Rudaslaska.com.pl

Takiego scenariusza nie spodziewał się nikt – podczas czwartkowej sesji Rady Miasta, radni zagłosują nad udzieleniem prezydent Grażynie Dziedzic wotum zaufania i absolutorium. Sytuacja jest wyjątkowa, gdyż właśnie w czwartek minie tydzień od śmierci pani prezydent.

Bardzo dziwne głosowanie

Już w najbliższy czwartek, 23 czerwca, w naszym mieście odbędzie się najważniejsza w ciągu roku sesja Rady Miasta. Z pewnością tegoroczna sesja absolutoryjna będzie również najdziwniejsza, gdyż radni będą głosować za udzieleniem wotum zaufania i absolutorium zmarłej w zeszłym tygodniu Grażynie Dziedzic. Cała sytuacja wygląda groteskowo, jednak okazuje się, że takie są przepisy. Zgodnie z nimi, radni będą musieli głosować nad udzieleniem zmarłej pani prezydent wotum zaufania i absolutorium.

Takie są przepisy

Okazuje się, że absolutorium nie udziela się osobie prezydenta, a samemu stanowisku prezydenta. Analogicznie sytuacja wygląda w przypadku ustąpienia prezydenta miasta, wójta czy burmistrza ze stanowiska – na sesji absolutoryjnej radni głosują nad udzieleniem absolutorium poprzedniemu prezydentowi, a nie nowo wybranemu. Dlatego czwartkowe głosowanie będzie dotyczyło nieżyjącej już pani prezydent Grażyny Dziedzic.

Jaki będzie wynik głosowania?

We wcześniejszych wypowiedziach najbliższych współpracowników pani prezydent, w tym Krzysztofa Mejera, wybrzmiewała myśl, że radni raczej nie udzielą Grażynie Dziedzic wotum zaufania. Sytuację nieco skomplikowała śmierć pani prezydent, która może wpłynąć na decyzje radnych podczas głosowania. Może się zdarzyć, że Grażyna Dziedzic otrzyma wotum zaufania jako hołd za wszystko, co zrobiła dla miasta podczas swojej kadencji. Ciężko przewidzieć decyzję radnych – wszystkiego dowiemy się na czwartkowej sesji rady miasta.