Stojaki rowerowe... także przed kościołem!
Stojaki rowerowe... także przed kościołem!
Dodano:
Czas czytania: 4 min.

Stojaki rowerowe… także przed kościołem!

Przy parafii św. Barbary w Bykowinie stanęły stojaki rowerowe. - Teraz całe rodziny mogą przed rowerową wycieczką wstąpić na niedzielną mszę, będzie im łatwiej - mówi organizatorka przedsięwzięcia.

 

Do kościoła w sportowym stroju rowerowym? Bez białej bluzeczki z kołnierzykiem? Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu ten widok byłby czymś dziwnym. Dziś, kiedy żyjemy szybciej, łapiemy każdą chwilę, chcemy spędzić czas rodzinnie, aktywnie, nie jest to nic dziwnego. Dlaczego nie pogodzić ze sobą niedzielnej wycieczki rowerowej z wizytą w kościele? Takiego samego zdania jest wiele księży, którzy chcą, aby świątynie były jeszcze bardziej dostępne dla społeczeństwa. Tak jest też w parafii w Bykowinie

Na pomysł postawienia stojaków dla rowerów przy parafii wpadła lokalna działaczka, zapalona rowerzystka Ewa Chmielewska.

Tak, to mój pomysł. Zawsze mam kłopot z pogodzeniem kościoła z niedzielnymi wypadami rowerowymi. I wiele osób tak ma. A już wybranie się rodziny z dziećmi najpierw do kościoła, a potem na wycieczkę rowerową, przepakowanie się i przebranie - to rzecz czasami niemożliwa do pogodzenia. Ja niejednokrotnie ze znajomymi jeździłam do panewnickiej bazyliki. Tam w lecie odbywają się msze przy grocie, gdzie na modlitwie spotykają się rowerzyści, tak po prostu, w strojach rowerowych...

Pani Ewa zainspirowana tym doświadczeniem zaproponowała proboszczowi parafii św. Barbary, aby stworzyć rowerzystom większą możliwość korzystania z mszy.

Mamy w pobliżu kościoła drogę rowerową, a do tego ciągle są skargi, że jest mało miejsc parkingowych. Proboszczowi bardzo spodobał się pomysł, więc ustalilismy, że postawimy przy salkach stojaki rowerowe, stworzymy też z tyłu kościoła miejsce dla rowerzystów, żeby przez okna mogli doglądać swoje rowery, a także, aby byli w grupie - by inni parafianie obyli się z tym widokiem. Myślę, że po pewnym czasie strój rowerowy nikogo nie bedzie dziwił i może takie miejsce dla rowerzystów nie bedzie musiało być "wydzielone". - opowiada Ewa Chmielewska, która na często rowerze przemierza Rudę Śląską i okolice.

Stojaki ufundowała Fundacja Aktywni Społecznie AS, którą prowadzi w Bykowinie Pani Ewa. Zarówno proboszcz jak i inicjatorka działania wierzą, że miejsce dla rowerów przyciągnie nie tylko wysportowanych parafian, ale także innych mieszkańców, być może seniorów, którzy przyjadą na mszę nowym środkiem lokomocji. 

[sc name="cynk"][/sc]

Bardzo się cieszymy. Jesteśmy chyba pierwszą parafią w Rudzie Śląskiej, która dała taka możliwość. Od tej pory wszyscy jadacy w niedzielę do lasu kochłowickiego na piknik będą mieli po drodze sposobność uczestnictwa we mszy. - dodaje radośnie Pani Ewa.

A może przyciągnie to do Bykowiny nowych parafian? Przychylność dla rowerzystów w parafii przy ul. Górnośląskiej przejawi się także w kolejną niedzielę, kiedy w uroczystość św. Krzysztofa podczas święcenia pojazdów mają zostać poświęcone także rowery, na których przyjadą parafianie.

Komentarze (19) DODAJ

zyg paw
A roweru miejskiego brak.... w takich Świętochłowicach juz działa a u nas echo....
zyg paw napisał/a:
czytelnik
Fajnie. Ale dlaczego znowu takie wyrwikółka? :-(
czytelnik napisał/a:
synek z bykowiny
Ohhh stojaki rowerowe taka nowość, stojak przy tym kościele jest od dawna przy wejściu do zakrystii, no ale rok wyborczy, więc i warto w kościele się pokazać :D
synek z bykowiny napisał/a:
karlus z bykowiny
Synek, godosz o tym stojaku na jeden rower?
karlus z bykowiny napisał/a:
czytelnik
Nie, tam jest stojak na kilka rowerów, chyba nawet na podobną liczbę jak ten nowo zamontowany - tylko fakt, że stary i pospawany z jakiegoś żelastwa
czytelnik napisał/a:
byko
Ja tej Pani nie lubię. Jest bardzo konfliktowa i choćby nie wiem ile tuch stojaków dała, zdania nie zmienię.
byko napisał/a:
emeryt,zul,szpaków
Tegoroczne majowe dzien wdzien przyjechałem kołym,rowerem,na majowe,nikogo ito nikogo no kole do koscioła nie widziałem.
emeryt,zul,szpaków napisał/a:
hajer
Ludzie sie boją koła zostawiać czy to przy kościele czy przy markecie, bo to praktycznie gwarantowana kradzież. W mieście mieszko za dużo patologii, a bydzie tego jeszcze wiyncyj.
hajer napisał/a:
ryncista,cool,drozdów
Musisz przyjechać na różaniec w październiku. Bydzie nos wiyncy. hehe
ryncista,cool,drozdów napisał/a:
ul,szpaków
No dobra przyjada,bo emerytow i rencistów kupa, to siła koscioła iosiedla Bykowiny,pyrsk ludkowie
na kołach,rowerach.
ul,szpaków napisał/a:
k. m.
Ciekawe czy na basenie otwartym w Nowym Bytomiu są już stojaki na rowery.?? Myślę że więcej ludzi pojedzie na rowerze na basen niż do kościoła...
k. m. napisał/a:
hanys
Tak może być tylko na wsi zwaną Bykowiną,jedna wielka dziura,do kościoła chodzi się ładnie ubranym,a nie byle jak,no ale co wieś to wieś.
hanys napisał/a:
mimi
Czy Kościół to wybieg ? Do kosciola nie trzeba sie stroić.No ale jak ktos mysli ze szata zdobi czlowieka ...
mimi napisał/a:
jorg
Fajny pomysł. Tak powinno być w każdym kościele. Rower staje się bardzo popularnym środkiem transportu więc po co jechać samochodem do kościoła w piękny pogodny dzień.
jorg napisał/a:
hektor
super pomysł
hektor napisał/a:
hugo
Bardzo dobry pomysł.Jestem za.
hugo napisał/a:
ucho
Bardzo dobre rozwiązanie, lepszy strój rowerzysty niż pokaż mody,mini i szpilek.
ucho napisał/a:
king
Może by tak jeszcze do kościoła jeżdzic na rolkach lub deskorolkach,będzie zawsze szybciej.
king napisał/a:
mam
Czemu nie?
A na wózkach inwalidzkich pozwolisz by przyjechali czy też będzie Ci to przeszkadzało?
mam napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe