Próba ochłodzenia w stawie zakończyła się ratowaniem
Próba ochłodzenia w stawie zakończyła się ratowaniem
Dodano:
Czas czytania: 1 min.

Próba ochłodzenia w stawie zakończyła się ratowaniem

Wieczorem w bielszowickim stawie nieopodal ulicy Kokota doszło zdarzenia, w którym udział musiały brać służby Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). 30-letni mężczyzna postanowił ochłodzić się w stawie, co skończyło się akcją ratunkową. 

Próbował ochłodzić się w stawie

Około godziny 19:00 rudzka służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie znajdującym się w stawie. Po przybyciu na miejsce okazało się, że poszkodowany zdecydował się ochłodzić w wodzie, jednak po dopłynięciu do środka stawu nie miał już sił, by wrócić na brzeg. Mężczyzna zaczął tonąć.

 - Osoby, które były z mężczyzną podjęły się próby wyłowienia go i się im to udało - relacjonuje zastępca rzecznika prasowego KMP w Rudzie Śląskiej, Martyna Szeja. 

Ratownicy LPR-u przeprowadzili akcję przywracania funkcji życiowych poszkodowanego. Na szczęście mężczyzna przeżył i został przetransportowany do szpitala. 

Na ten moment nie występują już żadne utrudnienia w ruchu. 

Autor / Źródło
Weronika Myszka / zast. of. pras. Martyna Szeja / fot. Adam Mick

Komentarze (14) DODAJ

sibi95
Cóż jak kolega zmarł w szpitalu wczoraj
sibi95 napisał/a:
marek
Niestety ale kolejna ofiara …
marek napisał/a:
brawo wy!
Na szczęście pan został w porę uratowany, zdrowia, niech Bóg mu błogosławi.
brawo wy! napisał/a:
znajoma
Pan niestety zmarł wczoraj szkoda chłopaka
znajoma napisał/a:
rip
Biedny, to bardzo smutna wiadomość. Dziękuję za info. Współczucia dla rodziny zmarłego pana.
rip napisał/a:
miro
Artur zrobił to co nie jeden by nie zrobił brawo Artur za uratowanie tego młodego człowieka jestem dumny z Artura twój brat !!!
miro napisał/a:
tyn tego
W tym sezonie kolejny raz jest wzywany helikopter ratunkowy do naszego miasta, bardzo dużo tych przypadków... Za dużo :(
tyn tego napisał/a:
mieszkanka
Serio ktoś do takiej syfiastej wody wchodzi? No chyba, że był po paru piwkach, bo na trzeźwo nie rozumiem
mieszkanka napisał/a:
marek
Koszt akcji idący w tysiące, na stawie tabliczki zakaz pływania, promile musiały też być bo kto na trzeźwo by do tej zadzawki się zanurzył, niedoszły topielec pokryje koszty swojej bezmyślności?
marek napisał/a:
xyz
Pokryje. Twoimi i moimi podatkami.
xyz napisał/a:
lokator
Tam ino kłusownictwo i pijaństwo na tym zbiorniku ,gdzie Straż Miejska śmieci dookoła się walają gdyby nie straszy Pan to puszek by było pół zbiornika .
lokator napisał/a:
kalafior
Trzeźwy chyba nie był, a już mafry na pewno NIE.WODA W TYM STAWIE TO SYF NIEZIEMSKI
kalafior napisał/a:
rudi
Oczywiście po wszystkim jak wyjdzie ze szpitala,życzę szybkiego powrotu do zdrowia pokryje cały koszt akcji ratowniczej
rudi napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe