Moc atrakcji czekała na mieszkańców podczas Industriady!
Hans Ulrich Graf Schaffgotsch, prawnuk Joanny Gryczik oraz Andrzej Klamt, reżyser filmu o rodzie Schaffgotschów byli gośćmi honorowymi Industriady na Ficinusie. Tegoroczne Święto Szlaku Zabytków Techniki odbyło się pod hasłem „Industria jest kobietą”. Mieszkańcy, którzy odwiedzili wczoraj Ficinus mogli przekonać się o silnej pozycji kobiety w rodzinie górniczej i jej głównej roli w budowaniu społeczeństwa kolonii robotniczej.
Podczas imprezy mowa była nie tylko o „charakternych babach”, ale też o Ślązaczkach z arystokratycznych rodów. Imprezę poprowadziła Joanna Bartel.
- Kolonia Robotnicza Ficinus to jeden z wyjątkowych historycznych obiektów w mieście. Staramy się, by to miejsce przyciągało entuzjastów dziedzictwa poprzemysłowego. Mam nadzieję, że w przyszłym roku do dyspozycji gości Industriady będzie już zmodernizowany domek, w którym urządzona zostanie m.in. stała ekspozycja muzealna – mieszkanie robotnicze kolonii Ficinus. – mówi Grażyna Dziedzic, prezydent miasta RudaŚląska. – Łączny koszt renowacji domku obliczono na ponad 2 mln 800 tys. zł, z czego prawie 1,5 mln zł. Miasto pozyskało z funduszy unijnych – dodaje prezydent miasta.
Rudzką edycję Industriady zainaugurował przemarsz orkiestrydętej KWK „Pokój”. Przeszedł on ulicą Kubiny sprzed kościoła ewangelickiego. W uroczystym orszaku wzięły też udział mażoretki z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2, Zespół Pieśni i Tańca „Rudzianie”, goście honorowi oraz mieszkańcy.
Hasło tegorocznego festiwalu brzmiało: „Industria jest kobietą”, dlatego też rudzka edycja imprezy została im poświęcona. O część artystyczną zadbały CISowianki, które zaprezentowały się w spektaklu „Śląska kobieta doskonała – Ślonzoczka na zicher”. Wczoraj ulica Kubiny tętniła życiem, tak jak dawniej bywało. W lata 20-te i lata 30-te przenieśli nas aktorzy z Atelier Sztuki z ZSO 2 pod kierunkiem Anny Morajko. O kieckach, jaklach i zopaskach na beztydzień i niedziela opowiedziała Ewelina Pieczka, kustosz Muzeum Miejskiego.
W kobiecym gronie nie mogło zabraknąć tematów kulinarnych. Można było obejrzeć humorystyczny monodram „Rajcula warzy”. Podczas Industriady odbyły się także: konkurs siekania i pokaz kulinarny prowadzony przez Agnieszkę Jasińską, finalistkę programu Hell's Kitchen oraz gra terenowa "Śladami Joanny".
Dzięki Muzeum Miejskiemu w Rudzie Śląskiej, które udostępniło dawne sprzęty gospodarstwa domowego można było spróbować prania na waszbrecie, szpanowania czy biglowania. Przygotowano również warsztaty malowania wstążek i wykonywania ozdób inspirowanych dawną śląską biżuterią.
Sceniczne popołudnie zakończone zostało występem młodych rudzianek Natalii Siodłak oraz Alicji i Laury Górniok! Publiczności zaprezentowały się też modelki w kreacjach Grażyny Pander - Kokoszki. Zebrani mogli także zobaczyć twarz rudzkiej Industriady - czyli Panią Wiolettę, która przeszła niezwykłą metamorfozę!
Dla wyzgiernych dziołszek i chopców zorganizowano marsz nordic walking Szlakiem Zabytków Techniki do obiektu Wieże KWK Polska w Świętochłowicach. Tam uczestnicy włączyli się w piknik pod hasłem „Familijo na dece”, a później wrócili na Ficinus.
Około godziny 19:00 Industriada przeniosła się do kościoła ewangelicko-augsburskiego, gdzie rozpoczął się wieczór poświęcony Joannie Schaffgotch i kobietom ze śląskich rodów arystokratycznych. Specjalnie na tę okazję do Rudy Śląskiej na zaproszenie prezydent miasta Grażyny Dziedzic przyjechał prawnuk Joanny Schaffgotsch von Schomberg Godula z domu Gryczik – Hans Ulrich Graf Schaffgotsch oraz Andrzej Klamt, reżyser filmu o rodzie Schaffgotschów. Goście wzięli udział w panelu dyskusyjnym poprzedzającym emisję filmu A. Klamta pt. Schaffgotsch – saga zapomnianego rodu”.
Ostatnim akcentem Industriady było widowisko multidyscyplinarne "Femina Silesia" w wykonaniu Joanny Literskiej z zespołem o historii kobiet związanych z Górnym Śląskiem. Całą imprezę poprowadziła najbardziej znana i lubiana ślązaczka – Joanna Bartel (Andzia), którą również można było zobaczyć w jej autorskim projekcie pt. „Tok-szok Andzi”.
Dodaj komentarz