Będzie drożej na A4 - GDDKiA protestuje, ale opłaty na bramkach zapewne i tak wzrosną
Dodano:
Czas czytania: 1 min.

Będzie drożej na A4 – GDDKiA protestuje, ale opłaty na bramkach zapewne i tak wzrosną

Koncesjonariusz autostrady A4, spółka Stalexport Autostrada Małopolska, zawnioskowała do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o podwyżki za przejazd między bramkami w Katowicach i Krakowie. Do końca września opłata ma zatem pozostać na poziomie 10 złotych, natomiast według nowego cennika obowiązującego od 1 października, przejazd dla samochodów osobowych i dostawczych ma  kosztować już 12 złotych. O złotówkę wzrośnie również opłata w przypadku kierowców korzystających z bramek automatycznych. 

GDDKiA przeciw tym podwyżkom protestuje, argumentując, że opłaty są na granicy akceptowalności wśród kierowców. Wskazuje ponadto, że założenia spółki Stalexport co do wzrostu PKB oraz przepustowości nie są oparte na wiarygodnych przesłankach. Stalexport chce jednak podwyżkami zrekompensować straty poniesione w wyniku zdecydowanie mniejszego ruchu wiosną, kiedy ze względu na epidemię wprowadzono rygorystyczne obostrzenia. 

Już teraz kierowcy uznają opłaty za przejazd tym odcinkiem autostrady za absurdalnie wysokie. Użyteczność tej drogi pozostawia wiele do życzenia. Jedynie dwa pasy ruchu w każdą stronę powodują wiele problemów w przypadku jakichkolwiek zdarzeń drogowych. Jeżeli dodać do tego nieustające remonty, które często ograniczają przejazd do jednego pasa ruchu, to cena 48 złotych za podróż w obie strony wydaje się mocno wygórowana. 

Pomimo protestu GDDKiA opłaty prawdopodobnie zostaną podniesione, a to – wbrew oczekiwaniom koncesjonariusza - może spowodować mniejsze wpływy, bo alternatywna droga przez Olkusz stanie się po prostu coraz bardziej atrakcyjna. 

Autor / Źródło
Wojciech Kocjan / foto: Wikipedia/Michiel1972

Komentarze (9) DODAJ

karminadel
Podwyżka jak mniemam w zamyśle ma na celu zachęcenie ludzi do instalacji aplikacji dzięki której jedziemy przez pas pomarańczowy. Ja tak jeżdżę od stycznia i dziwię się tym co stoją w korku. Apka nic nie kosztuje.
karminadel napisał/a:
dolas
W momencie budowy tej drogi pewien minister był taki dobroduszny, że pozwolił prywatnej firmie na jej budowę. Firma dodatkowo ma zapewnione iż nie może w pobliżu powstać droga alternatywna.
dolas napisał/a:
zuza
A niech jest i za 100zł. Więcej tym odcinkiem nie pojadę. Korki bo bramki, korki bo remont(od 20lat) i znowu korki bo bamki, a to tylko 50km
zuza napisał/a:
bruno
popieram podwyżki , w koncu wszystko drożeje, to czemu opłata na bramkach ma nie drożec, musimy dobic kasy do budżetu, wiadomu ze ponieslismy straty przez pandemie wiec chociaz dołózmy sie wszyscy do jednego worka, mnie stać mam fajna emeryturke 6300 :)
bruno napisał/a:
darek
No to Bruno dokładaj bo ja zarabiam 3 tyś
darek napisał/a:
binia
A kasa z budżetu idzie np na kotlet dla więźnia albo inne rozdawnictwo. Jak cie stać to dokładaj do tej inwestycji
binia napisał/a:
n4u
Mam gdzieś to A4, i tak trza potem stać na bramkach do opłąt wiec taniej z porównywalnym czasem można pojechać zwykłymi drogami
n4u napisał/a:
abcde
Zgadzam się. Budowa tej pseudo autostrady to niezły wałek wart ekranizacji... swoją drogą nie pamiętam żebym kiedykolwiek przejechał nią tak żeby nie natrafić na roboty drogowe...ona nawet jak była nowa to chyba była już łatana dlatego również omijam
abcde napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe