Rudzka policja zatrzymała jednego dnia trzech pijanych kierowców
Dodano:
Czas czytania: 2 min.

Rudzka policja zatrzymała jednego dnia trzech pijanych kierowców

Ledwo zaczął się kolejny tydzień, a rudzcy policjanci zatrzymali trójkę kierowców pod wpływem alkoholu. Dwóch wpadło przedwczoraj z rana w trakcie kontroli trzeźwości, trzeci spowodował kolizję kilka godzin wcześniej. Policja apeluje o rozsądek i niewsiadanie za kółko po wieczornych imprezach.

Wzmożone kontrole drogowe w poniedziałkowe poranki są prowadzone cyklicznie

Jak co poniedziałek policjanci z Rudy Śląskiej prowadzili wzmożone kontrole na drogach, kontrolując nie tylko prędkość, ale przede wszystkim zwracając uwagę na stan trzeźwości kierujących. Zaraz po rozpoczęciu służby rudzcy policjanci zatrzymali 2 kierujących w stanie nietrzeźwym, którzy wpadli w trakcie kontroli. Pierwszy 48-latek kierował volkswagenem na ulicy Bukowej mając 2,1 promila, a drugi 63-latek jechał ulicą Kokota mercedesem mając 0,56 promila. Kilka godzin wcześniej zatrzymany został 34-letni rudzianin, który w stanie nietrzeźwości kierował fordem i spowodował kolizję na Puszkina. Badanie wskazało, że kierowca miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali wszystkim tym kierującym prawo jazdy, a 34-latek dodatkowo odpowie za uszkodzenie dwóch samochodów. Teraz grozi im kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów i obowiązkowe świadczenie pieniężne w kwocie nie mniejszej niż 5 tys. złotych.

Pamiętajmy, że na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego wpływa wiele czynników takich jak sprawność pojazdu, stan psychofizyczny kierujących pojazdami (trzeźwość, zmęczenie), pogoda, a przede wszystkim respektowanie przepisów przez uczestników ruchu drogowego. Ponadto bardzo ważna jest kultura jazdy, wzajemny szacunek i brak agresji, które wpływają na poczucie bezpieczeństwa, co w konsekwencji może przełożyć się na mniejszą liczbę zdarzeń w ruchu drogowym.

Autor / Źródło
Redakcja / KMP Ruda Śląska

Komentarze (12) DODAJ

zorro
Jakby niebiescy nie spali na halembie byłoby 5
zorro napisał/a:
bonanza
A co też ze swoim kolegom jeździłeś nawalony? Możesz się sam zgłosić na komendę. Myślę, że oni ze zrozumieniem to przyjmą i zabiorą ci prawko
bonanza napisał/a:
juzek
Jakby nie spali na kochlowixach byloby 10
juzek napisał/a:
d pawiana
na kacu nie czuc tak predkosci... kiedys jak jechalem to nawet nie zauwazylem ze jedziemy prawie 80 w zabudowanym. ...........na szczescie jechalem w taksie, a szofer sie spieszyl bo mial drugi kurs
d pawiana napisał/a:
kierujący
zatrzymanie prawa jazdy nic nie daje jedynie konfiskata samochodu którym poruszał się kierujący, nie ważne kto jest właściciele pojazdu dałeś pijanemu pojazd to go tracisz
kierujący napisał/a:
nadzorujący
Tobie na przykład powinni skonfiskować telefon, czy tam kompa, żebyś już nie pisał kretyńskich komentarzy.
nadzorujący napisał/a:
kpina + ironia / szydera
Skąd te minusy pod twoim postem? Od tych, co jeżdżą na podwójnym gazie i się obawiają o swoje bolidy... :-)
kpina + ironia / szydera napisał/a:
zez
Wam to już dawno ktoś rozum skonfiskował i godność chyba też. Zamordystyczne pajace się dziwią że ludzie nie popierają zamordyzmu.
zez napisał/a:
fajerberga
Tak, nie popierają, a wszyscy karnie chodzili w kagańcach na mordach...
fajerberga napisał/a:
elian
Kary muszą być surowe ale konfiskata auta to bzdura. Jeden jeździ starym rzęchem za 500 zł a inny takim, które kosztuje 200 tysięcy. Dlaczego za to samo przestępstwo mają być karani inaczej? Poza tym samochód to własność wspólna w rodzinie. Żona i dzieci też mają być karane za wybryk tatusia? Po prostu oprócz wysokiej grzywny i zakazu prowadzenia auta, powinna być obligatoryjnie zasądzana odsiadka - zawsze. No i kara powinna być nieuchronna. Dlaczego po drogach jeżdżą ludzie z kilkoma zasądzonymi zakazami prowadzenia?
elian napisał/a:
naile
Jeden zarabia 500zł a inny 200 000zł i co - obaj mandat dostaną taki sam. W przeliczeniu na % nie jest to sprawiedliwe. Skoro mandat jest taki sam i nie patrzymy na wysokość dochodów, to i konfiskata pojazdu jest OK: w obu przypadkach podlega przepadkowi pojazd i też nie patrzymy na wartość. Logiczne, prawda? A jak tatuś za swój wybryk ma iść obligatoryjnie siedzieć, a był jedynym pracującym w rodzinie, to co - żona i dzieci też mają być w ten sposób ukarane? A ludzie z zasądzonymi zakazami prowadzenia jeżdżą, bo mają czym. Gdyby nie mieli, to by nie jeździli - proste.
naile napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe