Mateusz walczy o życie – każda pomoc ma znaczenie
Mateusz walczy o życie – każda pomoc ma znaczenie
Mateusz walczy o życie – każda pomoc ma znaczenie
Dodano:
Czas czytania: 4 min.

Mateusz walczy o życie – każda pomoc ma znaczenie

Mateusz został brutalnie pobity i trafił do szpitala w stanie krytycznym. Przez długi czas lekarze nie byli w stanie przeprowadzić operacji ze względu na obrzęk mózgu. Po miesiącach walki przeszedł na oddział neurologii, a następnie trafił do centrum rehabilitacji. Jego stan wciąż jest niepewny, a powrót do zdrowia wymaga intensywnej i kosztownej terapii. Dlatego rodzina Mateusza prowadzi zbiórkę na jego leczenie i rehabilitację, prosząc o każdą możliwą pomoc.

Dramatyczna walka o życie rudzianina

Dzień, w którym rodzina Mateusza otrzymała telefon ze szpitala, zmienił ich życie na zawsze.

- Dowiedziałam się, że Mateusz walczy o życie w szpitalu. Został pobity, a rokowania są bardzo złe – wspomina mama 25-latka.

Stan Mateusza był krytyczny. Ogromny obrzęk mózgu uniemożliwiał lekarzom podjęcie operacji.

- Wszelkie zabiegi mogłyby zakończyć się niemożliwym do zatamowania krwotokiem – wyjaśnia matka.

Pozostawało tylko czekać. Pierwsze tygodnie spędził na oddziale intensywnej terapii, gdzie lekarze nie dawali rodzinie nadziei.

- Musieliśmy być przygotowani na najgorsze. Nie wiedziałam, jak mam pożegnać się z synem… Przecież miał przed sobą całe życie – opowiada mama Mateusza.

Ale Mateusz nie zamierzał się poddać.

Walka, która wciąż trwa

Los się odwrócił. Obrzęk zaczął powoli schodzić, a chłopak przeszedł na oddział neurologii. To tam, po raz pierwszy od tragedii, otworzył oczy. Kolejnym krokiem była rehabilitacja, choć jego stan wciąż pozostaje niepewny.

- Nadal nie wiemy, czy odzyskał świadomość. Nie wiem, czy wie, że jestem jego mamą – przyznaje z bólem kobieta.

Mimo to nie traci nadziei. Każdy najmniejszy postęp to dla niej powód do radości. Ostatnio chłopak zaczął stabilniej trzymać głowę i wodzić wzrokiem za tym, co pokazują mu najbliżsi i lekarze. W jego stanie takie malutkie postępy stanowią duży progres.

Pomoc jest niezbędna

Droga do zdrowia jest długa i pełna wyzwań. Mama Mateusza zapewnia, że zrobi wszystko, by zapewnić mu najlepszą możliwą opiekę i szansę na dalsze postępy. Niestety, rehabilitacja wiąże się z ogromnymi kosztami, których rodzina nie jest w stanie samodzielnie pokryć.

- Bardzo proszę Was o wsparcie. Będę wdzięczna za każdy gest – apeluje.

Każda pomoc ma znaczenie. Mateusz wciąż walczy, a jego matka nie zamierza się poddać. Wierzy, że z odpowiednią opieką i wsparciem jej syn ma szansę na powrót do życia. Nie pozwólmy, by ta walka została przegrana.

Autor / Źródło
Karolina Bauszek-Żurek / siepomaga.pl

Komentarze (2) DODAJ

komentujaca
To jest prxykre. Trzymam kciuki, żeby syn powrócił do zdrowia. Ciekawe czy agresorzy zostali schwytani? Za leczenie syna powinni koszta ponieść jego oprawcy. Bardzo Pani współczuję i życzę dużo darczyńców.
komentujaca napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe