Stracił przytomność za kierownicą. Zmarł w szpitalu
Policjanci, a później ratownicy medyczni przez 40 minut reanimowali mężczyznę, który zasłabł wczoraj za kierownicą swojego auta.
We wtorek 20 lutego około godz. 10.45 kierowca jadący samochodem marki Skoda z nieznanych przyczyn stracił przytomność za kierownicą w rejonie skrzyżowania ulicy Niedurnego i Czarnoleśnej.
O zdarzeniu policjantów jadących akurat ulicą Czarnoleśną poinformował inny kierowca. Funkcjonariusze podjęli reanimację, którą następnie przez 30 minut kontynuował zespół ratownictwa medycznego - mówi asp. Arkadiusz Ciozak z rudzkiej komendy policji.
Jak dodaje, w wyniku prowadzonej na miejscu akcji starszemu mężczyźnie udało się przywrócić funkcje życiowe, został przewieziony do rudzkiego szpitala. Rzecznik Szpitala Miejskiego w Goduli poinformował nas, że niestety krótko po przyjęciu do placówki pacjent zmarł.
[sc name="cynk"][/sc]
Komentarze (65) DODAJ
osanitarki nowe,owiencej personelu,ico nato che.
skrzyzowaniu z pieniedzmi to za co bys żyła cały miesiac opłaty itp...
tam zawału nie dostanie ;)