Strzelanina w Rudzie Śląskiej. Prokuratura zdradza, kim był postrzelony mężczyzna
Dodano:
Czas czytania: 5 min.

Strzelanina w Rudzie Śląskiej. Prokuratura zdradza, kim był postrzelony mężczyzna

Śmiertelnie postrzelony przez policjantów w Rudzie Śląskiej mężczyzna to Łukasz P. 36-latek miał być doprowadzony do prokuratury, a tam usłyszeć kolejne zarzuty w ramach prowadzonego śledztwa. Chodziło o wymuszenia rozbójnicze.


Prokuratura: chodziło o wymuszeniarozbójnicze

Wczoraj ok. godz. 6 w Rudzie Śląskiej doszło do śmiertelnego postrzelenia. Podczas próby zatrzymania przez policję 36-letni mężczyzna wyciągnął broń palną, z której mierzył w stronę funkcjonariuszy. Mundurowi oddali strzały. Mężczyzna zginął.

Akcja policji nie była przypadkowa. 36-latek miał zostać zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Łamał już prawo. Stawiano mu zarzuty dotyczące przestępstw na tle rozbójniczym przy użyciu noża, siekiery oraz śrubokręta. Zarzuty, które miał usłyszeć, oznaczałyby zagrożenie karą do 10 lat więzienia.

- Zaplanowane były czynności ogłoszenia mu postanowienia o uzupełnieniu zarzutów o poważne przestępstwa w postaci wymuszeń rozbójniczych, które trwały od roku 2017 do października 2020, m.in. przy użyciu noża, siekiery i śrubokręta - powiedział prokurator Marek Furdzik dla PAP.

W tym samym śledztwie, w którym pięć osób jest podejrzanych, Łukaszowi P. przedstawiono już wcześniej zarzuty dotyczące m.in. posiadania znacznych ilości narkotyków oraz podrobienia legitymacji policyjnej.

- Ponieważ policja weszła w posiadanie informacji, że Łukasz P. może stwarzać niebezpieczeństwo, gdyż może posiadać broń palną, a także z uwagi na to, iż w toku tego śledztwa jednemu ze świadków udzielono ochrony policyjnej, wydano postanowienie o przymusowym zatrzymaniu i doprowadzeniu Łukasza P. do prokuratury celem zrealizowanie tych czynności procesowych - dodał prok. Furdzik.


Łukasz P. już wcześniej groził policjantom śmiercią

Nieżyjący 36-latek był wcześniej notowany w związku z przestępstwami narkotykowymi i innymi naruszeniami prawa. Jak poinformowała rzeczniczka śląskiej policji - podinspektor Aleksandra Nowara - w październiku ubiegłego roku podczas interwencjiw jego mieszkaniu policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali u niego narkotyki. 

- Już wtedy ten mężczyzna odgrażał się policjantom, że ich zabije - mówiła rzeczniczka dla PAP. 


Ruda Śląska: Policyjny pościg i strzelanina

W poniedziałek rano śląscy policjanci próbowali zatrzymać i doprowadzić przed oblicze prokuratora 36-letniego Łukasza P..

- Policjanci namierzyli go na jednej z dróg dojazdowych do miejsca zamieszkania. Gdy mężczyzna zorientował się, że ma do czynienia z policjantami, zaczął uciekać swoim samochodem. Mundurowi rozpoczęli pościg, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Policjanci mieli również podejrzenia, że mężczyzna posiada broń - czytamy na stronie śląskiej policji.

W trakcie ucieczki mieszkaniec Rudy Śląskiej staranował radiowozy, którymi mundurowi próbowali zablokować mu drogę. Kiedy dojechał do skarpy i nie miał już możliwości kontynuowania dalszej jazdy, wybiegł z samochodu. Następnie wyciągnął broń i zaczął mierzyć z niej w kierunku stróżów prawa.

- Policyjni kontrterroryści oddali strzały ostrzegawcze, które mężczyzna zignorował, więc mundurowi byli zmuszeni użyć broni - czytamy na stronie śląskiej policji.

Obecny na miejscu policyjny zespół medyczny reanimował mieszkańca Rudy Śląskiej, jednak na skutek odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. 

Autor / Źródło
Karolina Bauszek-Żurek / PAP / Polsat News / Onet

Komentarze (37) DODAJ

zbulwersowsny
On myślał że policja ma pistolety na wodę .dlatego do nich mierzył
zbulwersowsny napisał/a:
krzysztof kolodziej
Szkoda chłopaka jaki by nie był zawsze był człowiekiem i życia się nie odbiera bo życie jest jedno a on człowieka żadnego nie zabił żeby mu życie zabierać
krzysztof kolodziej napisał/a:
andzia
Naprawde wzruszające
andzia napisał/a:
ola
No i dobze jednego debila mniej . Poszet by siedziec i z naszych podatkuw by zyl .Tak powino sie rozwiazywac takie przypadki. Prawo policja aby raz pozadnie zalatwiliscie sprawe
ola napisał/a:
pon
Język polski się kłania analfabeto,bo smierci się nikomu nie życzy!
pon napisał/a:
rado
Nie ma co się tłumaczyć jak się nazywał. Nikogo to nie obchodzi. Ważne, że raz na zawsze unieszkodliwiony.
rado napisał/a:
ula
Kto to taki?
ula napisał/a:
ramona
Oddali strzały ostrzegawcze w tył glowy
ramona napisał/a:
inż .kozik
Brawo dla policji za wycięcie chwasta
inż .kozik napisał/a:
córka
Ciebie też powinni wyciąć, tak jak całą twoją rodzinę
córka napisał/a:
normalny
Kiedy czytam te komentarze że to był dobry chłopak itp to płakać mi się chce. To dlaczego uciekał?? Dlaczego miał wyroki sprawy w toku itp dlaczego???? Taki dobry był?? Bandyta a policja dlaczego nie strzelała w nogi? Kobieto zastanow się co piszesz. Ja nie mam problemow żadnych z prawem i popatrz jakoś nikt mnie nie zatrzymuje nikt nie ściga nikt nie celuje do mnie z broni hmmm chyba jednak jestem złym człowiekiem Zginął człowiek to fakt nie ważne kim był ale policja jest od tego by eliminować takich gości Mam jeszcze pytanie gdyby ten taki wspaniały chłopak jak to piszecie celował z broni do twojego dziecka męża taty itp to też byś go tak broniła?? Sądzę że nie a pomyśleć trzeba że ten policjant co tam był jeden drugi trzeci to jest kogoś syn tata mąż itp
normalny napisał/a:
leon
Wyrywać chwasty. Brawo Policja.
leon napisał/a:
juras
Jp100%
juras napisał/a:
luck
Zapewne to nie był zły chłopak , i do kościoła chodził i sąsiadce zakupy robił. ha ha ha
luck napisał/a:
cekin
I... Dzień dobry... mówił
cekin napisał/a:
kasiazwrk
Czemu policja nie strzelała np. W nogi tylko odrazu żeby zabić... To nie był zły chłopak ci którzy go znali dobrze o tym wiedzą
kasiazwrk napisał/a:
andzia
Ten "dobry chlopak" niepotrzebnie schylil sie zeby zawiązac sznurowki, bo tak by dostał w kolano i tak stalo sie. Ale po takiej ucieczce mogly sie rozwiązac. A tak serio wielkie brawa dla policjanta!!!!
andzia napisał/a:
jack
Pewnie masz rację, Policjant strzela mu w kolano a on policjantowi w głowę
jack napisał/a:
kulka
Strzelali w nogi ale nie chcący dostał w łeb...
kulka napisał/a:
miecio
ciesz się że to tolerancyjna Polska a nie USA... pierwszy i ostatni strzał ostrzegawczy za mierzenie do Police dostałby w łeb i tyle było w temacie oraz żadnego lamentu dziecko drogie.
miecio napisał/a:
ams
Ciekawe jakbyś była na miejscu policjanta do którego on mierzył czy byś strzelała np w nogi bo łatwo się mówi gorzej oni jeszcze pod presja
ams napisał/a:
łone
kolo, ty chyba nie masz pojecia jak automatycznie nie mówiac emocjonalnie działa pies któremu wyciagasz broń przed nos i strzelasz.
łone napisał/a:
adam krzak
Trzymaj sie tam na góze walczył do końca szacun twój sasiad krzakol
adam krzak napisał/a:
ji
Ciekawe czy on by strzelał w nogi..
ji napisał/a:
mieszkanka rudy
Mógł nie używać broni, gdyby był niewinny zapewne by tego nie robił, nie jestem za takim zalatwieniem sprawy, ale tu bylo przypuszczam jedyne rozwiązanie.
mieszkanka rudy napisał/a:
gość
Znałam go dobrze. Nie zrobił nic dopóki ktoś jemu nic nie zrobił. Zastrzelili go jak psa
gość napisał/a:
adam krzak
To dobry synek był ale zyjemy w kraju zenady i banału robio co chcą a gdzie tam unia za sto lat pszyjdzie bo miał auto to był gagster tylko nawet niesiedział niech spoczywa wpokoju synek
adam krzak napisał/a:
ka.
To nie był zły chłopak, tylko kombinował z narkotykami i przeprowadzał rozboje m.in. z siekierą? No ale "dzień dobry" pewnie mówił...
ka. napisał/a:
knŻ
To dobry chłopak był i mało pił, dobry chłopak byyyyył....
knŻ napisał/a:
henry
fajny kawałek
henry napisał/a:
ggg
dzień dobry mówił...
ggg napisał/a:
mike
Jak to było naprawdę to się już nie dowiemy, jak ktoś zdesperowany ma pistolet w ręku (o ile miał) to nie,, mierzy '' nie reagując na strzały ostrzegawcze tylko strzela
mike napisał/a:
a.b
Zgadzam sie z Tobą o "ile miał pistolet w rękach".... ale tego sie juz niestety nie dowiemy
a.b napisał/a:
ssssss
Wierzymy Ci Kasiu, że nie był złym alfonsem.
ssssss napisał/a:
santaclaus
Nikt normalny nie posiada i nie chodzi z bronią palną po za służbami mundurowymi. Więc wniosek może być tylko jeden - święty nie był i sam dokonał wyboru.
santaclaus napisał/a:
mike
Najpierw oddali strzały ostrzegawcze a później użyli broni:)
mike napisał/a:
zonk
Bandzior i tyle.
zonk napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe