Bycie radnym to nie kariera, to służba - rozmowa z Krzysztofem Rodzochem
Dodano:
Czas czytania: 13 min.

Bycie radnym to nie kariera, to służba – rozmowa z Krzysztofem Rodzochem

Imię i nazwisko: Krzysztof Rodzoch 
Przynależność do klubu Razem dla Rudy Śląskiej 
Dzielnice: Bykowina
Miejsce i godzina dyżuru:

Gimnazjum nr 6, ul. Gwarecka 2
każda pierwsza środa miesiąca
godz. 17:00 - 18:00


Rola radnego to..
To nie jest kariera, to jest służba. Należy słuchać potrzeb mieszkańców, próbować im sprostać. 

 
Czy jest Pan zadowolony z pełnionej przez siebie funkcji radnego? 
Trudno na to pytanie odpowiedzieć. Na pewno staram się być skutecznym radnym dla swojej dzielnicy. Od zawsze chodzi mi po głowie pomysł, by odremontować teren po dawnym basenie, u zbiegu ulic Plebiscytowej i Pordzika. Chcę, by powstał tam teren rekreacyjny, niestety spotykam się z jednym ograniczeniem - brak środków. Między innymi to nie pozwala mi powiedzieć, że jestem z moich działań zadowolony. 
Satysfakcjonuje mnie fakt, że powstało Centrum Inicjatyw Społecznych w Bykowinie. 
W ubiegłym roku udało się usprawnić skrzyżowanie ulic 11 listopada/ Pordzika, by było bezpieczniejsze.  
Udaje się załatwiać wiele spraw, sygnalizowanych podczas dyżurów – drogi, chodniki. To również wpływa na poczucie samorealizacji. 
Chciałbym, by zniknęły animozje między starą a nową częścią Bykowiny. 

 
Jest Pan radnym miasta czy dzielnicy? 
Istnieją czasem takie dylematy, jednak ja odpowiadam, że jestem radnym miasta. 
 

Zasiada Pan w czterech komisjach.
Tak, są to komisje: Sportu i Kultury Fizycznej, Kultury, Oświaty, Zdrowia, Rodziny i Pomocy Społecznej. 
 

Może na początek o kulturze. Jak wygląda sytuacja kultury w Rudzie Śląskiej? 
Już na pierwszym posiedzeniu komisji kultury zwróciłem uwagę, że dobrze byłoby gdyby powstał dokument, mówiący o strategii rozwoju kultury w mieście. Te kierunki do tej pory nie były wyznaczone. 
Była koncepcja, która zakładała powstanie w mieście jednego, silnego centrum kulturalnego. Powstało Miejskie Centrum Kultury, jednak ono nie w pełni te założenia realizuje. Należy pamiętać o tym,że w ciągu sezonu w wydarzeniach w MCK-u bierze udział około 20 tysięcy osób. W tym ośrodku próby mają dwa poważne zespoły – Dżem i Gang Olsena. 
Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że pomimo braku w mieście teatru, bardzo prężnie działają amatorskie grupy teatralne. Amatorskie wyłącznie z nazwy, bo ich poziom jest bardzo wysoki, a działania bardzo profesjonalne. Ci artyści osiągają wymierne efekty, sukcesy. Nie ma potrzeby tworzenia sceny teatralnej, raczej dostosowania obecnych warunków lokalowych do istniejących potrzeb. Należy wykorzystać już istniejącą infrastrukturę. Miasto powinno pomóc w organizacji pewnych przedsięwzięć, umożliwić dalszy rozwój takim utytułowanym grupom jak np. Moklandia. 
 
Pewne koncepcje, mimo że padły wiele lat temunie są wykorzystane, np. dlaczego w 140-tysięcznym mieście nie ma radia? Ono działa z powodzeniem w Piekarach Śląskich. Bez znaczenia jest fakt czyj był to pomysł, ważne by został zrealizowany i przyczynił się do rozwoju miasta. 
 

Wydarzenia kulturalne skupione w jednym obiekcie czy w poszczególnych dzielnicach? 
Trudno realizować te założenia, gdy w danej dzielnicy nie ma żadnego obiektu, który spełnia takie wymagania. Przykładowo w Bykowinie cele te może realizować osiedlowy dom kultury, szkoła, parafia. Trudno na siłę wymagać, by dzielnicowość była najważniejsza. Konieczne jest porozumienie między poszczególnymi ośrodkami, by ze swoją ofertą się nie powielać. 
 

Kolejny temat to sport i powstająca strategia na rzecz rozwoju sportu. 
Będąc przewodniczącym Komisji Sportu pojawiła się możliwość stworzenia takiej strategii oraz systematycznej jej realizacji. Zawsze najpierw należy zdiagnozować środowisko, poznać potrzeby, wziąć pod uwagębieżącą sytuację, a następnie określić kierunek, w jakim chcemy się rozwijać. 
Strategia istnieje w formie dokumentu, obecnie powinny zostać przeprowadzone konsultacje. Zależy nam na opinii wszystkich środowisk, nie tylko radnych. Uważam, że należy zbudować halęsportową, rozbudować infrastrukturę przyszkolną. Harmonogram zakładał m. in. spotkanie z przedstawicielami piłki nożnej. Chcielibyśmy postawić na jedną drużynę seniorów złożoną z przedstawicieli kilku miejskich klubów sportowych, pozostałe środki przeznaczyć np. naszkolenie dzieci i młodzieży.
 

Teraz prace zostały przerwane? 
Jeśli nie przerwane, to w znacznym stopniu utrudnione. Sport to temat kontrowersyjny i podział środków finansowych zawsze budził dużo emocji. Ja nadal chcę uczestniczyć w tworzeniu projektu strategii rozwoju sportu. 
 

W Radzie Miasta zawsze jest atmosfera porozumienia? 
Niestety, nie zawsze. Od naszego porozumienia, od głosów 25 radnych zależy wiele kluczowych dla miasta uchwał. 
 

Kolejna komisja i kolejny bliski Panu temat – oświata. 
Należy realizować postanowienia ustawowe, ale również zaplanować pewne działania miejskie, zastanowić się nad usystematyzowaniem zajęć pozalekcyjnych. 
Prawdziwą rewolucją w rudzkiej oświacie było usamodzielnienie szkół. Miałem co do tego wątpliwości, ale wszystko udało się bardzo korzystnie. Większość dyrekcji jest zadowolonych z takiego posunięcia. Plusem w mieście jest otwarcie klasy górniczej, trwają rozmowy, by działała również klasa sportowa. 
 

Pan pracuje w komisjach znając realia? 
To prawda. Pozwala mi to spojrzeć w sposób bardzo obiektywny. Czasem jest to problem danej szkoły, czasem ogólny problem społeczny. 
 

Komisja zdrowia, rodziny i pomocy społecznej. 
Spotykam się z wieloma zarzutami, że stan rudzkiej służby zdrowia jest fatalny. Owszem, są sprawy, które budzą frustracje, ale cały czas trzeba pracować nad poprawą sytuacji. 
Do tej pory pewne działania były ukierunkowane na organizację pomocy społecznej. To prawda, że są to duże koszty, ale widocznie takie są potrzeby w naszym mieście. 
 

Jak układa się współpraca z Młodzieżową Radą Miasta, której jest Pan opiekunem? 
Oni są cenni, ich inicjatywy są bardzo ważne. Podczas debat podejmują tematy kontrowersyjne, np. kara śmierci. Nie chcę ich w żaden sposób ograniczać, muszą mieć możliwość dyskusji, wypowiedzenia się. Młodzież patrzy na świat w sposób jednoznaczny, w kategorii białe-czarne, skala szarości pojawia się wraz z nabieraniem życiowych doświadczeń. 
Chcą pomagać, wykazują zachowania prospołeczne, trzeba im to umożliwić, by ich działania nabrały ważności.   
 
Uwielbiam, gdy ludzie podchodzą do swych działań spontanicznie i z pasją. Przykładem jest działalność Teatru Bezpańskiego i adaptacja budynku dworca w Chebziu. Podobnie mogę się wypowiedzieć na temat "In-nego” Domu Kultury – w swych działaniach nie ograniczają się, cały czas mnie zaskakują, rozwijają się dynamicznie. Działają proobywatelsko.  
 

Jaki wpływ mają media na odbiór rzeczywistości?
Bardzo duży, w wielu sprawach czwarta władza decyduje. Uważam, że zawsze należy zachować obiektywizm. Zawsze każdą sytuację można pokazać z innego punktu widzenia. Trzeba mieć punkt odniesienia – to jest ważne w każdej dziedzinie życia. 
 

Jak skomentowałby Pan inicjatywę zorganizowania w mieście referendum? 
Jest to narzędzie demokracji, ale te argumenty mnie nie przekonują. W wielu przypadkach informacjami się manipuluje. Czy w poprzednich latach było lepiej? Braliśmy kredyty, które może były potrzebne, ale również w znacznej części środki z nich były przejadane. Wielu mieszkańców nie ma świadomości w jaki sposób miasto było zarządzane. Jest takie powiedzenie, że "na każdego człowieka można znaleźć paragraf” i ono ma w tym momencie w naszym mieście zastosowanie. 
Pod uwagę należy wziąć koszty – te 200 tysięcy to może być termomodernizacja małego budynku czy też koszt wykonania remontu chodnika. 
 

Czego potrzeba miastu?
W Rudzie Śląskiej jest potencjał i należy go wykorzystać, postawić sobie określone cele i zadbać o ich realizację. Czasami trzeba zasiąść do wspólnego stołu do rozmów, by wzajemnie się przekonać konkretnymi argumentami. 
 

Jest Pan na co dzień optymistą? 
Tak, bo optymizm to taka zaczarowana różdżka, która czegokolwiek dotknie zamienia w szczere złoto. To taka moja maksyma.  
 

Dziękuję za rozmowę. 
 
Autor / Źródło
Barbara Łukomska-Piłat / B. Łukomska

Komentarze (33) DODAJ

dominika
Panie Krzysztofie, dzięki Pana odważnej postawie w wielu sprawach dotyczących miasta jeszcze nie zwątpiłam i nie straciłam nadzieji, że wygra prawda. Ale nie ten szmatławiec ( niby-gazeta) co go rzucają po ulicach.
dominika napisał/a:
koneser
rodzoch to jak kalyndorz, wisi tu już prawie całki rok.Już żech sie napatrzoł na ta niyciekawo gęba, niy mocie tam kaj jakis fajny frelki ? ino przypadkiym nie pokazyjcie zaś tyj z nieokreślonym wiekym
koneser napisał/a:
rudzianka
Czyżby zbliżały się kolejne wybory i radni prezentują swoje osiągnięcia? Tym Państwu już dziękujemy, w Radzie Miasta powinny pojawić się nowe twarze i odświeżyć atmosferę. Nie chce mi się nawet czytać tych ich głupawych wywiadów. Karierowicze i tyle. Jaka służba?? dla kogo?? chyba dla własnych potrzeb, a nie potrzeb mieszkańców.
rudzianka napisał/a:
iks
To startuj...
iks napisał/a:
wyborca
Zrobił Pan wiele dobrego dla Bykowiny :) Dziękujemy.
wyborca napisał/a:
borgio
chyba, już dziękujemy
borgio napisał/a:
ala
żartujesz????
On dla Bykowiny???
ala napisał/a:
beba
złodzieje i tyle w temacie
beba napisał/a:
bykowianka
Pan Rodzoch ma wierny elektorat a to świadczy ,że jest cenionym i lubianym radnym . Ja również należę do tego elektoratu.
bykowianka napisał/a:
praktykantka
Był Pan kiedyś na lekcji polskiego u p.Malinowskiej w ZSP Nr 2 ???
praktykantka napisał/a:
edgarzrudy
dać chamom internet, to każdego obsmarują. najlepiej pu[...] wiatry w fotel i raz na jakiś czas odskoczyć przed monitor żeby na kogoś zwymiotować. na tej stronie najlepiej widać kto jest winien za syf w tym mieście. jeszcze nie wiecie? skoczcie do kibla i popatrzcie w lustro! Macie odpowiedź! oto stanie przed wami główny winowajca obecnej sytuacji miasta Ruda Śląska. a zaraz potem zabierzcie psa i wypróżnijcie się nim w parku, donieście na sąsiada, niech wasza "święta i poprawna" pociecha rozwali szybę na przystanku, potem wywalcie śmieci do lasu (ale tak żeby nikt nie widział) i kupcie kradziony węgiel równocześnie potępiając złodziei. drogi mieszkańcu, wiesz kiedy w Rudzie Śląskiej się poprawi? są dwa wyjścia: 1. kiedy spakujesz walizy i się z niego wyniesiesz 2. kiedy ruszysz pośladki z fotela i zamiast chapać bełtami na anonimowym forum, ruszysz się i posprzątasz syf, który sam zrobiłeś. nikt za ciebie tego nie zrobi. jesteś dorosły, nadszedł czas, aby zacząć się samemu podcierać...
edgarzrudy napisał/a:
igrek
Mocne, ale niestety prawdziwe.
Tacy radni jacy mieszkańcy, którzy ich wybrali...
igrek napisał/a:
rodowity
te mądry, a skąd ty żeś sie sam znolozł. Tak swojom drogom, lepiej pu[...] jak żeś to powiedzioł, wiatry w fotel i pisać, niż robić z siebie mądrzejszego łod innych a samymu być niezłym c.... To, że ktoś kogoś opisuje we forum nie znaczy, że musi być złodziejem brudasem czy chuliganym, może ty byś som wejżoł w te lustro co ?????? Jak juz tak bronisz swojej ideologi i pewnej osoby to najpierw sie dobrze zastanów czy ta osoba przypadkiem jest tego warto.
rodowity napisał/a:
edgarzrudy
we forum, to można zakupy zrobić. w Gliwicach. ja mogę ewentualnie napisać NA forum. a Ty panie rodowity idealnie potwierdzasz wcześniej założoną tezę. ja tu nikogo nie bronię. skocz Pan dwa tematy wyżej, czy niżej - jest to samo.
a skąd się tutaj znalazłem? mieszkam w Rudzie od urodzenia, godom po ślonsku (wbrew pozorom), i uwielbiam to miasto. ale przez takich prymitywów jak Pan, takich, co bez hamulców nazywają kogoś c..., choć go nie nawet znają, wstyd mi jest kogokolwiek tutaj zapraszać. Czym się chwalić? piękne miasto, ale nieco inni ludzie. nie generalizuję, ale Ty rodowity, jesteś idealnym przykładem, że są w Rudzie rodowici mieszkańcy, za których mi wstyd. Tyle. A lustro mam i codziennie widzę twarz człowieka przygnębionego tym, że otaczają go malkontenci
edgarzrudy napisał/a:
rodowity
Te, Edgar, ty z tym lustrem to lepij dej pozor, bo możesz nie strzymać i sie som przed nim dać po dziubie. Z takim wygladem ? ty już wiesz jaki, ty już wiesz. To tak jak z tym wicym o papudze i dzielnicowym. A prowda o tym c..... jak nojbardzij. To za obrażanie innych korzystających z internetu.Ponadto dla zasady, nowe zdanie zaczyna się od dużej litery, ty filozofie od pouczania innych.
rodowity napisał/a:
edgarzrudy
Co do zdań - faktycznie. Masz rację. Mea culpa. Ja tylko chciałem się zniżyć do Twojego poziomu. Ponadto nie przypominam sobie, abym obrażał ludzi korzystających z internetu. Sam z niego korzystam.Nie mam zamiaru powtarzać przeciwko komu wytoczyłem działa. Niemniej jednak, możesz być pewien, Panie rodowity, że jesteś w tej grupie. A teraz nazwij mnie jak chcesz. Masz wiele organów do wyboru. Jedno jest pewne - prawda w oczy kole. Tyle ode mnie...
edgarzrudy napisał/a:
rodowity
No widzisz Edgar i mojego ostatniego komentarza nie ma. Tak to jest, komuś trzeba uniemożliwić wypowiedź aby ktoś wyszedł na nieskazitelnego obrońcę jednych nazywając chamami drugich.
rodowity napisał/a:
helio
Dla tej osoby te słowo w słowniku nie istnieje . . .
Rozumując tak jak komputery nie ma w bazie danych nie istnieje, dlatego chamstwa nie było.
helio napisał/a:
rudzianka
nie znam cię gościu ale to co zrobiłeś radnemu Markowi.K. było nie tylko podłe ale tak prostackie że powinieneś się spalić ze wstydu .Ohyda
rudzianka napisał/a:
golacz
Mo sznit choćby Brad Pitt, nawet u Dudy bydom mieć trudy.
golacz napisał/a:
uczeń
Służba hehehehe boki zrywać !!!!!!!!!!!!!!
uczeń napisał/a:
kumendiant
Jeszcze trochę i zapisze się do ORMO, służący się znalazł.
kumendiant napisał/a:
chop
"Marku, a jak tam Twoja rodzina zastępcza?" - z tego wrednego pytania zapamiętamy jego "społeczną" działalność. Temu panu już dziękujemy...
chop napisał/a:
baba
radny marek czy jarek ganc egal- osoba publiczna i... dobrze wiedzieć jak tam ma się rodzina, zastępcza to kasa, to zwykła robota, w tym przypadku domniemam, że nie "dokończona", wcale nie wredne, jak bierzesz zlecenie to się wywiąż, politycznie radny idzie z wiatrem...
baba napisał/a:
szteker
co oznacza bycie radnym najlepiej widać na przykładzie ...............(dowolne określenie niekoniecznie w jezyku parlamentarnym)Domżalskiego
szteker napisał/a:
rodzina zastępcza
"W tym ośrodku próby mają dwa poważne zespoły – Dżem i Gang Olsena." - ekspert się odezwał. No chyba że dla pana radnego Universe nie jest "poważnym zespołem"...
rodzina zastępcza napisał/a:
walkmen
Może ja odpowiem: NIE, Universe nie jest poważnym zespołem! Choć jest zespołem wybitnym. Niewiele jest bowiem kapel, które przez tyle lat jadą na sławie jednego utworu...
walkmen napisał/a:
ja
halo, halo, Universe jest zespołem wybitnym i poważnym! Utworów i płyt mają bez liku, trzeba tylko chcieć ich posłuchać. Na dobry początek proponuję solową płytę Mirka B. "Kto Ci jeszcze wierzy?"... uwaga może szoknąć!
ja napisał/a:
jo
kończ waść - wstydu oszczędź!
jo napisał/a:
tyn
SŁUŻBA A MOZE SZEROKI ŚMIECH NA SALI
tyn napisał/a:
swój
jak napisza prowda to zaroz kasują , jeszcze o niym , kolejny co mo skóra jak kameleon
swój napisał/a:
michał g
Pozdrowienia dla Krzysztofa. Dzięki za wszystko co robisz dla naszego miasta i za to że byłeś tak świetnym wychowawcą w sp 23.
michał g napisał/a:
góra z górą
P.Michał, jak bych mioł dzieci co chodzom do tyj szkoły to bych je z niej wypisoł, właśnie skuli niego.
góra z górą napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe