ucieczka z miejsca zdarzenia jest karana na równi z wypadkiem pod wpływem alkoholu
jo napisał/a:
mieszkanka
[...], co więcej powiedzieć
mieszkanka napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe