W Rudzie Śląskiej prawie wszyscy nauczyciele będą strajkować! Problem mają rodzice
Dodano:
Czas czytania: 6 min.

W Rudzie Śląskiej prawie wszyscy nauczyciele będą strajkować! Problem mają rodzice

W Rudzie Śląskiej prawie wszyscy nauczyciele będą strajkować! Aż 94 proc. placówek oświatowych w naszym mieście może przystąpić do zaplanowanego na 8 kwietnia ogólnopolskiego strajku w oświacie.

Większość nauczycieli zdecydowanie opowiada się za strajkiem, jednak w Rudzie Śląskiej są placówki, które póki co deklarują, że w przyszłym tygodniu będą funkcjonowały normalnie: są to miejskie przedszkola nr 4, 21, 25, 31 oraz Młodzieżowy Dom Kultury.

Mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za tworzenie polityki oświatowej podejmą zdecydowane działania i zapewnią odpowiednie środki na oświatę, które pozwolą na zwiększenie wynagrodzeń wtym sektorze, nie obciążając tym samorządów – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

W Rudzie Śląskiej udział w strajku zadeklarowało 65 z 70 placówek oświatowych

We wszystkich referendach strajkowych zorganizowanych w rudzkich placówkach oświatowych pracownicy opowiedzieli się za strajkiem (w 5 placówkach nie odbyło się referendum). Frekwencja wyniosła ok. 90 proc. To, ilu dokładnie pracowników w danej placówce będzie strajkować, okaże się jednak dopiero w poniedziałek 8 kwietnia. To wtedy dyrektorzy poszczególnych placówek będą wiedzieć, ilu pracowników będą mieć do swojej dyspozycji.

Cały czas wierzę, że strona rządowa dojdzie do porozumienia z nauczycielami. Gdyby tak się jednak nie stało, to dołożymy wszelkich starań, żeby w mieście skutki ewentualnego strajku były jak najmniejsze – deklaruje prezydent Grażyna Dziedzic.

Jak podkreślają rudzcy samorządowcy, dyrektorzy rudzkich placówek są w stałym kontakcie z rodzicami, którzy na bieżąco otrzymują informacje o sytuacji za pośrednictwem dzienników elektronicznych, ogłoszeń wywieszonych w placówkach czy podczas zebrań rodziców, jakie były organizowane w ostatnich dniach.

W każdej placówce strajk może wyglądaćnieco inaczej

W przypadku rozpoczęcia protestu od najbliższego poniedziałku, w każdej placówce oświatowej w zależności od tego, ilu pracowników będzie zaangażowanych w akcję strajkową, sytuacja będzie inna.

Dlatego tak ważny jest stały kontakt rodziców ze szkołą lub przedszkolem, do którego uczęszczają dzieci. Dyrektorzy placówek będą na bieżąco informować o możliwości zapewnienia opieki – podkreśla Grażyna Dziedzic.

Prezydent Miasta zadeklarowała, że pracownicy rudzkiego magistratu, którzy w żaden sposób nie będą mogli zapewnić swoim dzieciom opieki podczas strajku, będą mogli przyprowadzić je do pracy.

Rodzice mają problem - co zrobić z dziećmi, które w szkole czy przedszkolu nie znajdą opieki?

Strajk nauczycieli to przede wszystkim spory problem dla rodziców, którzy muszą jakoś zapewnić opiekę swoim dzieciom. Niestety, w każdejszkole sytuacja wygląda nieco inaczej i nie każda placówka zadeklarowała możliwość objęcia uczniów opieką. Dla wielu jedynym rozwiązaniem jest wzięcie dnia wolnego w pracy - czy to tak zwanej opieki nad dzieckiem, czy też po prostu urlopu - to powoduje, że skutkami strajku obarczone będą nie tylko dzieci, ale również rodzice.

Co istotne, rodzice mogą również ubiegać się o zasiłek opiekuńczy w związku ze strajkiem w szkole czy przedszkolu. Wynika to z art. 32 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Zasiłek taki przysługuje, kiedy pracownik nie może wykonywać pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem do ukończenie 8 lat m.in. w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia szkoły, przedszkola czy żłobka.

Władze Rudy Śląskiej solidaryzują się z nauczycielami

Z protestującymi solidaryzują się władze miasta. Jeszcze w lutym na wniosek prezydent miasta rudzcy radni wystosowali do Minister Edukacji Narodowej Anny Zalewskiej apel o zwiększenie subwencji oświatowej oraz urealnienie sposobu jej naliczania. Władze Rudy Śląskiej wyraziły też solidarność ze środowiskiem nauczycielskim, które domaga się od rządu wzrostu wynagrodzeń i zapewnienia samorządom pieniędzy na wypłacenie podwyżek dla pracowników oświaty.

Okazuje się, że niedoszacowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej wysokość subwencji dla Rudy Śląskiej pokrywa jedynie około 66% wszystkich wydatków, które miasto ponosi na oświatę.

W tym roku do każdej złotówki otrzymanej z budżetu państwa trzeba będzie dołożyć 0,52 zł, czyli w sumie  ponad 69 mln zł – podkreśla prezydent Dziedzic.

Skalę problemu niedoszacowania subwencji oświatowej uwidacznia wskaźnik kosztów wynagrodzeń nauczycieli w stosunku do środków otrzymywanych z budżetu państwa. W 2015 subwencja pokrywała 96,7% tych wydatków, w 2016 r. – 92,5%, w 2017 r. 91,6%, w 2018 r. 88,4%, a w tym roku będzie to jedynie 86,8%.

Autor / Źródło
Sylwia Machowska / UM Ruda Śląska

Komentarze (161) DODAJ

elo
jeśli nauczyciele będą siedzieć w miejscu pracy po 8h i dostaną tylko 2 tyg wolnego na wakacje - pogadamy o poparciu!
elo napisał/a:
anna 62
Jestem za. I Wy Szanowni Rodzice będziecie się zwalniać ze swojej pracy, żeby stawić się na zebranie lub spotkanie z nauczycielem w jego godzinach pracy.
anna 62 napisał/a:
bbb
Dwa razy w roku na godzinkę? Nie ma sprawy.! Zwalniam się z pracy bądź biorę urlop, żeby załatwiać sprawy urzędowe, wizyty lekarskie. Dodam do tego i wywiadowkę. Żaden kłopot.
bbb napisał/a:
anna 62
Jestem za. I Wy Szanowni Rodzice będziecie się zwalniać ze swojej pracy, żeby stawić się na zebranie lub spotkanie z nauczycielem w jego godzinach pracy.
anna 62 napisał/a:
eva
Rozumiem że skoro nauczyciel ma mieć 2 tygodnie urlopu to znaczy że dzieci mają mieć 52 tygodnie wakacji. Oj rodzice nie kochacie swoich dzieci. Chętnie byście się ich pozbyli co???
eva napisał/a:
rodzic
A kto powiedział, że rodzice muszą popierać strajk?
rodzic napisał/a:
dolas
Super riposta:)
dolas napisał/a:
aga
Każdy pracownik w Polsce ma 26 dni urlopu, co daje ponad 5 tygodni w skali roku. Nauczyciele w wakacje mają 6 tygodni wolnego, o które się wcale nie proszą. Osobiście wolałabym sobie jechać w styczniu na Malediwy za 2 tys, a nie za 10tys do Egiptu w lipcu. Co do czasu pracy, to prawda średnio na dzień spędzamy przed tablicą 4h, ale drugie tyle albo i więcej robimy w domu, na konferencjach, wywiadówkach, wycieczkach. Jeżeli ktoś nie ma w rodzinie nauczyciela i nie wie na czym polega specyfika tego zawodu, to nie powinien zabierać głosu w tej sprawie.
aga napisał/a:
polemika
A w ferie? I czas okołoświąteczny? To daje wiele tygodni wolnego, nawet zakładając, że do szkoły trzeba wpaść na jakąś naradę czy uzupełnienie dokumentacji.Poza tym jakie 6 tygodni wakacji, skoro zaczynają się one po 20 czerwca, kończą ostatniego sierpnia? Gdyby przyjąć, że nauczyciele kończą pracę tydzień po uczniach i wracają tydzień przed to i tak nie jest 6 tygodni. A co do Malwediwów w styczniu, to niestety rodzic dziecka w wieku szkolnym też nie poleci na te Malediwy, bo w tych wolnych dniach musi zabezpieczyć opiekę dziecku na zdecydowanie więcej dni niż ma urlopu.
polemika napisał/a:
urzędniczka
Droga pani. Ja za biurkiem spędzam nie średnio, tylko dokladnie 8 godzin dziennie i też biorę pracę do domu, za co też nikt dodatkowo mi nie płaci. Nauczyciele narzekają, że mnóstwo godzin pracują w domu. Nikt im nie każe! Niech sprawdzają kartkówki w pokoju nauczycielskim po zakończonych lekcjach, zamiast biec do domu po 4 czy 5 godzinach pracy w szkole.
urzędniczka napisał/a:
elo
Nauczyciele się nie proszą ale w tym okresie proszę wskazać kogoś kto by tak nie chciał. I proszę powtórzyć drugą część zdania. Ale tak dużymi literami żeby wszyscy widzieli - konferencje i wycieczki. Konferencja u mnie to odskocznia zawodowa, a wycieczka tylko poza godzinami pracy. Akurat mam w rodzinie nauczycieli i w 3/4 nie popierają tego wybryku związku zawodowego nauczycieli. Przypomina to nic innego jak działanie związków na kopalni, tylko że tam ogół górniczy, który w większości balansuje w granicach wykształcenia zawodowego/średniego więc pójdzie za związkowymi sloganami bez chwili namysłu. Od zdecydowanie mądrzejszych nauczycieli wymagało by się trochę innego podejścia do sprawy. A tak nawiasem w każdej zasadniczej pracy jeśli ktoś nie potrafi się wyrobić z zadaniem w czasie godzin pracy jest po prostu nieudolny.
elo napisał/a:
zofia
Właśnie! każdy pracownik w Polsce ma 26 dni urlopu na rok. Nauczyciel ma 6 tygodni w same tylko wakacje, a gdzie ferie zimowe, świąteczne, długie weekendy? Skoro stać żeby jechać za 10 tyś.do Egiptu to chyba trzeba nieźle zarabiać.Na koniec mam w rodzinie nauczyciela i tym samym porównanie jak wygląda czas pracy w szkole , a np w prywatnej firmie. Więc może przestalibyście się nad sobą użalać.
zofia napisał/a:
mieszkaniec żenującego miasta
Oj musiały być problemy w szkole, musiały... Po polsku są tysiące a nie tyśące, to też i skrót obowiązuje tys. a nie tyś.
mieszkaniec żenującego miasta napisał/a:
jakoto
A przed a powinien być przecinek panie Miodek !
jakoto napisał/a:
john
Może masz w rodzinie nauczyciela, który nic nie robi :D
john napisał/a:
rudzianin
Łaaaał Aga ciebie stać na urlop za 10tyś ?!?!?!? Podziwiam i szkoda mi ciebie ze tak mało zarabiasz .Jednak biedni sa ci nasi nauczyciele.
rudzianin napisał/a:
ks
Proponuje spędzać 8h w szkole i ani jednej godziny w domu
ks napisał/a:
mieszkaniec-wyborca
A gdzie te godziny spędzać? U stróża na kolanach? Nie każda szkoła ma warunki lokalowe. Może namioty przed szkołą postawić?
mieszkaniec-wyborca napisał/a:
dibra rada
...i tej wersji się trzymaj sprytny nauczycielu .Moglibyście te dodatkowe czynności jakie macie do wykonania prowadzić w szkole ,,, ale nie macie biedacy do tego warunków .Moja rada .Róbcie wszystko ,żeby tych warunków nie było .
dibra rada napisał/a:
mieszkaniec-wyborca
Poczytaj Kartę Nauczyciela bo piszesz a nie masz pojęcia o czym
mieszkaniec-wyborca napisał/a:
jan
Masakra ludzie nie jestem nauczycielem ale jak czytam te komentarze to jest mi was żal ! Myślę że niektórzy potrafią tylko czytać bo z ledwością w szkole składali litery. 3tys weź klasę np 1 /20 dzieci podziel 3000/20 dzieci suma wyjdzie sama . Mówisz 18 godzin .mówisz a nie wiesz a kto uzupełnia dzienniki elektroniczne w domu kto organizuje akademię kto przygotowuje program dla waszych dzieci .No na pewno nie ty matole jeden z drugim i pewno chcesz żeby twoje dziecko chodziło do mopsu bo tak łatwiej i pisało durne komentarze .a w wieku 10 lat chodziło na wagony na węgiel.Pomysl
jan napisał/a:
onn
A matola to szukaj w domu prymitywie jeden. Najbardziej dziwi mnie postawa naszych rządzących. Za kazdy dzien strajku dalbym naszym kochanym belfrom minus 100 zl. Szybko by sie im odechcialo strajku. Ciakawe co maja powiedziec przedsiebiorcy, ktorym wiecznie dzwigaja zus, z kazdej zarobionej zlotowki musza oddac 43 % a syrajkowac nie mogą. Wezcie sie do roboty albo zmiencie zawód.
onn napisał/a:
jan
Idź pracować do biedronki skoro musisz płaci. ZUS powiedz jakie są twoje dochody roczne i zobaczymy i nie mów mi kogo mam szukać w domu bo nie było skierowane to bezpośrednio do ciebie tylko do grupy której w życiu na niczym nie zależy tylko na kasie zewsząd .o prymitywne niewspomnę .widać jesteś słabym szefem bo ponoszą cię emocje. Pewno w szkole nikt cię nie lubił i teraz się odgryzasz i pewno mówisz dzieciakom że szkołą jest głupia .pozdrawiam cię miłego dnia
jan napisał/a:
john
A kto im karze sprawdzać klasówki dzienniczki uzupełniać w domu od tego są przerwy. Normalny pracownik ma 15 minut przerwy śniadaniowej a nauczyciel? Ale oni w trakcie przerw kawka i pogaduchy to później trzeba w domu.
john napisał/a:
nauczyciel
W czasie przerw są dyżury na przerwach. Na 7 godzin mam 4 dyżury w ciągu dnia. Czasem nie ma czasu nawet pójść do toalety. Skończcie ujadać. Praca z bezczelnymi, hałasliwymi i często chamskimi bachorami wymaga 2 miesięcy resetu.
nauczyciel napisał/a:
dolas
Nie opisuj takiej osobie, bo wie tyle ile zje.
dolas napisał/a:
santa claus
Żadna inna grupa nie ma w roku tyle wolnego co wy.
santa claus napisał/a:
zz
Nauczyciele i może ty też mają dzieci lub bachory według ciebie.
zz napisał/a:
belfer
A Ty kiedy byłeś w szkole? Lub Twoje dziecko? Obecnie podczas przerwy muszę pilnować by Twoje dziecko nie rozrabiało, nie zostało pobite, zwyzywane lub poszło w spokoju do wc!!! Więc muszę patrzeć w korytarz czy coś sie.nie dzieje to także mój obowiazek!!!! Tak jest w podstawowce. Może te kawki są w szkołach średnich ale nie w podstawowkach. Ale ok niech nauczyciele robia tak jak piszesz i przez te 15 minut nie bierzemy odpowiedzialności za dzieci, złamie noge Twoj problem. Mnie to pasuje wole w tym czasie w ciszy sprawdzać klasowki i uzupełnić dzienniki. Więc zrób proszę petycję do MEN zbierz podpisy i niech mnie uwolnią na przerwie. Lub nie pisz na temat o którym pojęcia nie masz!!!
belfer napisał/a:
no nie czaruj
Czyli należy rozumieć ,że na przerwie dzieci pilnuje kilkadziesiąt nauczycieli zatrudnionych w szkole ?
no nie czaruj napisał/a:
belfer
Brawo w końcu ktoś mądrze pisze. Taki rodzic co jest przeciw i żale wylewa zapomina, że w roku szkolnym chce żeby dziecko np poszło na dyskotekę w szkole, sam pilnować nie przyjdzie, więc nauczyciel siedzi ( co bardziej głupi pomyśli że idzie sobie potańczyć a nie pilnować), wycieczka (wątpliwa przyjemność w autobusie oglądania żracych dzieci, później równie szybko wydalajacych to co zjadły, sama wycieczka to.oczy dookoła głowy non stop, nawet z wc trudno), szkolenia (tylko i wyłącznie po pracy w roku szkolnym, bywa ze np w tygodniu pare dni po 5 godzin wieczorem, wszystkie płatne ze swojej kasy! Często też w wakacje trzeba się dokształcać, kursy i inne cuda), podnoszenie kwalifikacji (studia tylko zaocznie, więc weekend), do tego poza godzinami kółka zainteresowań (za darmo więc posyłają dzieci, raz przyjdzie 20 innym razem nikt, a co niech głupia siedzi w szkole), do tego na bieżąco z nowinkami typu komputer, tablet - smartfon. Nawet nie mają pojęcia rodzice jak np psioczenie na strajk przenosi się.na zachowanie dziecka w szkole! Skoro tak źle i Nas nie szanujecie sami sobie uczcie dzieci, lub skorzystajcie z prywatnego nauczania. Owszem nauczyciele są różni, bywają beztalencia znudzone życiem ale i pełni pasji idealisci. Uwaga my też mamy rodziny i zarobek po kilkunastulatach rzędu 2300 zł za tą odpowiedzialność sorry ale to jakieś nieporozumienie!! 20 latek bez wykształcenia, bez takiej odpowiedzialności a zarobi ok. 2500-3000? I to jest normlane?
belfer napisał/a:
bb
Jaki wniosek z tego? Nie robić dyskotek. Nie jeździć na wycieczki ( sama znałam nauczycieli, którzy powiedzieli nie i koniec). Szkolenia nie tylko mają nauczyciele, a kwalifikacje podnosić musi pracownik z każdej branży.
bb napisał/a:
tyle w temacie
Ale np. Górnik, urzednik czy pracownik korpo szkolenie ma w czasie pracy. W szkole tak sie nie da. Chcesz obalić argument, najpierw przeczytaj ze zrozumieniem!!!
tyle w temacie napisał/a:
ona
To niech nie uzupełniają dzienników lub nie sprawdzają kartkòwek w domu, niech robią to w szkole. Będą w szkole po 8 godzin dziennie, tak jak my wszyscy. Po pracy, po 8 godzinach, będą mogli w pełni poświęcić się rodzinie , czyli zająć się dziećmi, ugotować obiad, zrobić zakupy, posprzątać...Jesli chcą strajkować, to proszę robic to w czewcu lub sierpniu, przecież dla nich najwazniejsze są dzieci , a nie pieniądze......
ona napisał/a:
jan
A ty jak będziesz chciał podwyżkę to weź urlop i strajkuj
jan napisał/a:
absurd
I tu się zgadzam. Będziemy chodzić na zebrania tylko w czasie pracy nauczyciela czyli od 7 do 15 bądź 8 do 16.wycieczki też muszą się skończyć do tej godziny. Nie będzie dyskotek, zabaw popołudniowych w szkole itd. Zielonych szkół i wycieczek kilkudniowych też nie będzie. Zgadzam się w 100 procentach. Niech siedzą 8 godzin a potem wszystko mają w [...]ie.
absurd napisał/a:
onn
Ale to wszystko moga robic w domu. Dodatkowe 20 godzin w tygodniu spokojnie wystarczy na uzupelnianie dziennika i tego typu sprawy. To trzeba chciec a nie wiecznie marudzic. W innych zawodach też ludzie przynosza prace do domu. Nauczyciel to nie święta krowa a skoro jest im tak źle z dziecmi to chyba czas zmienic profesje. Wszedzie mamy braki, sam chetnie kkgos zatrudnie pod warunkiem, ze cos potrafi zrobic bo marudzic to kazdy potrafi
onn napisał/a:
mieszkaniec żenującego miasta
Czyżby w tych komentarzach uwidoczniła się struktura wykształcenia i zatrudnienia Rudzian, na równi z roszczeniowością, rozpuszczonej jak dziadowski bicz, części mieszkańców, którzy z różnych 500+ i gratisów MOPSu, uczynili podstawowe źródło dochodu? Widać takie miasto, w którym większość ciepała bergami na szkoła... co tutaj widać, słychać i czuć.
mieszkaniec żenującego miasta napisał/a:
żż
Nikt Cię tu na siłę nie trzyma.
żż napisał/a:
dotegocoodmatołówwyzywa
Janie jesteś na bank nauczycielem albo przynajmniej twoja żona nim jest .Wyzywasz ludzi od matołów , bo boli was prawda o tym zawodzie .Nikt nie jest tak ciemny i każdy wie ,że te 18 godzin , to nie jest pełny wymiar czasowy .Toż by dopiero było jakbyście mieli pracować tylko tyle godzin .Ale powinniście siedzieć cicho ,i nie fanzolić o akademiach , dziennikach czy sprawdzaniu klasówek .Macie ten luksus ,że to może cie robić w domu .ALE PRZECIEŻ ZA tO MACIE TYLkO TE 18 GODZIN W SZKOLE! Nie róbcie z nas baranów.Nawet jakbyście stawali na głowie to nie przerobicie tych 40 godzin tygodniowo .Na miejscu MEN podniósł bym wam zarobek ale pod warunkiem ,że będziecie dziennie w szkole pracować 8 godzin Tak nawiasem mówiąc inni efektywnie pracują ok.55-60 godzin tygodniowo w zależności od pory roku i mocy produkcyjnej .I wcale też nie musicie tyle tych godzin mieć przepracowanych .My też to rozumiemy .Tylko wy chcecie udowadniać wszystkim ,że jak nikt inny zasługujecie na podwyżkę , bo wykonujecie najcięższy z możliwych zawodów .Otóż , nie !I dlatego społeczeństwo jest przeciwko wam.Nie na darmo was określają jako najbardziej roszczeniowa i najwięcej narzekająca grupa zawodowa .Co myślisz ,że gdzie indziej jest łatwo i że zarobki są znacznie większe od waszych .O waszych przywilejach już nie piszę , bo mi wyjedziesz ,że musicie brać urlop w sezonie letnim , kiedy wakacje są dużo droższe ..Rozwalają mnie te wasze wyliczenia ,co to musicie w tej szkole oprócz nauczania jeszcze robić .To tylko świadczy jak nie znacie życia , widzicie swój tylko czubek nosa i wręcz gardzicie innymi .Gdyby przyszło wam się zmierzyć na argumenty z innymi grupami zawodowymi jeżeli chodzi o warunki pracy , obowiązki , czas pracy ilość dni wolnych w roku czy też same zarobki może dotarło by do was w końcu ,że krzywda wam się specjalnie nie dzieje . Nie znaczy to ,że macie łatwo ale dajcie sobie powiedzieć ,że w większości miejsc pracy jest o wiele , wiele gorzej pod różnymi względami.
dotegocoodmatołówwyzywa napisał/a:
jan
Witam nie nie jestem związany ze szkolnictwem bo po pierwsze nie wytrzymał bym takiej presji mam stresująca pracę ale daje radę
jan napisał/a:
do matoła
Baranie, matole jeden! Zanim napiszesz zapoznaj się z treścią Karty Nauczyciela, a później pisz!
do matoła napisał/a:
nauczyciel z klasą
Typowe posługiwanie się językiem anonimowego nauczyciela, który na co dzień gra inteligenta .Buractwo jak się patrzy .Aż strach dzieci posyłać do szkoły gdzie uczą takie prostaki
nauczyciel z klasą napisał/a:
lo
do dotegoco... Proszę nie uogólniać i nie pisać za całe społeczeństwo .Jestem jak najbardziej za nauczycielami .Znam to środowisko i wiem jak jest tak ,że nawet za większe pieniądze nie chciałabym zostać nauczycielką.
lo napisał/a:
aaaaaddd
czy ktoś ich kajdankami przywiązał nie podoba się to fora ze dwora a nie dziećmi niepełnoletnimi się zasłaniać
aaaaaddd napisał/a:
mmm
Popieram strajk. Dobrze oplacany pracownik lepiej pracuje. Tu chodzi o dzieci a nie o przedmioty.
mmm napisał/a:
mama
A poza tym jak im nie podniosą , to będą się wyżywać na naszych dzieciach
mama napisał/a:
elo
Przecież już podnieśli, ale drą mordy bo im mało.
elo napisał/a:
szary żuczek
Pamiętam jak dziś słowa "belfrów" pod koniec każdej z lekcji - "Bo przerwa jest dla nauczyciela". Pokażcie Noncetle z waszych zakładów pracy.... ile jest godzin tygodniowych i jakie tam są kwoty..... Bardzo jestem ciekaw.
szary żuczek napisał/a:
bronek
Broniarz zarabia 12 tysięcy to niech się podzieli z swoimi podwładnymi
bronek napisał/a:
barbara
Popieram nauczycieli i jednocześnie jestem rodzicem którego dziecko za chwilę będzie pisać egzamin gimnazjalny. Pracuje w szkole nie jako nauczyciel tylko pracownik niepedagogiczny i widzę jak wygląda praca nauczyciela. Może i nie pracują 40 godzin tygodniowo w miejscu pracy, ale ktoś sprawdza kartkówki, przygotowuje się do zajęć itd. Owszem są tacy co robią wszystko na łapy capu, ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora,bi znam takich którzy oprócz tych godzin w szkole w domu pracują kolejne kilka godzin. Zaraz ktoś powie ale 2 miesiące wakacji maja. Może z nazwy 2. Są tacy co są w szkole do połowy lipca i wracają w połowie sierpnia, na narady, konferencje, żeby przygotować klasę itd. A co z nauczycielami w przedszkolu? Są dyżury w wakacje również itd. Nauczyciele nie dostanie 2 tygodni urlopu w środku roku żeby jechać na tańsze wakacje. A co z nami? Personelem obsługi, administracji? My pracujemy 40 godzin tygodniowo, nie mamy 2 miesięcy wakacji, wolnych ferii, wigilii itd. My pracujemy również wtedy kiedy dzieci nie ma w szkole. A urlop też najlepiej wziąść tylko w czasie wakacji pod warunkiem że w połowie sierpnia już będzie się w pracy bo ktoś musi przygotować szkole czy przedszkole na powrót uczniów. Zarabiamy najniższą krajowa a praca wcale nie jest łatwa. Np. Taka pani wozna: obowiązki dbanie o porządek w szkole, na terenie szkoły i przed szkołą, grabienie liści, odśnieżanie, pilnowanie aby nikt nie pożądany nie wszedł do szkoły itd itd. A dzieci są coraz częściej nie nauczone ani porządku ani kultury. Nie potrafią posprzątać wokół siebie i po sobie bo przecież jest sprzątaczka a wkoncu jej za to płacą. Dlaczego nikt nie mówi o podwyżkach dla nas??
barbara napisał/a:
tomtom
gdyby pracowali od połowy sierpnia to 1 września rodzie znaliby plan lekcji; do połowy września w szkole jest prowizorka;
tomtom napisał/a:
xxx
Pani Barbaro - ludzie nawet nie wiedzą, że Wy nie macie nawet najniższej krajowej! Gdyż nie macie wypłacanej wysługi lat! Absurd!
xxx napisał/a:
pracownik oświatowy
Ja Również pracuje w przedszkolu, lecz nie jako nauczyciel tylko jako pomoc...Nie pracuje tak jak nauczyciele po 25h tyg tylko po 40 i dodatkowo za minimalną krajową!!!Coś chyba z systemem wynagradzania jest nie tak :(
pracownik oświatowy napisał/a:
sisi
Nieroby !!! Gdzie w tym waszym strajku jest dobro dzieci? Hipokryci!!!
sisi napisał/a:
rodzic
Dobro własnych dzieci się pewnie nie liczy?
rodzic napisał/a:
jo
Zastanawiam się dlaczego nie strajkowali za czasów rządów PO.
jo napisał/a:
mieszkaniec żenującego miasta
Bo tamci nie rozdawali tyle darmowej kapuchy w patologiczny wręcz sposób i nie pitolili w koło, że kasy na rozdawnictwo jest pod dostatkiem.
mieszkaniec żenującego miasta napisał/a:
cc
bo tamci mieli dla siebie
cc napisał/a:
truda
Bo rząd Pis co rusz wyciąga z wora kasę dla różnych grup społecznych to nauczyciele pomyśleli, że może coś się i dla nich znajdzie...Tylko, że z pustego to i Salomon nie naleje.
truda napisał/a:
obniżony rodzić
W dzisiejszych czasach nikt,nikogo na siłę w żadnym zakładzie pracy nie trzyma, a tym jest szkoła dla nauczycieli. Więc jeżeli się komuś nie podoba to można zmienić pracę. Nauczyciele to podobno bardzo wykształcona grupa społeczna, więc nie powinni mieć problemu ze znalezieniem pracy. Tylko,że tu zaczyna się problem bo trzeba pracować 40 godzin (albo i więcej) w tygodniu, o różnych porach dnia i nocy,w soboty i niedziele, w święta. Kto nie chciałby zarabiać więcej?
obniżony rodzić napisał/a:
nauczyciel
Ciekawe kto zatem przyjdzie na ich miejsce za 1850zl - bo tyle dostaje się na start?? Z pełnym wykształceniem pedagogicznym, najlepiej z planem na kolejne studia za swoje pieniądze.
nauczyciel napisał/a:
sztygar
Prawda nikt nikogo na siłę nie trzyma. Ciekawe jak np górnicy wychodza strajkowac to tak nie mówicie. Oni to już całkiem jęczą że ciężka praca i niebezpieczna. Nikt o ich tam na siłę nie trzymie. Każdy sam decyduje co chce w życiu robić nikt zawodu za nas nie wybiera. Każdy chce być godziwe wynagradzany. Tylko że są grupy zawodowe których się boją i takie które się faworyzuje. Gdyby tak chcieć zabrać górnika Barbórka, możliwość przejścia na emeryturę w po 25 latach, potem są 45 letni emeryci. Wiecie co wtedy by się działo. I wtedy większość nie marudzi że roz[...]aja Warszawę. Popieram nauczycieli.
sztygar napisał/a:
co racja to racja
Pięknie wygarnięte !Nic dodać nic ująć , tylko czy do nich docierają jakiekolwiek argumenty .Dwa miesiące wakacji w środku lata kosztują , a nad polskie morze jeździć dla nich to już obciach .W Europie też już za ciasno. Samochód na poziomie Kowalskiego który jest zwykłym robotnikiem , to też obciach .Nauczyciel to jest ktoś !więc to musi być widać .Oni musza więcej zarabiać , by się wyróżniać na tle otaczającego ich motłochu .
co racja to racja napisał/a:
hekele
Proste sie niepodoba,to fora ze dwora ipo robocie,ludzi wykształconych narynku pracy multi. szkołyzamykac ,pytomy ato jakim prawem,kto nato zezwala dzieciom psuc nauka przez strajk,ho ho ale jazda.
hekele napisał/a:
mieszkaniec żenującego miasta
Tobie też ktoś kiedyś musiał naukę popsuć. No chyba, że mi wyklarujesz co to jest: niepodoba, ipo, narynku, szkołyzamykac, ato, nato (z małych liter pisane), to wtedy zmienię zdanie.
mieszkaniec żenującego miasta napisał/a:
myślący rodzic
To jest bardzo celne spostrzeżenie. Z jednym zastrzeżeniem. Jeżeli pójdą, znajdą inną pracę, lepiej płatną, to kto ich zastąpi? Także celne jest spostrzeżenie, że każdy chciałby więcej zarabiać, No właśnie, zarabiać, Nie dostawać od państwa (bo państwo to nasze podatki), ani od Jarka jakiegoś jarkowego (bo to dalej są nasze, obywateli, pieniądze).Reasumując - niech zarabiają więcej, bo to nauczyciele spędzają z moimi dziećmi tyle samo czasu co ja. I kształcą przyszłą Polskę.
myślący rodzic napisał/a:
bybe
Problem zaczyna się w momencie, że zamiast przebierać w bardzo dobrych nauczycielach, zatrudniamy osoby które,,chcą" pracować. Każdy inteligentny nauczyciel odszedł od zawodu. Łatwy dziury ,,pierwszym - lepszym, który jest! Brawo! Niech oni wykształcą nasze spoleczeństwo
bybe napisał/a:
do bybe
e! Bybe , a do jakiego zawodu poszli ci nauczyciele .Tak pytam z ciekawości .
do bybe napisał/a:
bybe
W dniu dzisiejszym jestem kierownikiem firmy. Kiedyś pracowałam w przedszkolu. W przedszkolu nie pracuje się 18 godzin, urlop 35 dni - mimo, że można wybrać ,,niby" w okresie całego roku to w większości w wakacje. Myślę, że nauczyciele przedszkola nie mają łatwej pracy. Nie mają też ,,wakacji" tylko dyżury bo ktoś musi pracować. A gdyby nie dyżur w wakacje - to kiedy mieliby wybrać ten urlop. W roku szkolnym graniczyło to z cudem. Niech się zwalniają - tylko kto ich zastąpi? Już w przedszkolach pracują emeryci- gdyż nie ma osób do pracy. Na temat szkół się nie wypowiadam bo nie pracowałam więc realiów nie znam. Po co strajkować lipiec/sierpień? Strajk ma być odczuwalny. Nauczyciele przedszkola mogą śmiało strajkować w lato! Chętnie te osoby zostały by po 8 godzin w pracy, tylko ze nie ma pokoju nauczycielskiego, nie ma komputera czy drukarki. Cieszę się, że wyniosłam się z zawodu. Sercem jednak wspieram nauczycieli przedszkola bo odwalają kawał ciężkiej roboty. 25 dzieci 4- letnich na 1 osobę! - uwierz nie nudzisz się!
bybe napisał/a:
myśle nie boli
Glupoty piepszysz.. nie po to nauczyciel ksztalcil sie pare lat zeby wykonywac swoj zawod a teraz mialby porzucic swoja profesje tylko dlatego ze teraźniesza wladza woli "dac" tym biednym pokrzwdzonym leniom a pracujacym uczciwie jeszcze odebrac...dlatego ze uczciwie pracują??
myśle nie boli napisał/a:
ratatuj
Inni tak samo są wykształceni,to co powinni nic nie robic ino strajkowac,tak aby sie to wszystko załamało,tego chcecie,zobaczycie co wy niby mondrale załego tragicznego narobicie.
ratatuj napisał/a:
siora
Rzeczywistość jest okrutna. Wszyscy pracujący w budżetówce są strasznie roszczeniowi - im się po prostu należy. Czasy się zmieniły i nauczyciel nie jest świętą krową. Jeżeli jest tak źle z płacami, to niech ktoś z nauczycieli pokaże swój pasek z wynagrodzenia. Radny R. sam jest nauczycielem i walczy o swoje, a pani prezydent lekką ręką rozdaje pieniądze tylko wybrańcom. Zasada jest prosta nie pracujesz - nie zarabiasz.
siora napisał/a:
monika
Człowieku zastanów się kto się zajmie dziećmi jak wszyscy nauczyciele pójdą do pracy na kasie? Ukraińcy?
monika napisał/a:
no nie żartuj
Nauczyciele zmienią pracę .Chyba pęknę ze śmiechu .Mimo wielu uciążliwości (gdzie ich nie ma) to i tak mają tyle przywilejów ,że próżno ich szukać gdziekolwiek .Najgorsze ,że oni się utwierdzają w tym ,że wykonują najgorszy zawód na świecie .
no nie żartuj napisał/a:
syn nauczycielki
20 godzin nauczyciele pracują z uczniem. Drugie tyle w domu siedzą nad papierami. Konferencje, szkolenia, konsultacje, wycieczki, plany, dostosowania, programy, diagnozy, opinie......i tysiące innych rzeczy....Durne programy nauczania są podane odgórnie przez ministerstwo, nauczyciel ma tylko zrealizować.....Przez wszystkich postrzegany jak śmieć! Dzieci słuchają w domu o ,,głupiej pani, z którą tatuś zrobi porządek"....temat rzeka.To tak samo jak nie widzisz pani na kasie nie znaczy, że nie rozkłada towaru na zapleczu....
syn nauczycielki napisał/a:
do syna nauczycielki
Niestety sami nauczyciele zapracowali sobie na to by ludzie traktowali ich jak to piszesz , jak śmiecie.Ich pazerność i hipokryzja przechodzi wszelkie granice.Mamy ich szanować a oni nie szanuję nas . Popytaj znajomych w innych zawodach jak tam u nich w pracy .Nauczyciele tego nie przyjmują do wiadomości , wręcz wpajają wszystkim ,że nikt nie ma tyle uciążliwości w pracy jak oni .Nikt tak nie potrafi narzekać jak nauczyciele .Straszą ,że odejdą z pracy .Proszę bardzo ,niech pokosztują co to jest na prawdę praca .
do syna nauczycielki napisał/a:
podpis
No i dobra. Wszyscy zmieniają pracę i przedsmak braków kadrowych odczuwają rodzice. Fajnie tak dziecko do szkoły posłać i mieć spokój ?
podpis napisał/a:
markfranc67
Ewidentnie szukają wszelkich sposobów aby obalić rząd . Ale może to się obrócić przeciwko nim !!! Cała to opozycja łącznie z tym broniarzem to szyje do potęgi entej .
markfranc67 napisał/a:
mieszkaniec
30 lat kapitalizmu a oni nadal nie potrafią sprywatyzować tego chorego szkolnictwa, wtedy sprawa rozwiązałaby się sama
mieszkaniec napisał/a:
urzednik
Dzisiaj Wy jutro My. Każdemu się należy nawet urzędnikom. Zaniedługo
urzednik napisał/a:
dołch ynymu cześ
Jako górnik napiszę teraz tak jak reszta społeczeństwa piszę nam kiedy brać górnicza chce podwyżki, dostaje nagrody, chce sprawiedliwości. Jak Wam nie Pasuje możecie się śmiało przekwalifikować na pracę np. na linii produkcyjnej, czy jako sprzedawca w markecie.
dołch ynymu cześ napisał/a:
bybe
Oczywiście, że możemy! Niestety Pan jako Górnik nie zastąpi nas
bybe napisał/a:
xxx
Co jak co, ale myślałam, że osoby ,które pracują w budżetówce będą z nami. Górnicy! Jak Wy strajkujecie nauczyciele stoją za Wami murem ! Dzieci wychowujemy dla poszanowania Waszego ciężkiego zawodu. Uważamy, że pracujecie ,,za marne grosze" i zawsze stajemy za Wami murem! Budżetówka powinna wspierać budżetowkę! Nie liczymy Wam Barbórek, czternastek i tego że macie urlopu tyle, co nauczyciele przedszkola - 35 dni! + wcześniejsza emerytura + większa podstawa. Nie chcę wyliczać kto, ile i za ile. Bądźmy razem!
xxx napisał/a:
ewa
Górnik może iść na wcześniejszą emeryturę jak odpracuje każdy dzień L-4 - nawet w wyniku wypadku w pracy oraz np. wszystkie miesiące spędzone na służbie wojskowej. Nie ma czegoś takiego jak :urlop dla poratowania zdrowia", który nauczycielowi przysługuje już po 7 latach pracy. Więc cały rok szkolny może nie świadczyć pracy, a i tak dostanie wynagrodzenie i trzynastkę!
ewa napisał/a:
górnik
Pisz za siebie
górnik napisał/a:
rudzianka
Właśnie poszukiwany jest dobry prawnik, który wystąpi w imieniu rodziców o zwrot kosztów poniesionych w związku ze strajkiem nauczycieli.
rudzianka napisał/a:
noelka
Sobie poszukaj,gdy sama zechcesz strajkować i ktoś przyjmie ten sposób myślenia co Ty.
noelka napisał/a:
pitu pitu
Zarabiaj powyżej 3000 na rękę miesięcznie, pracuj jak na pół etatu, miej co rusz wolne, dostań 13 pensji i mów, że mało - a w zamian za to, że nie będziesz pracować nasza pani prezydent wypłaci ci wynagrodzenie - brawo. W mieście na nic nie ma pieniędzy - śmieci drogie, woda droga, na podłączenie do miejskiej sieci ogrzewania nie ma co liczyć, bo koszty, ale dla wybrańców są pieniądze.
pitu pitu napisał/a:
bolo
Nie życzę sobie żeby pieniądze z moich podatków szły na tych leni co pracują po 18 godzin.
bolo napisał/a:
rodzic
Bolo a ile Ty pracujesz z własnym dzieckiem? O ile je masz.... A może masz kilkoro i na każde 500+ i nie musisz pracować bo to one pracują na ciebie!!!!????
rodzic napisał/a:
hmmm
Też nie popieram strajku zaznaczam . Ale przypuszczam że ty masz problem czytając twój komentarz do wszystkich nauczycieli lekarzy górników itd . Jesteś bezrobotnym praktykantem mopsu?
hmmm napisał/a:
noelka
Zanim coś człowieku napiszesz zapoznaj się z tematem,a nie ulegaj propagandzie.
noelka napisał/a:
mieszkaniec
Broniarzowi żadne propozycję nie pasują, on ewidentnie chcę doprowadzić to tego strajku
mieszkaniec napisał/a:
bąbelka
Broniarz reprezentuje nauczycieli.To oni strajkują,a nie Broniarz!!!
bąbelka napisał/a:
xx
Podobno ok 10 tys zarabia to ja też chce tak mało
xx napisał/a:
haszczeiwodorosty
Nie popieram tego strajku, ale jeśli rozdają pieniądze za darmo, to niech dadzą też nauczycielom
haszczeiwodorosty napisał/a:
haszczeiwodorosty
Za co te minusy? Zminusujcie lepiej prezydent dziedzic za to że finansuje te strajki
haszczeiwodorosty napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe