Co dalej z Przystanią? Nad ośrodkiem zawisły ciemne chmury!
Co dalej z Przystanią? Nad ośrodkiem zawisły ciemne chmury!
Dodano:
Czas czytania: 6 min.

Co dalej z Przystanią? Nad ośrodkiem zawisły ciemne chmury!

Kochłowicka "Przystań" kiedyś tętniła życiem, stanowiła popularne miejsce odpoczynku i rekreacji, a dziś straszy. Mieszkańcy z radością przyjęli wiadomość, że w czerwcu ubiegłego roku w podczas przetargu wyłoniono nowego dzierżawcę ośrodka. Niestety, osoba, która wygrała przetarg, ostatecznie nie podpisała umowy dzierżawy. Teraz dotarły do nas informacje, że ośrodek może zostać zrównany z ziemią. Co się stało?

"Mimo tego, że "Przystań" jest zaniedbana i tak latem można tu spotkać wielu spacerowiczów i rowerzystów"

Mimo że "Przystań" na co dzień bardziej straszy, aniżeli zachęca do odwiedzin, przybywają na nią całe rodziny. Podczas ciepłych dni widać rowerzystów i biegaczy, dostrzec można spacerujących rodziców z dziećmi, wiele osób organizuje pikniki. Spotkać można tu także wędkarzy dzierżawiących stawyw ramach Stowarzyszenia Wędkarskiego "Karp". Wszystkich razi jednak niewykorzystany potencjał tego miejsca.

- Tu mogłoby być naprawdę pięknie. Mimo tego, że "Przystań" jest zaniedbana i tak latem można tu spotkać wielu spacerowiczów i rowerzystów. Myślę, że tomiejsce ma ogromny potencjał - mówi pani Halina z Kochłowic.

"Przystań" kiedyś znajdowała się we władaniu KWK Nowy Wirek. W latach 70. tętniło życiem. Organizowano tam wypady dla pracowników, były imprezy, wybudowano basen i kawiarnię. Wokół stawu można było przysiąść na ławkach, znalazło się miejsce zabaw dla dzieci.

Początek końca?

Mieszkańcy z radością przyjęli wiadomość, że w czerwcu ubiegłego roku w podczas przetargu wyłoniono nowego dzierżawcę tego obiektu. Niestety, osoba, która wygrała przetarg, ostatecznie nie podpisała umowy dzierżawy. Teraz dotarły do nas informacje, że obiekt może zostać zrównany z ziemią. Co się stało?

Pod koniec października ubiegłego roku Nadleśniczy NadleśnictwaKatowice, działając w imieniu Skarbu Państwa Nadleśnictwa Katowice, wezwał Miasto Ruda Śląska do usunięcia z gruntów ośrodka posadowionych tam obiektów budowlanych i towarzyszącej im infrastruktury technicznej do dnia 2 kwietna 2020 roku.

- Miasto Ruda Śląska zamierzało utrzymać ośrodek "Przystań", jednakże grunt zainwestowany ośrodkiem "Przystań" stanowi własność Skarbu Państwa w zarządzie PGL Lasów Państwowych - Nadleśnictwa Katowice. Zatem to Lasy Państwowe - jako zarządca terenu - mają decydujący głos w sprawie dalszych losów ośrodka. Gminie Ruda Śląska przysługuje (jedynie) roszczenie o zwrot nakładów poniesionych na wzniesienie budynków i obiektów ośrodka - pisał wiceprezydent Krzysztof Mejer w odpowiedzi na interpelację radnego Rafała Wypiora.

Rudzcy radni zapowiadają walkę o "Przystań"

Wielu mieszkańców Rudy Śląskiej negatywnie ocenia decyzję Lasów Państwowych. Walkę o "Przystań" zapowiedzieli rudzcy radni. Rafał Wypior zamierza zbierać podpisy pod petycją kierowaną do Lasów Państwowych.

- Martwi mnie ta odpowiedź, bo oznacza, że ośrodek może zniknąć z powierzchni ziemi. Myślę, że każdy z nas ma jakąś wizję na funkcjonowanie tego miejsca i aż żal patrzeć jak ono umiera. Jako społeczeństwo musimy pokazać, jak bardzo zależy nam na tym miejscu. Niebawem w tej sprawie rozpocznę zbieranie podpisów pod petycją kierowaną do Lasów Państwowych. Im więcej podpisów zbiorę, tym lepiej. Liczę na Wasze wsparcie w tej kwestii! - napisał Rafał Wypior na swoim Facebook'u. - Musimy działać i liczę na zgodę i współpracę z każdym, komu przyszłość tego miejsca leży na sercu - dodał.

Radna Ewa Chmielewska również liczy, że wspólnie z władzami miasta oraz Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, który w imieniu miasta administruje teren uda uratować się ośrodek.

- Liczę na to, że wspólnie z Zarządem naszego miasta oraz MOSiR-em, który zarządza ośrodkiem "Przystań", uda się uratować to piękne miejsce, z którym zapewne wielu z Was, tak jak i ja, mamy związanych wiele wspomnień. Ja, chociażby z racji tego, że jeżdżę na rowerze, spędzałam tam mnóstwo czasu i nie wyobrażam sobie lasu bez tego ośrodka. Zapewniam, że jeśli tylko będzie taka propozycja czy potrzeba, to bardzo chętnie włączę się do działań w sprawie ratowania Przystani. Powinno się jak najszybciej podjąć rozmowy z Lasami Państwowymi, by znaleźć wspólnie rozwiązanie. Zawsze warto rozmawiać, gdyż, jak to się mówi, nie ma sytuacji bez wyjścia. Wiemy też wszyscy, że również na ogłoszony wiosną przetarg było wielu oferentów, nie tylko ten jeden, który zrezygnował... Liczę, że dołożone zostaną wszelkie starania, by Przystań uratować. Musi się udać! - czytamy w poście radnej.

Będziemy monitorować tę sprawę!

A jakie jest Wasze zdanie? Czy mieszkańcy i miasto powinni walczyć o "Przystań"? Piszcie w komentarzach!

Autor
Karolina Bauszek-Żurek

Komentarze (61) DODAJ

ona
Żal mi, że w Rudzie Śląskiej nie ma zadbanego parku, gdzie można spacerować, jeździć na rowerze, czy na rolkach, zjeść pysznego loda, gofra, czy napić się pysznej kawy. Usiąść nad wodą. Skorzystać z ubikacji. Trzeba wsiąść do samochodu i jechać do: Katowic 3stawy, Chorzów Park Śląski, Tychy - Paprocany, Świętochłowice - Skałka, Park w Świerklańcu. Wielka Szkoda .
ona napisał/a:
sąsiad
Ona , popieram w 100% . Bardzo dobrze to podsumowałaś.
sąsiad napisał/a:
to ja
Park Strzelnica w Bielszowicach i Restauracja Parkowa - polecam szczególnie teraz z nową trasą rowerową !
to ja napisał/a:
zawsze to coś
Jest takie miejsce w lasach halembskich ,,Borówka", był ,,Zdebel" a będzie na Orzegowie park obok koksowni.
zawsze to coś napisał/a:
ziutek
Borówka to ruina. Nic tam nie ma. Zresztą wszystko musi sie opłacać. Teraz klient woli piwo za 1,99 wypic z plastikowej butelki niż zasuwać do Borówki w srodku lasu na piwo po 5 albo i po 6. Inna sprawa ze u nas nie ma kultury pubów. Jest kultura telewizor+ sznaps
ziutek napisał/a:
sąsiad
Piękne miejsce, ma potencjał, tylko trzeba modernizować z myślą o całorocznych atrakcjach . Plac zabaw , sala zabaw , dobra kawa i lody , rowerki wodne. Chodzby mini plaża , brodzik dla dzieci , myśle że zachęciłoby rodziny z dziećmi. Może jakieś liny , wspinaczki, rolki czy deskorolki .Nowe ławki i ściezki dla spacerowiczów. Najlepsze schronienie przed letnim skwarem to las i woda. Nie każdego stać na drogie urlopy . Myślę ze i salą do wynajęcia na urodziny czy jakąś uroczystość ,w pieknym otoczeniu ,nikt by nie pogardził. Miejsce jest piękne, czy zimą , czy latem .
sąsiad napisał/a:
dodatkowy koszt
Masz rację ale teraz tam ta woda jest mocno zanieczyszczona. Nie to co kiedyś...kto by za darmo chciał oczyścić ten zbiornik?
dodatkowy koszt napisał/a:
ocochodzi
Redakcjo, chcielibyśmy przeczytać również odpowiedź na interpelację a w treści artykułu niestety jest tylko samo zapytanie bez odpowiedzi.
ocochodzi napisał/a:
tomasz
Interesowałem się tym budynkiem jak był przetarg.Obecna sytuacja prawną jest taką że to tylko dzierżawa Żeby budynek doprowadzic do jakiego takiego stanu na tyle żeby można tam było zrobić jakąkolwiek przyzwoitą gastronomie to minimum 500tys.Nikt tego nie zrobi majac świadomość że jak się ktoś tylko zorientuje że tam się zarabia pieniądze to zaraz takim czy innym sposobem będzie chciał odzyskać budynek Za duże ryzyko.Tu jest pole do popisu dla radnych.Nie h tam powstanie miejski klub miłośników przyrody .
tomasz napisał/a:
halembianka
To samo "Borówka" w Halembie :( az zal tamtędy przechodzić..
halembianka napisał/a:
taka prawda
To miejsce już nigdy nie będzie oblegane bo nie ma odkrytego basenu, który co sezon ożywiał to miejsce i przynosił zysk.
taka prawda napisał/a:
takie czasy
Niestety kopalnię, która utrzymywała basen zamknięto. Teraz to miejsce jest skazane na porażkę.
takie czasy napisał/a:
sąsiad
Masz rację. Mam tylko nadzieję że nie skończy się tak jak np. z naszymi drgimi odpadami ( śmieci) . I przyjdzie obcy z obcym kapitałem i zrobi to co nas przerastało. I będzie trzepać kasę, z naszych kieszeni. Miasto musi coś zrobić !!!!
sąsiad napisał/a:
mietlorz
Oczywiście, macie mój głos tylko ja nie mam konta na FB. W jaki inny sposób można oddać swój głos za? Czy ktoś będzie chodził po domach mieszkańców i zbierał podpisy? Przecież są też ludzie chorzy, jak oni mogą wesprzeć przystań?
mietlorz napisał/a:
mietlorz
Oczywiście, macie mój głos tylko ja nie mam konta na FB. W jaki inny sposób można oddać swój głos za? Czy ktoś będzie chodził po domach mieszkańców i zbierał podpisy? Przecież są też ludzie chorzy, jak oni mogą wesprzeć przystań?
mietlorz napisał/a:
tomg
A jaki Pan/i ma pomysł aby Ci chorzy czy też osoby, które z różnych względów nie wychodzą z domu mają to niby wesprzeć przystań ?!? To że ktoś złożyłby podpis pod wpływem opinii publicznej a potem nie zostawiłby w tym miejscu złamanego grosza to przecież nic nie da. Żeby to żyło to musi być opłacalne ekonomicznie. Oczywiście może takie miejsce być przejęte przez miasto, które sprawuje na tego typu obiektem kontrolę ale gastronomia w postaci restauracji czy pubu musi się finansować sama.
tomg napisał/a:
mietlorz
Tylko chcę aby miasto przejęło nad tym obiektem pieczę a później znów ogłosiło przetarg...może ktoś inny będzie miał ,,pomysł" na to miejsce.
mietlorz napisał/a:
ruda
Jeżeli poprzedni dzierżawca nie znał dnia, kiedy dadzą mu wypowiedzenie, to nic dziwnego,że nie inwestował... Ale zawsze można było tam usiąść i się posilić, czegoś napić, zjeść loda... Miasto chciało więcej zarobić i oglosilo przetarg, a dlaczego jak nie podpisali umowy, nie było zaraz drugiego przetargu?
ruda napisał/a:
sąsiad
Umowę rozwiązał poprzedni dziwrżawca sam, z własnej woli z tego co wiem, bo ich znam.
sąsiad napisał/a:
absurd
No, właśnie na co oni czekali?
absurd napisał/a:
zniesmaczony
Za jakiś czas społeczeństwo dowie się komu zależało na likwidacji "Przystani" i wybudowaniu kolejnego "ekskluzywnego" osiedla w lesie. Nie jest to chyba pierwszy taki przypadek w Rudzie Śląskiej.
zniesmaczony napisał/a:
u.r.
Coraz więcej ogromnych domów już na obrzeżach postawiono, pewnie będą następne...
u.r. napisał/a:
mrowcza górka
Jasne ta sama historia co z ,,Zdeblem"
mrowcza górka napisał/a:
zenobiusz
Tak Zdebel to afera szyta grubymi nićmi. Przecież ludzie walą drzwiami i oknami, żeby mieć swój segment kilka metrów od autostrady. A taki super basen był i nawet czynny 3 miesiące w roku, super biznes dla każdego.
zenobiusz napisał/a:
janek
Super miejsce!Ciekawe że Rybaczówka po drugiej stronie asfaltu ma sie całkiem dobrze nawet bez taty -miasta,i pewnie jak to padnie za pieć lat rybaczowka bedzie jak pewne miejsce w tychach -żwakowie gdzie była bydka z piwem przy torach na przecieciu szlaków rowerowo -pieszych,a teraz jest mega restauracja z klimatem.Pewnie wiecie o co chodzi.
janek napisał/a:
bebe
Powinni tu zburzyć i tak z tego nic nie będzie. Tyle czasu nie funkcjonowało, więc teraz się nie uratuje.
bebe napisał/a:
pomoc
Na ratunek nigdy nie ma za późno.
pomoc napisał/a:
papapa
Dyrekcja MOSiRu do wymiany.
papapa napisał/a:
ona
dlaczego?
ona napisał/a:
chop ze halymby
Prawdę mówiąc to czas zatrzymał się tam w roku 1985. Budynek od lat niemodernizowany, otoczenie zaniedbane, parking piaszczysty, atrakcji dla dzieci brak. Basen zdewastowany, a woda w stawie nie najwyższych standardów. Klientami byli głownie ludzie na rowerku na "jedno piwko" i spacerowicze. Zatem klienci pojawiali się tylko w czasie dobrej pogody. Optymistycznie zakładam, że od połowy kwietnia do końca września, tj. 6-7 m-cy w roku. Za kolejne 6-miesięcy także trzeba płacić składki, podatki, dzierżawę, opłaty skarbowe, wypłaty, energię, utrzymanie czystości, naprawy bieżące, konserwację... etc. Taki obiekt miałby sens gdyby był zmodernizowany i dopasowany do aktualnych potrzeb. Wystarczy pojechać na tyskie Paprocany i zobaczyć bar przy jeziorze. Fakt, inna skala, niemniej o to chodzi w biznesie, że trzeba wpierw zrobić biznes plan i spojrzeć wynikom prosto w oczy... Biznes nie kieruje się sentymentami czy uprzejmościami.
chop ze halymby napisał/a:
ona
Takie Paprocany w Rudzie Śląskiej jestem ZA !!
ona napisał/a:
szkoda
Miasto Ruda Śląska nie ma tyle dochodu co Tychy. Z ,,Przystani'' nigdy nie będzie ,,Paprocan''.
szkoda napisał/a:
barbara zbronska
Jasne ze walczymy o nasza Przystan.To wspaniałe miejsce na spędzanie wolnego czasu z rodziną!!!
barbara zbronska napisał/a:
myśliciel
To znaczy jak walczycie ?? Na FB ?? Bo tylko pisać i pisać, a tu jest potrzebna kasa i to sporo ! Sama rozbudowa wedle pomysłów, (a jest ich sporo), nic nie da, bez zarobku na tym miejscu, nikt za darmo tam nic nie zrobi
myśliciel napisał/a:
siddal
Nie reanimować trupa. Las bez ludzi jest lepszym miejscem.
siddal napisał/a:
asdf
Może by tak pomyśleć o pieniądzach, a nie tylko o pobożnych życzeniach? Plan finansowy ośrodka - nie dziwię się, że nikt nie podpisał umowy dzierżawy, bo jak sobie policzył ile może zrobić obrotu, to wyszło, że się nie opłaca, bo trzeba jeszcze zainwestować a potem płacić dzierżawę. To miejsce wymaga dużego, drogiego remontu, zrobienia parkingu, może infrastruktury rowerowej? W tej chwili jest tam jeden bar z lat 70' (stan adekwatny) pomalowany w palmy. Trzeba by całościowego planu i chęci organizacji, żeby przyciągnąć ludzi. Może Wakeboarding jak na Skałce w Świonach, może boisko do siatkówki, skatepark w niecce starego basenu - jakieś konkretne atrakcje, a na koniec mądry marketing, bo nikt nie raczy nawet tam przyjść. Ratować miejsce? Proszę bardzo, ale później jeszcze trzeba mieć świadomość, że jak się tam samemu nie pójdzie z rodziną i swoich pieniędzy nie wyda, to się to nie utrzyma, bo za co, za podpisy pod petycją i modlitwy? Musiałyby być dopłaty z budżetu miasta, a to już niekoniecznie jest dobry pomysł. Podpisy zbierajcie, nie widzę problemu - najlepiej takie podpisy z deklaracją wizyt 10 razy do roku - bo co po takich podpisach, jak później ludzie wolą pojechać gdzie indziej?
asdf napisał/a:
zła
Ciekawe ile szeregowców się tam zmieści!!! To nie idzie ku dobremu niestety:(
zła napisał/a:
elian
Z jednej strony Lasy Państwowe to dziś gospodarka rabunkowa - wystarczy popatrzeć co się dzieje w naszych lasach, praktycznie w całej Polsce. Na sukces bym tu nie liczył, bo dziś nie liczy się człowiek a jedynie kasa i głosy przy urnach. Ktoś najwyraźniej zapomniał, że lasy należą do wszystkich a więc także do nas a nie jakiegoś dyrektora, prezesa czy rządu. Z drugiej strony Przystań to taki kolejny symbol popadającego w ruinę miasta, jakim obecnie jest Ruda Śląska.
elian napisał/a:
iks
Skoro zalesienie Polski od wojny wciąż rośnie, to czy ja wiem czy można to nazwać "gospodarką rabunkową"? Jak ktoś chce dowiedzieć się jak "działa" las to jest taki fajny kanał na YT - "Echa Leśne". Polecam. Link --> https://www.youtube.com/channel/UCJ64kgsc0thZq_6GFUnC5Pg
iks napisał/a:
mario
Zbierać podpisy i to jak najszybciej
mario napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe