Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej z Certyfikatem Akredytacyjnym Ministra Zdrowia
Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej z Certyfikatem Akredytacyjnym Ministra Zdrowia
Dodano:
Czas czytania: 3 min.

Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej z Certyfikatem Akredytacyjnym Ministra Zdrowia

Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej z Certyfikatem Akredytacyjnym wydanym przez Ministra Zdrowia!  Oznacza to m.in., że świadczenia medyczne udzielane w rudzkiej placówce są realizowane zgodnie z uznanymi standardami jakości.

Certyfikat Akredytacyjny wydany przez Ministra Zdrowia

Certyfikat Akredytacyjny Ministra Zdrowia uzyskują wyłącznie szpitale stosujące najwyższe standardy profesjonalne i etyczne. Warunkiem uzyskania akredytacji jest pozytywna ocena jednostki w ramach tzw. przeglądu akredytacyjnego dokonywanego przez zespół odpowiednio przeszkolonych wizytatorów oceniających spełnianie 221 standardów akredytacyjnych - ściśle określonych wymogów dla jednostki pretendującej do zyskania miana akredytowanej, czyli świadczącej opiekę dobrej jakości.

Proces akredytacji w Polsce jest prowadzony przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia, jednostkę podległą Ministerstwu Zdrowia. Akredytacja uzyskiwana jest na 3 lata. Potwierdzeniem jej uzyskania jest certyfikat akredytacyjny przyznawany przez Ministra Zdrowia, na którym określona jest data jego ważności.

Przed upływem 3 lat od uzyskania certyfikatu szpital chcący zachować status szpitala akredytowanego, ponownie zgłasza się do oceny, aby potwierdzić stałe dbanie o jakość świadczonej opieki i dążenie do ciągłej poprawy funkcjonowania.

Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej z Certyfikatem Akredytacyjnym

Przygotowania do uzyskania certyfikatu przez rudzką placówkę trwały 2 lata i jak zaznacza wiceprezydent Krzysztof Mejer, wymagały od personelu rudzkiego szpitala diametralnej zmiany podejścia do jakości leczenia. 

- To ogromny sukces potwierdzający spełnienie przez nasz szpital standardów akredytacyjnych dla leczenia szpitalnego - napisał wiceprezydent Mejer. 

Dzięki uzyskanej akredytacji Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej:

  • jest bardziej bezpieczny i przyjazny pacjentowi;
  • posiada narzędzia do ciągłego nadzoru oraz analizy procesów terapeutycznych;
  • udzielane świadczenia medyczne są realizowane zgodnie z uznanymi standardami jakości.

- Gratulacje dla personelu szpitala! Wiem, że musieli Państwo włożyć wiele wysiłku, by uzyskać akredytację. Dziękuję za Państwa ciężką pracę i życzę wszystkiego dobrego, przede wszystkim zdrowia dla Was i Waszych pacjentów - napisała prezydent Grażyna Dziedzic

Obecnie (stan na 29.11.2021) taki certyfikat województwie śląskim posiada 21 szpitali. Całą listę znajdziecie TUTAJ.

Autor
Karolina Bauszek-Żurek

Komentarze (23) DODAJ

była niezadowolona pacjentka
Mama umierała na raka, babcia cukier (noga do obcięcia) zostały wyrzucone, delikatnie mówiąc. Ja leżałam na gastrologii, tragedia, jakbym w tym szpitalu miała robioną pierwszą gastroskopię to byłaby to zarazem ostatnia. Złożyłam skargę do Dyrektora Szpitala, Urzędu Miasta, Izby lekarskiej, pielęgniarskiej, Rzecznika Praw Pacjenta, który stwierdził brak dowodów a mianowicie nagrań. Więc wybierając się do tego szpitala trzeba od razu zaprosić TVN. A o izbie przyjęć to już wolę się nie wypowiadać - katastrofa !!!
była niezadowolona pacjentka napisał/a:
rodzina pacjenta
To jest jakaś kpina ,jak można przyznać tej placówce jakikolwiek certyfikat , pacjentów traktuje się tam jak ,,zło konieczne,,w szczególności na oddziale wewnętrznym -diabetologicznym oraz chirurgii .Zero empatii i ludzkich odruchów wszystko z łaską .A teraz w czasie pandemii kiedy rodzina nie ma kontaktu z pacjentem jest jeszcze gorzej .Zwyczajna umieralnia !!!
rodzina pacjenta napisał/a:
rudzianin
To,to,to... jakieś żarty????
rudzianin napisał/a:
pacjent były
Taki wizytator mógł się wcielić incognito w dziadka ze złamaną nogą. Zobaczyłby cała prawdę.
pacjent były napisał/a:
pracownik listopadowy
No, za takie coś prezes musi dostać podwyżkę i premię! Obowiązkowo!
pracownik listopadowy napisał/a:
ojciec
Stek kłamstw unikajcie patologii ciąży jeśli chcecie żeby wasze dzieci żyły to uciekajcie stamtąd małżonka tam leżała odeszły jej wody płodowe i nierobili nic zabili mi dziecko
ojciec napisał/a:
pacjent
Zapewne dlatego dziś na Izbie Przyjęć osoba w będąca dializowania chora na cukrzycę z skierowaniem pilne od lekarza czekała na przyjęcie na oddział wewnętrzny przez 9 godzin
pacjent napisał/a:
kpina + ironia / szydera
No i widzisz, jak szybko? Tylko 9 godzin, a mogła dostać termin na wrzesień... :-)
kpina + ironia / szydera napisał/a:
bŁ
Hahaha Ci wizytatorzy musieli być ślepi i głusi
napisał/a:
karl
Ten szpital to jakakolwiek komisja akredytacyjna wogóle odwiedziła ? Czy przez telefon - jak to obecnie modne w "służbie" zdrowia - wywiad przeprowadzili ?
karl napisał/a:
pacjentka
Umieralnia zero opieki pielęgniarskiej, i opiekunek ,daleko od tego syfu
pacjentka napisał/a:
pacjentka
Umieralnia,zero opieki pielęgniarskiej,zero opieki opiekunek,daleko od tego szpitala pacjentka
pacjentka napisał/a:
123lena
To prawda za co oni otrzymali troski nie ma o pacjenta wszyscy przemęczeni tylko pacjent ma być zdrowy żeby się za dużo nie przemeczyc bo to już problem i czekanie nawet cała noc i dzień ha ha
123lena napisał/a:
rudzianka2
Aha, czyli mam rozumiec, że personel tego szpitala wkłada wysiłek w swoją pracę tylko wtedy, jeśli stara się o akredytację...
rudzianka2 napisał/a:
hanys
Meyer chyba sam sobie dał ten certyfikat. Tam cyrk na kółkach jest.
hanys napisał/a:
pimpek
Zróbcie terz porządek z przechodnią na Makuszyńskiego bo tam jest tragedia z recepcją i z lekarzami jak by ich nienazwać
pimpek napisał/a:
123
Śmiech na sali żona dostała nerwobóle i co nie chcą nigdzie badań zrobić tylko raz w tygodniu blokadę wstrzykują trzy tygodnie menczy się z lewą ręką i barkiem a NFZ płacę 25 lat ostatni raz korzystałem w 2014 r. I tak się traktuję ludzi byle na covit leczą.
123 napisał/a:
kpina + ironia / szydera
Szpital miejski w Rudzie Śląskiej jest najlepszym szpitalem w mieście ! ! ! Najlepszym, bo jedynym... :-)
kpina + ironia / szydera napisał/a:
pusia
Możecie dostać akredytacje i od samego Jarka, ale co wam po tym, skoro ludzie boją się do was przyjeżdżać. Rzeźnia i umieralnia
pusia napisał/a:
rudzianka
To widać, że po znajomości napisane, przecież tam personel zaczynając od recepcji siedzi tam jak za karę.... Wchodzisz i boisz się zapytać o cokolwiek patrząc na te miny, niemiłe odpowiedzi i masz dość, a musisz tam być bo rodzisz albo jesteś chory. 2 przypadki w mojej rodzinie na przełomie 2 lat odradzam leczenia tam, naprawdę mój tata siedział 5h, po czym dowiedział się ze ma przesunięty zabieg przepukliny, na 3 dni później, paranoja, a ból miał już nie do wytrzymania dobrze ze dostał zastrzyki z karetki
rudzianka napisał/a:
mimoza
Wystarczy poczytać opinie
mimoza napisał/a:
byłypacjent
Śmiech na sali
byłypacjent napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe