Po co firmie event, skoro jest Teams? Paradoks pracy zdalnej i integracji
Dziś, gdy większość spotkań odbywa się online, a narzędzia takie jak Microsoft Teams stały się codziennością, pytanie o sens firmowych eventów może wydawać się prowokacyjne. Rośnie jednak zapotrzebowanie na autentyczne spotkania międzyludzkie. Według badań Gallupa, pracownicy budujący silne relacje zespołowe są o 64% mniej narażeni na wypalenie zawodowe. Zjawisko to stanowi jedynie wierzchołek góry lodowej argumentów przemawiających za wyjściem poza ekran komputera.
Dlaczego event firmowy to więcej niż spotkanie twarzą w twarz?
Każdy człowiek, niezależnie od wykonywanego zawodu, pozostaje istotą społeczną potrzebującą interakcji z innymi. Praca zdalna, choć wygodna i efektywna w wielu aspektach, prowadzi często do poczucia wyobcowania. Eventy firmowe skutecznie przeciwdziałają temu zjawisku, przywracając utracone poczucie wspólnoty.
Psychologiczne aspekty integracji sięgają znacznie głębiej niż przyjemne spędzanie czasu. Podczas bezpośrednich spotkań uruchamia się mechanizm tzw. “społecznego kleju” - zjawiska neurologicznego, w którym mózg wydziela oksytocynę i inne hormony odpowiedzialne za budowanie zaufania.
Eventy firmowe stanowią również potężne narzędzie employer brandingu. Firma organizująca wartościowe spotkania integracyjne wysyła sygnał zarówno do obecnych, jak i potencjalnych pracowników: “Zależy nam na tworzeniu prawdziwych relacji”. Świadome inwestowanie w integrację przekłada się na lojalność zespołu i atrakcyjność pracodawcy na rynku pracy.
Teams nie wystarczy. Jakie cele spełnia dobry event firmowy?
Platformy komunikacyjne zapewniają sprawną wymianę informacji, lecz rzadko przełamują bariery między działami czy poziomami hierarchii. Dobrze zaprojektowany event umożliwia nawiązanie kontaktów pomiędzy osobami, które w codziennej pracy nie miałyby okazji do interakcji. Przykładowo, podczas warsztatów kreatywnych w firmie technologicznej,specjalista od marketingu zaproponował rozwiązanie problemu technicznego, inspirując się swoim doświadczeniem z zupełnie innej dziedziny. Takie międzydziałowe połączenia rzadko powstają podczas zaplanowanych spotkań online.
Firmowe spotkania stwarzają przestrzeń dla rozmównieujętych w agendzie codziennych odpraw. Podczas wspólnego lunchu czy aktywności integracyjnych pracownicy dzielą się spostrzeżeniami, które mogłyby wydawać się zbyt błahe na formalne spotkanie, a często okazują się istotne dla rozwoju organizacji.
Kultura organizacyjna wymaga wspólnych doświadczeń budujących firmową tożsamość. Opowieści o pamiętnym spływie kajakowym czy wspólnym wyzwaniu podczas team buildingu stają się elementem firmowego folkloru, budując poczucie przynależności.
Zaskakujące fakty o integracji offline, które warto znać
Ludzki mózg ewoluował przez tysiące lat, dostosowując się do bezpośrednich interakcji społecznych. Badania neurobiologiczne wykazały, że podczas rozmowy online nasz mózg przetwarza jedynie 65% sygnałów niewerbalnych w porównaniu do spotkania twarzą w twarz. Mikromimika, subtelne gesty czy zmiany postawy ciała - wszystkie te elementy umykają podczas wideokonferencji, prowadząc do zubożonej komunikacji. Spotkanie w rzeczywistym świecie angażuje wszystkie zmysły, tworząc głębsze i trwalsze połączenia neuronalne odpowiedzialne za budowanie relacji.
Zjawisko znane jako “efekt cocktail party” stanowi kolejny argument za integracją offline. Opisuje ono zdolność mózgu do filtrowania wielu bodźców jednocześnie i skupiania się na wybranych rozmowach w zatłoczonym pomieszczeniu. Podczas swobodnych interakcji na wydarzeniach firmowych pracownicy naturalnie grawitują ku osobom o podobnych zainteresowaniach lub komplementarnych umiejętnościach, tworząc wartościowe połączenia.
Lokalizacja eventu firmowego również odgrywa ważną rolę w jego skuteczności. Wyjazd do miejsca takiego jak Klub Mila pozwala pracownikom dosłownie i mentalnie oderwać się od codziennych obowiązków. Zmiana otoczenia aktywuje obszary mózgu odpowiedzialne za kreatywność i elastyczność poznawczą. Dodatkowo, wspólne doświadczenie nowego miejsca tworzy wspólne wspomnienia, które wzmacniają więzi zespołowe na długo po zakończeniu wydarzenia.
Cyfrowe narzędzia komunikacji umożliwiają pracę z dowolnego miejsca na ziemi, jednak nie zastąpią relacji międzyludzkich budowanych podczas bezpośrednich spotkań. Event firmowy nie stanowi przestarzałego reliktu przeszłości, lecz nowoczesne narzędzie strategiczne wspierające kulturę organizacyjną, zespołowość i markę pracodawcy. Paradoksalnie, im więcej czasu spędzamy przed ekranami, tym silniejsza staje się potrzeba autentycznych spotkań. Może nadszedł moment, by na jeden dzień zamknąć Teams i spotkać się w rzeczywistym świecie? Inwestycja w relacje międzyludzkie zawsze przynosi najwyższą stopę zwrotu.
Dodaj komentarz