"Kultura jazdy", czyli nowa wystawa w Galerii Fryna już otwarta
"Kultura jazdy", czyli nowa wystawa w Galerii Fryna już otwarta
"Kultura jazdy", czyli nowa wystawa w Galerii Fryna już otwarta
"Kultura jazdy", czyli nowa wystawa w Galerii Fryna już otwarta
Dodano:
Czas czytania: 2 min.

„Kultura jazdy”, czyli nowa wystawa w Galerii Fryna już otwarta

„Kultura Jazdy. Pojazdy w filumenistyce, numizmatyce, filatelistyce” to nowa wystawa stworzona przez Janusza Urbańskiego i Stanisława Mazura. Jej wernisaż miał miejsce we wtorek, 12 marca, w Galerii Fryna w Miejskim Centrum Kultury im. H. Bisty w Rudzie Śląskiej.


Ekspozycję można oglądać do 14 kwietnia. Prezentowane są na niej zbiory przedmiotów związanych z tematyką transportu, m.in. modele z zapałek i etykiety zapałczane Janusza Urbańskiego oraz numizmaty, znaczki i karty telefoniczne Stanisława Mazura.


Panowie spotkali się przez przypadek. Doszło do tego w sklepie pana Stanisława. Jak głosi anegdota opowiadana przez dwóch rudzkich pasjonatów, numizmatyk dojrzał w portfelu Janusza Urbańskiego kolekcjonerską monetę dwuzłotową. I tak od słowa, do słowa wywiązała się między nimi rozmowa o pasjach. Przypadkowe spotkanie przerodziło się w przyjaźń i współpracę, ponieważ obecnie panowie nie tylko współtworzą wystawy, ale też prowadzą darmowe warsztaty w przedszkolach i szkołach podstawowych.


W centralnym miejscu Galerii Fryna znajduje się model tramwaju wykonany w całości z zapałem. To replika pojazdu zdobiącego rondo w Chebziu. Obok ustawiono autobus wypełniony zdjęciami przyjaciół twórcy.

- Tramwaj powstawał dwa, trzy miesiące. Czasami pracuję  nad modelem po 12 godzin dziennie. Aby budować tramwaj zużyłem ok. 45 tysięcy zapałek. To i tak mało, bo do wykonania muru chińskiego potrzebowałem ich aż 150 tysięcy – zdradza Janusz Urbański.


Tworzeniem modeli z zapałek zajmuje się już ponad 40 lat.

- Dokładnie 44. To kawał życia, ale nigdy nie brakowało mi zapału – przyznaje.


Swoje arcydzieła przechowuje w halembskiej bibliotece. Jak podkreśla, kolekcja miała tam być prezentowana przez miesiąc, a została dwa lata. Teraz małe arcydzieła można podziwiać w gmachu Miejskiego Centrum Kultury.

Autor
Magdalena Majeranek

Komentarze (1) DODAJ

opiekun
Czy jest możliwość zwiedzania z dziećmi/klasą/Galerii Fryna?
opiekun napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe