W Rudzie Śląskiej powstanie więcej żłobków? Kandydaci na prezydenta miasta odpowiadają
Michał Pierończyk i Krzysztof Mejer stanęli twarzą w twarz podczas debaty w telewizji Sfera. Jednym z jej punktów była rozmowa o niewystarczającej ilości miejsc w żłobkach w mieście. Obaj kandydaci na prezydenta miasta mają na ten problem swoją receptę.
Pierończyk: Będzie dofinansowanie do pobytu w żłobkach prywatnych
Michał Pierończyk przyznał, że własnych dzieci do żłobka nie wysyłał, jednak problemy z systemem zauważył, gdy posyłał swoje pociechy do przedszkola. Zdaje sobie sprawę z tego, że niektórzy rudzianie muszą zawozić swoje dzieci do żłobków i przedszkoli znajdujących się na drugim końcu miasta.
- Musimy doinwestować system. Mamy żłobki miejskie, są ich 2. Mamy żłobki prywatne, które też w mieście działają. Stąd też w moim programie wyborczym znalazł się taki punkt, żeby dofinansować pobyt dzieci w żłobkach prywatnych. Chciałbym przeznaczyć na to około miliona złotych w budżecie. To by było około 215 zł miesięcznie, czyli 60-70 dodatkowo dofinansowanych miejsc. – mówił Michał Pierończyk podczas debaty na prezydenta miasta.
Zaznaczył również, że chciałby, aby dopracowano także system rekrutacji do przedszkoli, aby zamiany dzieci pomiędzy placówkami były łatwiejsze i bardziej dostępne dla rodziców. Wszystko po to, aby dzieci uczęszczały do placówki jak najbliżej miejsca zamieszkania.
Mejer: Wybudujemy nowy żłobek
Nieco inną koncepcję na rozwiązanie problemu ma Krzysztof Mejer. Były wiceprezydent zadeklarował, że w mieście powstanie nowy żłobek miejski.
- Nie wszystkie rodziny mają taką sytuację jak mój kontrkandydat, który nie musiał posyłać dziecka do żłobka. Skala problemu jest duża. To bardzo ważny punkt w programie. Planujemy budowę kolejnego żłobka w mieście, a być może nawet dwóch. Wszystko zależy od sytuacji, dokładnie to przeanalizujemy.
Funduszy na realizację tej inwestycji Mejer będzie poszukiwał ze źródeł zewnętrznych. Zaznaczył, że będzie robić wszystko, aby zrealizować inwestycję jak najszybciej. Doskonale jednak wie, iż takich obiektów nie buduje się w 2-3 tygodnie, dlatego opracował także rozwiązanie tymczasowe.
- Do tego czasu [czasu zakończenia inwestycji – przyp. red.] wprowadzimy bon żłobkowy, podobny do tego, o którym mówi mój kontrkandydat. Jest to bardzo ważne, bo w miejskich żłobkach nie ma miejsc, a w prywatnych na miejsce trzeba czekać – deklaruje Krzysztof Mejer.
Jak wy oceniacie sytuację rudzkich żłobków? Czy rozwiązania zaproponowane przez kandydatów mogą wyeliminować problem? Dajcie znać w komentarzach!
Komentarze (5) DODAJ