Czy potok Bielszowicki otrzyma taką szansę jak chorzowski staw Amelung?
Czy potok Bielszowicki otrzyma taką szansę jak chorzowski staw Amelung?
Czy potok Bielszowicki otrzyma taką szansę jak chorzowski staw Amelung?
Czy potok Bielszowicki otrzyma taką szansę jak chorzowski staw Amelung?
Dodano:
Czas czytania: 4 min.

Czy potok Bielszowicki otrzyma taką szansę jak chorzowski staw Amelung?

Los potoku Bielszowickiego (Kochłówki) wzbudza wiele emocji. W ubiegły weekend Rudę Śląską odwiedzili rowerzyści z Chorzowskiego Klubu Rowerowego. Po wizycie na Ficinusie przyjechali nad rozlewisko w Bykowinie. Wycieczka stała się pretekstem do podjęcia dyskusji o przyszłości potoku.

To miejsce z potencjałem, które kiedyś tętniło życiem, a dziś nie wygląda zachęcająco.

- Niektórzy mieszkańcy pamiętają, że kiedyś wzdłuż potoku od Kochłowic i Bykowiny aż do Wirku ciągnęły się rozlewiska nazywane „Talami”. Obecnie jest tam już tylko to jedno rozlewisko, które, z uwagi na jego zanieczyszczenie, ma być zasypane odpadem górniczym – wyjaśnia radna Ewa Chmielewska.

Dodaje też, że wiosną tego roku nad rozlewiskiem przebywało osiem łabędzi i ponad 100 ptaków wodnych reprezentujących różne, często chronione gatunków. Jednym z punktów weekendowej wycieczki chorzowian było wykonanie pamiątkowego zdjęcia z rozlewiskiem w tle. 

Jak udało nam się dowiedzieć, jeżeli rozlewisko zostanie zasypane, będzie to jednak kruszywo certyfikowane, a nie odpad górniczy. 

- W miejscu zastoiska planujemy umieścić kruszywo posiadające odpowiednie certyfikaty, następnie warstwę humusu i obsiać teren, który będzie się wtedy znajdował minimalnie ponad lustrem wody. Będzie to naturalny polder przeciwpowodziowy – wyjaśnił Stanisław Szewczyk, relacjonujący działania podjęte przez KWK „Ruda” podczas spotkania w sprawie regulacji potoku, które miało miejsce w marcu.

Rekultywacja stawu w Chorzowie może służyć jako wzór

W pobliskim Chorzowie sytuacja kiedyś wyglądała podobnie, ponieważ znajduje się tam staw Amelung, któremu udało się przywrócić blask. Przypomnijmy, że dawniej znajdowały się tu niezagospodarowane stawy, powstałe w latach 20-tych XX wieku, i nasyp kolei piaskowej. Do lat osiemdziesiątych stanowiły one rezerwuar wody dla rejonu górniczego KWK Barbara. Dzięki podjętym działaniom udało się stworzyć idealne miejsce do miejskiej rekreacji. Kompleks akwenów Amelung po generalnej rekultywacji otworzono w lipcu 2007 roku. Rewitalizacja była przygotowywana już od 2000 roku, jednakże prace nad projektem rozpoczęły się pięć lat później. Inwestycja nie należała do najtańszych, ponieważ pochłonęła aż 7 mln zł, jednakże miasto zdecydowało się na ten krok także z myślą o komforcie mieszkańców. Wypada jednak odnotować, że 75 proc. tej kwoty, czyli 4,2 mln zł, Chorzów otrzymał z funduszy unijnych. 

- Na Śląsku znajduje się wiele rozlewisk, które powstały w nieckach po działalności górniczej, dlatego też w najbliższym czasie planujemy zorganizować wyprawy rowerowe do takich właśnie miejsc. Najbliższa wyprawa odbędzie się do Chorzowa by zwiedzić zespół akwenów poprzemysłowych Amelung. Już teraz zapraszamy wszystkich chętnych do zobaczenia, jak można rewitalizować zanieczyszczone stawy. O wszystkim będziemy informować na stronie fb Rowerem po Rudzie Śląskiej oraz na stronie Fundacja Aktywni Społecznie AS – zapowiada Ewa Chmielewska, prezeska fundacji i rudzka radna.

Autor
Magdalena Majeranek

Komentarze (34) DODAJ

logistyk
Rewitalizacja po polsku - zasypać, zabetonować. Nie damy się na to nabrać. A jak by staw był czysty to też by go tak bardzo chcieli zasypać?
logistyk napisał/a:
z bykowiny
Taki Amelung to ja też chcę mieć w Bykowinie.
z bykowiny napisał/a:
ada
Ja też!!!!!
ada napisał/a:
z bykowiny
Jestem z Bykowiny i dalej nie rozumiem dlaczego ludzie wolą to miejsce zasypać zamiast oczyścić?jaki w tym jest sens?Rozumiem, że.miasto woli zasypac ze względów finansowych ale mieszkancom chyba ten teren.nie.przeszkadzał dopoki nie zaczęły sie regularne zrzuty śmierdzących ścieków??? Jak smrodu nie będzie to chyba nikomu kilka ptaków nie.bedzie przeszkadzać... no chyba.,ze.ktoś to.zostal przez miasto opłacony za szerzenie wygonej.opcji rozwiazania problemu....
z bykowiny napisał/a:
hanz kloc
Ale oczywiście, że stanie się tak jak jest Pani Władzy najwygodniej, pozbędą się kopalnianego śmiecia, i smród dalej będzie, bo kto ma interes się go pozbyć ? Władcy tego miasta na pewno przywiążą do tego najwyższą wagę, jak zwykle ... A mieszkańcy oprócz śmierdzącego ścieku zyskają przecudnie gazujący hałdziany spacerniak. Nawet ławeczki i siłownię może tam zorganizują. Ja myślę, że za takie atrakcje i inhalacje, to bilet wstępy trzeba zapłacić w UM.
hanz kloc napisał/a:
cwaniak
A pytał ktoś mieszkańców???czego chcą??? A to nie miasto, tylko pgg ma zrobić rekultywację! Czyli przywrócić teren do stanu, z przed szkody !!!
cwaniak napisał/a:
normalny
Wolę spacerować nad jeziorkiem a nie na hałdzie.
normalny napisał/a:
ada
Mnie się marzy strefa rekreacji nad tym jeziorkiem
ada napisał/a:
gucio
Jezioro ??? Oł maj gasz... To nie jezioro!!! To rozlewisko, powstałe w skutek zapadnięcia terenu, po przez ingerencję górniczą!!! Jezioro !!! Dobre, brawo !!
gucio napisał/a:
niebieski
Zalewisko trzeba wyczyścic a nie zasypać. Nie chcę mieć koło domu bomby ekologicznej pod ziemią.
niebieski napisał/a:
kristof
No brawo, a teraz to nie bomba ekologiczna??? Azotany, fosforany, siarkowodór !!!???? Zawartość ścieków !! Ścieki już powoli znikają, ale zawartość dna potoku i rozlewiska to już inna bajka i trzeba to zrobić od podstaw !!!
kristof napisał/a:
mieszkanka
Za co oni chcą się brać, jak przecież pani prezydent, a raczej pan wiceprezydent chroni tych brudasów, którzy wylewają ścieki. Dopóki porządku nie zrobi się z łapówkarstwem i chronieniem swoich „znajomych” to nic nie zmieni się na lepsze.
mieszkanka napisał/a:
pyjter
Już za prezydenta Sroki a potem Stani miał być ten ściek osadzony w rurach i tak z roku na rok obiecanki cacanki... rozlewisko trzeba zasypać, bo jest realnym zagrożeniem dla mieszkańców, zarówno przez smród, jak przez szczury czy też plagę komarów
pyjter napisał/a:
julek
Idąc tym tokiem myślenia - zabetonujmy wszystkie rzeki. Nie bedzie komarów. Ale szczury to raczej te rury pokochają, hehe
julek napisał/a:
jurek
NO trochę pan już poszalał w tych swoich pomysłach... Lepiej nie mówić takich rzeczy głośno, bo licho nie śpi może ktoś je jeszcze wcieli w życie.....
jurek napisał/a:
pyjter
To nie jest rzeka... to jest ściek! Którego głównym zasileniem w wodę jest oczy[...]nia.... powyżej oczy[...]ni jest wody tyle co kot napłakał....
pyjter napisał/a:
dobry
W miejscu zastoiska planujemy umieścić kruszywo posiadające odpowiednie certyfikaty, następnie warstwę humusu i obsiać teren, który będzie się wtedy znajdował minimalnie ponad lustrem wody. Będzie to naturalny polder przeciwpowodziowy – wyjaśnił Stanisław Szewczyk, relacjonujący działania podjęte przez KWK „Ruda” podczas spotkania w sprawie regulacji potoku, które miało miejsce w marcu. Więc prosze nie wypisywać bzdur
dobry napisał/a:
bykowiniorz
I nadal nie wiadomo kto robi zrzuty ścieków do potoku. Co do podniesienia terenu to chyba tylko wtedy jak zaprzestaną eksploatacji i teren przestanie osiadać bo tak doraźnie to chyba średni pomysł.
bykowiniorz napisał/a:
dobry
Kto zrzuca ścieki? To wiadomo!!! Gorzej z przyznaniem się!! Jak narazie łatają co mogą, bo są obserwowani
dobry napisał/a:
realny
Ta Pani radna kłamie! Ludzie, obudźcie się!
realny napisał/a:
dobry
Okłamuje od samego początku, byle było po jej myśli !!
dobry napisał/a:
jan
Byle nie stało się tak jak ze stawem "kalina" w świętochłowicach pieniążki poszły na ekspertyzy i zonghttps://swiony.pl/i,co-z-kalina-przetarg-uniewazniony,200274,882382.html
jan napisał/a:
obserwator
Faktem jest, ze jak zasypią rozlewisko to ścieków nie będzie widać. I po problemie! Ale gdzie one wtedy polecą? Może do piwnic na osiedlu?
obserwator napisał/a:
gucio
Nie polecą, bo sprawa ścieków jest rozwiązywana i są skuteczne rozwiązania!!! PWIK naprawia swoje nieudolne instalacje i będzie lepiej.
gucio napisał/a:
ekolog
Ścieki są zrzucane regularnie w połowie długości owego potoku. Ilości ogromne, smród jeszcze większy
ekolog napisał/a:
ziko
Trzeba to miejsce ratować!
ziko napisał/a:
jo
jestem za. :)
jo napisał/a:
bykus
Zasypiiom i bydymy mieli fajno nowo hałda. Tylko ciekawe kaj ta woda z rozlewiska potym poleci . Zas bydymy na Bykowinie pływać.
bykus napisał/a:
cwaniak
Popłynie z nurtem wyregulowanego potoku, a hałda to bydzie, ale nie tam, połowa zalanego terenu jest prywatna i będą to pola...
cwaniak napisał/a:
rolnikwdolinie
kamienne pola, heh
rolnikwdolinie napisał/a:
cwaniak
Jak się nie wie o czym pisze, to takie są odpowiedzi, kamień certyfikowany, a na górze warstwa humusu !!! Tak jest w dokumentacji !!
cwaniak napisał/a:
rolnikwdolinie
A pod kamieniem bomba ekologiczna, Cwaniaku
rolnikwdolinie napisał/a:
kochłowiczanka
Wreszcie przestanie śmierdzieć i zwierzęta zostaną uratowane
kochłowiczanka napisał/a:
Łasica
Wszystko można oczyścić tylko potrzebne są na te inwestycje duże nakłady finansów.
Łasica napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe