Ruda Śląska: Akcja protestacyjna w Hucie Pokój
Atmosfera w Hucie Pokój w Rudzie Śląskiej jest coraz bardziej gorąca. W środę, 3 czerwca, pracownicy oflagowali zakład i rozpoczęli akcję protestacyjną. Na transparentach możemy przeczytać m.in. napis "Panie premierze, trwa agonia polskiego hutnictwa!".
Związkowcy domagająsię realizacji zawartych w 2019 r. porozumień, mających uratować Hutę przed upadłością. Przedstawiciele NSZZ Solidarność oraz WZZ Sierpień 80 wydali także oświadczenie, w którym tłumaczą powody swojej decyzji. Pomimo wielu obietnic ze strony Węglokoksu, sprawującego kontrolę nadzakładem, pracownicy Huty Pokój nie widzą żadnych zmian.
- Organizacje związkowe działające w strukturach Huty Pokój oświadczają, że w związku z brakiem realizacji porozumienia z 19 września 2019 r. oraz 6 grudnia 2019 r. strona społeczna rozpoczęła akcję protestacyjną. Mimo prób dialogu i informowania Organów Państwowych o problemach związanych z realizacją porozumienia oraz pogarszającej się kondycji Huty Pokój SA i całej branży hutniczej, nie widzimy żadnych działań mających zmienić zaistniałą sytuację. Wyżej wymienione czynniki i fatalne nastroje społeczne zmuszają organizację związkowe do zdecydowanych działań - czytamy w oświadczeniu związkowców.
Atmosfera protestu w Hucie Pokój w Rudzie Śląskiej! Związkowcy NSZZ "Solidarność" i WZZ "Sierpień 80" oflagowali zakład. Wydali też oświadczenie. pic.twitter.com/fv2dYmkCfc
— Patryk Kosela (@KoselaPatryk) June 2, 2020
Związkowcy oceniają, że niezrealizowanie porozumień przez Węglokoks, brak dialogu ze stroną społeczną oraz składanie obietnic przez premiera Mateusza Morawieckiego ouratowaniu Huty Pokój pozostają tylko hasłami, które mogą nigdy nie zostać zrealizowane.
- Załoga, jak i całe środowisko związane z Hutą Pokój SA są zawiedzione i zniesmaczone. Nierealizowanie porozumień przez Węglokoks SA, brak dialogu ze stroną społeczną,składanie obietnic przez prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego o uratowaniu Huty Pokój pozostają tylko hasłami, które mogą nigdy nie zostać zrealizowane - czytamy w oświadczeniu związkowców.
Związki zawodowe oflagowały także zakład, zwracając się bezpośrednio do premiera Mateusza Morawieckiego i wskazując, że "trwa agonia polskiego hutnictwa". Na budynku Huty zawisły także transparenty, na których Węglokoks określono mianem "bandy ignorantów i oszustów".
Do sprawy odniósł się rzecznik Węglokoksu - Jarosław Latacz. W rozmowie z dziennikarzem portalu WNP.PL poinformował, że zarząd spółki jest "oburzony inwektywami, które stosują związkowcy".
- Jesteśmy oburzeni inwektywami, które stosują związkowcy. Huta Pokój nadal funkcjonuje i dzięki Węglokoksowi ma szansę działać także w przyszłości. Dosłownie kilka dni temu uzgodniliśmy z bankiem PKO BP zasady porozumienia dot. restrukturyzacji zadłużenia Huty Pokój, które pozwoli jej funkcjonować. Węglokoks gwarantował i gwarantuje pracę Huty Pokój, jest to jedyny i wiarygodny partner Huty. Strona związkowa powinna zdawać sobie sprawę z trudnej sytuacji w branży i regionie - powiedział WNP.PL Jarosław Latacz, rzecznik Węglokoksu.
Drodzy @Sierpien80 w Hucie Pokój, za kilka dołączycie do ponad 5 tys. Pracowników GK Węglokoks. Może warto nie obrażać tych, dzięki którym wciąż funkcjonujecie?
— Węglokoks S.A. (@weglokoks) June 3, 2020
Związkowcy poinformowali także, że jeśli zaistniała sytuacja nie ulegnie zmianie, strona społeczna będzie zmuszona zaostrzyć formy protestu.
- Jeśli zaistniała sytuacja nie ulegnie zmianie, strona związkowa będzie zmuszona zaostrzyć formy protestu. Nie pozwolimy, by 180-letnie tradycje i ciężka praca wielu pokoleń zostały zniszczone” - napisali związkowcy w oświadczeniu.
Komentarze (31) DODAJ